Jump to content


Photo

Pytanie Z Ciekawości


10 replies to this topic

#1 19BP96

19BP96
  • Użytkownik
  • 21 posts

Posted 30 December 2013 - 22:58

Mam  krótkie pytanie:

 

Czym różni się jazda na trenażerze od jazdy na rowerze stacjonarnym ???



#2 bicicleta

bicicleta
  • Użytkownik
  • 364 posts
  • SkądRadom

Posted 30 December 2013 - 23:10

Stacjonarny to ostre koło i single speed a trenażer przeciwnie tym się głównie różni jazda.

#3 wiktor24

wiktor24
  • Użytkownik
  • 1,727 posts
  • SkądDolnośląskie

Posted 30 December 2013 - 23:21

Na stacjonarnym są kiepskie odczucia z jazdy ;)

A normalnie na trenażerze masz swój rower, zmianę biegów, pozycję...

 



#4 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 30 December 2013 - 23:50

Rower stacjonarny należy podzielić na rower stacjonarny treningowy oraz spiningowy.

 

Rower stacjonarny treningowy nie ma elementu wirującego, a opór jest stały co powoduje, że w każdej fazie ruchu noga jest tak samo obciążona (plus), ale odczucia z jazdy dla wielu są złe (minus).

 

Rower spiningowy posiada koło zamachowe, które napędzasz i to ono poddawane jest obciążeniu więc noga jest bardziej do rzeczywistości obciążona (plus). Ale mechanizm jest połączony w rodzaju ostrego koła (jak dla mnie minus).

 

Trenażer to taki rower z kołem zamachowym o małej masie, z regulowanym obciążeniem i wolnym lub ostrym w zależności o roweru połączeniem mechanizmów.

 

Jak dla mnie trenażer jest lepszy od rowera stacjonarnego, ale do spiningu nic nie mam - sam trenuję 2-3 razy w tygodniu indywidualnie po swojemu na takim rowerze w okresie zimowym i uważam, że stosując się do prostych zasad można zrobić wspaniały trening na takim rowerze,a na pewno można spalić kilkadziesiąt kilogramów.



#5 bicicleta

bicicleta
  • Użytkownik
  • 364 posts
  • SkądRadom

Posted 31 December 2013 - 00:00

Jedno i drugie łączy nuda :)
  • mikroos likes this

#6 kubens

kubens
  • Użytkownik
  • 543 posts
  • SkądPodhale

Posted 31 December 2013 - 09:22

zawsze trening z wirtualem ciekawsza opcja , niema chyba takiej nudy .

 



#7 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 31 December 2013 - 14:09

Nieprawda to - od października przeczytałem już z 2.5 tysiąca stron książek na kindle i ciągle mi mało.

 

Przeczytałem od dawna planowany Rainbow Six, Little Brother i obecnie lecę Without Remorse - oczywiście wszystko w oryinale.

Mógłbym oglądać filmy, ale książki są niebo lepsze!

 

W ubiegłym roku oglądałem filmy na tablecie czy komórce, ale książki niezastąpione!



#8 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8,638 posts
  • SkądSulęcin

Posted 31 December 2013 - 14:43

Nieprawda to - od października przeczytałem już z 2.5 tysiąca stron książek na kindle i ciągle mi mało.

 

Przeczytałem od dawna planowany Rainbow Six, Little Brother i obecnie lecę Without Remorse - oczywiście wszystko w oryinale.

Mógłbym oglądać filmy, ale książki są niebo lepsze!

 

W ubiegłym roku oglądałem filmy na tablecie czy komórce, ale książki niezastąpione!

 

W przypadku treningów "bazowych", jednostajnych może i tak - w tym przypadku sam również używam kundelka. Jednak na pewno nie w przypadku treningów interwałowych, a nawet tylko takich, w których trzeba mocniej oprzeć się na kierownicy i często operować manetkami przy zmianie przełożeń. Tu da się oglądać film, jednak z czytaniem jest już spory problem.

 

No właśnie - dochodząc do sedna pytania: na rowerze stacjonarnym sensownego treningu interwałowego nie zrobisz. Na trenażerze i owszem, możesz dość dokładnie określić obciążenie treningowe (nawet z dokładnością do pojedynczych wattów mając pomiar mocy w rowerze lub trenażerze albo w przybliżeniu wyliczając z krzywej mocy trenażera), przy stacjonarce to kwestia przypadku.


