Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zużycie Łańcucha Vs Zużycie Spinki


12 odpowiedzi w tym temacie

#1 Koniunl

Koniunl
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądHolandia

Napisano 01 listopad 2013 - 13:10

Przejechałem ok 1800 km na łańcuchu ze spinką (KMC X10SL) - regularnie sprawdzam zużycie łańcucha za pomocą dedykowanego narzędzia. Zauważyłem ostatnio, że jeśli sprawdzam zużycie na ogniwie spinki, to pokazuje mi 100% zużycia, podczas gdy wszystkie pozostałe ogniwa łańcucha mają jeszcze daleko do 0.75...

 

Ponieważ nie mam doświadczenia w jeżdżeniu ze spinką, nie wiem, czy to normalne. I przede wszystkim jaki ma to potencjalny wpływ na kasetę - nie chciałbym jej zajeździć, bo jest w miarę nowa.



#2 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 01 listopad 2013 - 13:23

Spinka jest jedynie ok 1/110 calosci lancucha, wiec duzo kzywdy nie zrobi zebatkom.



#3 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8655 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 01 listopad 2013 - 13:37

Dokładnie tak, spinka spokojnie wytrzymuje kilka łańcuchów. Z drugiej strony: osobiście problemów ze spinką nigdy nie miałem, ale profilaktycznie co 2-3 łańcuchy zawsze zmieniam ją na nową.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#4 Koniunl

Koniunl
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądHolandia

Napisano 02 listopad 2013 - 12:53

Ok, dzięki - nie będę się w takim razie zbytnio tym przejmował.



#5 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 02 listopad 2013 - 17:13

- Każdą spinke używamy wyłącznie tylko z jednym łańcuchem.

 

- Jeśli używamy pare łańcuchów na zmiane - każdy powinien mieć swoją spinke.

 

- Jeśli zmieniamy łańcuch na nowy - dajemy nową spinke.

 

- Nie używamy starej spinki do nowego łańcucha.

 

- Można użyć nowej spinki do używanego łańcucha ,bo to akurat nie przeszkadza i nie ma znaczenia .

 

Spinka sie nie rozciąga, w łańcuchu wycierają sie tuleje łańcucha co  daje nam efekt wydłużenia łańcucha ( rozciągnięcie boczków ogniw - pomijalne ), a nie boczki ogniw.

 

Jeśli ktoś nie wierzy, warto rozpiać starą spinke i sprawdzić jak jest podcieniowana od wewnątrz od ogniw lańcucha .

 

Zazwyczaj spinka ma cieńsze boczki niz boczki łańcucha , co prowadzi do szybszego zużycia i tym samym osłabia  to miejsce.

 

Ja przynajmniej używam, działam, polecam dokładnie to co opisałem powyżej .


  • Koniunl lubi to

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#6 System

System
  • Użytkownik
  • 643 postów
  • Skądz netu

Napisano 04 listopad 2013 - 09:56

Hm...

Jeżdżę na trzech łańcuchach, aż do momentu "The End" i kupując trzy łańcuchy zapomniałem kupić trzech spinek i tak sobie jeżdżę na tej jednej spince :) na tych trzech łańcuchach przez  te 11 000 km >> i pytanie czy dokupić nową spinkę ?

Innymi słowy czy zdarzyły się przypadki, że spinka się rozsypała ?

Przedmiotowa spinka "podcieniowana" jest jak na razie słabo. :P

 

System



#7 sum

sum
  • Użytkownik
  • 723 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 04 listopad 2013 - 11:45


Innymi słowy czy zdarzyły się przypadki, że spinka się rozsypała ?

 

System

 

mi pękła spinka w pierwszym łańcuchu - dostałem ją zamontowaną z rowerem - żadna inna nie miała problemu ale zawsze dostaje nową spinkę z łańcuchem bo używam KMC i nigdy nie używam starej spinki do nowego łańcucha



#8 wymoczek

wymoczek
  • Użytkownik
  • 69 postów
  • SkądRG

Napisano 04 listopad 2013 - 17:54

mi pękła spinka w pierwszym łańcuchu - dostałem ją zamontowaną z rowerem - żadna inna nie miała problemu ale zawsze dostaje nową spinkę z łańcuchem bo używam KMC i nigdy nie używam starej spinki do nowego łańcucha

 

Zmiemiam trzy łańcuchy na zmiane co 1000km.-napęd 10-tka . W każdym mam inną spinke i w ciągu kilku sezonów miałem tylko jeden przypadek że spinka strzeliła. Radze wozić ze sobą jedną zapasową, bo  w trasie różnie bywa.Generalnie polecam spinki a  ta jedna pęknięta spinka na kilkanaście tyś.km. to nie jest tragedia.