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#9 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 01 January 2014 - 10:33

Zgadzam się z powyższym.

Rower stacjonarny to tak żeby tylko mięśnie poruszały się. Często spotykam takie co mają śmiesznie krótkie ramiona korb.

#10 pajak

pajak
  • Użytkownik
  • 383 posts
  • SkądGdynia

Posted 02 January 2014 - 13:08

na rowerze stacjonarnym sensownego treningu interwałowego nie zrobisz. Na trenażerze i owszem, możesz dość dokładnie określić obciążenie treningowe (nawet z dokładnością do pojedynczych wattów mając pomiar mocy w rowerze lub trenażerze albo w przybliżeniu wyliczając z krzywej mocy trenażera), przy stacjonarce to kwestia przypadku.

Tak naprawdę cokolwiek :) Na badziewiastym trenażerze bez SRM nie zrobisz nic (bo moc się skończy). Na porządnym ergometrze zaplanujesz sobie obciążenia co do wata :)
Mam jakiś trenażer ("niemiecki" noname), który na maksymalnym obciążeniu daje mizerny opór (da się wtedy pojechać i 50km/h..)
Mam ergometr (magnetyk) z elektronicznym sterowaniem oporu. Ma "programowanie" wg obciążenia (skala 1-24) lub mocy (w watach). W tym drugim trybie.. jak odpuścisz, to umarłeś :) Maks co pokazuje mocy to 800W (ale to ja się już skończyłem..), ciekawe ile w tym prawdy..
 

Rower stacjonarny treningowy nie ma elementu wirującego, a opór jest stały co powoduje, że w każdej fazie ruchu noga jest tak samo obciążona (plus), ale odczucia z jazdy dla wielu są złe (minus).

Rower spiningowy posiada koło zamachowe, które napędzasz i to ono poddawane jest obciążeniu więc noga jest bardziej do rzeczywistości obciążona (plus). Ale mechanizm jest połączony w rodzaju ostrego koła (jak dla mnie minus).

Trenażer to taki rower z kołem zamachowym o małej masie, z regulowanym obciążeniem i wolnym lub ostrym w zależności o roweru połączeniem mechanizmów.

Albo nie wiem o czym piszesz, albo nie wiesz o czym piszesz.

Spinnery to zawsze ostre koło. Bo taka metoda. Treningowe to zazwyczaj wolnobieg (a może nawet zawsze?). Masa koła to jedno (wpływa na "przyspieszenie"), obciążenie to drugie (wpływa na maksymalną prędkość, którą da się utrzymać).

Spinnery zazwyczaj umożliwiają uzyskanie większej mocy niż treningowe (są i takie do 2kW przy 80RPM). W spinnerze z rzadka jest pomiar mocy, bo tam jedzie się na tempo/tętno (a opór jest cierny). W ergometrach jest lepszy albo gorszy pomiar mocy (liczony z prędkości i obciążenia). Stacjonarny to tak naprawdę trenażer połączony z rowerem w jedną całość.

Na trenażerze nie ma pojecia "ostrego koła". Bo to definiuje rower, który jest włożony w ramę.
 

można zrobić wspaniały trening na takim rowerze,a na pewno można spalić kilkadziesiąt kilogramów

Tu już zupełnie przesadziłeś :-P :-P
 

Często spotykam takie co mają śmiesznie krótkie ramiona korb.

Hm.. A ja na trenażerze mam korbę z ramionami 150.. Chcę poprawić wydajność na wysokiej kadencji, bo z mocą u mnie raczej już krucho ("no cóż.. kolana i już", jak to Anja Orthodox śpiewała)

No dobra, już nie kopię :)
Dosiego roku :)
  • bicicleta likes this

#11 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Posted 02 January 2014 - 13:17

Moglbym sie ustosunkowac do tego do piszesz, ale pokazujesz skrajny brak zrozumienia moich wypowiedzi i jeszcze sie cieszysz... merytoryki malo... nie ma sensu rozmawiac.

 

Kazde swoje zdanie podtrzymuje.





Reply to this topic