#9 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8655 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 04 listopad 2013 - 19:05

Spinkę i tak warto wozić ze sobą - waży tyle co nic, a nieraz uratowała ludziom skórę. Przy tym założeniu to nie robi żadnej różnicy, czy pęknie spinka, czy ogniwo łańcucha.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#10 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 04 listopad 2013 - 19:44

- Każdą spinke używamy wyłącznie tylko z jednym łańcuchem.

 

- Jeśli używamy pare łańcuchów na zmiane - każdy powinien mieć swoją spinke.

 

- Jeśli zmieniamy łańcuch na nowy - dajemy nową spinke.

 

- Nie używamy starej spinki do nowego łańcucha.

 

- Można użyć nowej spinki do używanego łańcucha ,bo to akurat nie przeszkadza i nie ma znaczenia .

 

Spinka sie nie rozciąga, w łańcuchu wycierają sie tuleje łańcucha co  daje nam efekt wydłużenia łańcucha ( rozciągnięcie boczków ogniw - pomijalne ), a nie boczki ogniw.

 

Jeśli ktoś nie wierzy, warto rozpiać starą spinke i sprawdzić jak jest podcieniowana od wewnątrz od ogniw lańcucha .

 

Zazwyczaj spinka ma cieńsze boczki niz boczki łańcucha , co prowadzi do szybszego zużycia i tym samym osłabia  to miejsce.

 

Ja przynajmniej używam, działam, polecam dokładnie to co opisałem powyżej .

Pierwszy raz spinki użyłem 9 lat temu, najpierw do łańcuchów 9sp, obecnie do 10sp. Używałem lub używam spinek SRAM'a, KMC.

Używam tej samej spinki wielokrotnie, z tym samym łańcuchem, z innymi, nowych, użytych, zużytych (wg podanych tu kryteriów) i ani razu nie miałem przez te 9 lat problemu z żadną spinką (w osobistym użytku miałem ich już kilkadziesiąt). Używam również wielorazowo spinki 10sp SRAM'a która wg producenta jest jednorazowa, podobnie robi wiele innych osób które doświadczeniami na ten temat podzieliły się w nastu tematach o spinkach na forumrowerowe.org.

Także ja polecam dowolność w stosowaniu spinek :)



#11 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 15 kwiecień 2014 - 11:07

Nigdy nie stosowałem spinki, ale przymierzam się do stosowania. Mam pytanie, czy komuś się zdarzyło, że spinka sama się rozpięła w czasie jazdy? Na ile jest to bezpieczne?

 

Co do wymiany spinek razem z łańcuchem, to na zdrowy rozsądek, nie powinno się raczej stosować starej spinki do nowego łańcucha, bo przyspieszymy zużycie kasety. Gdy wyrobiona spinka znajdzie się na koronce, to obciążenia będą głównie przenoszone przez ogniwa znajdujące się przed spinką, czyli w pewnym momencie obciążenie może być przenoszone tylko przez jedno ogniwo. Nie wiem jak to jest w praktyce ale teoretycznie tak powinno być.



#12 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8655 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 15 kwiecień 2014 - 11:37

Poprawnie założona spinka praktycznie nie jest w stanie się rozpiąć - siła naprężającego się łańcucha wręcz jeszcze bardziej ją zakleszcza.

Oczywiście osobną kwestią jest możliwy błąd w montażu - ale wystarczy po prostu dokładnie sprawdzić, czy wycięcia w sworzniach zeszły się dokładnie z wycięciami w płytkach. To nie jest trudne.

Żeby mieć jeszcze więcej pewności przy pierwszym montażu, po założeniu spinki możesz wcisnąć śrubokręt krzyżakowy do otworu pomiędzy płytkami, co zasymuluje naprężanie łańcucha podczas jazdy - jeżeli pomimo mocnego nacisku spinka będzie się trzymała, jesteś bezpieczny.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#13 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 15 kwiecień 2014 - 12:20

Przydarzyło mi się raz, że spinka samoistnie rozpiela się. Ale wpłynęły na to dwie okoliczności:
1. Sama spinka byla luźna (kierunkowa z łańcucha Yaban). Kolejne te łańcuchy przychodziły już z innymi spinkami.
2. Pęknięta ośką piasty, która podciągała na górze łańcuch.
Na łańcuchu została tylko jedna jej cześć.
Ale zawsze mam ze sobą zapasową, więc problemu nie było.
To był jedyny przypadek, a używam spinek od ładnych paru lat, na szosie jak i mtb.



Dodaj odpowiedź