Różnic praktycznych jest kilka.
1. Piasta pod kasetę jest z zasady mocniejsza, bo posiada szerzej rozstawione łożyska. Kiepskie piasty pod wolnobieg, zwłaszcza z pełną osią na nakrętki, mają tą przypadłość, że pod cięższymi osobami czasem gną się w nich ośki z prawej strony.
2. Kasety często posiadają najmniejsze zębatki 11, 12, wolnobiegi zwykle 14. Można spotkać takie od 13 lub nawet od 11, ale są często droższe niż porównywalne kasty.
3. Piasty na kasety są za to droższe, same kasety właściwie tylko minimalnie droższe niż przyzwoite wonobiegi.
4. W wolnobiegu masz mechanizm sprzęgłowy, więc za każdym razem, gdy zakładasz nowy, masz nowe zapadki.
5. Wolnobieg to zwykle 5, 6 lub 7 biegów. Więcej to rzadkość i raczej nie są polecane ze względu na wymagany długi odcinek osi między hakiem ramy a łożyskiem koła, co sprzyja gięciu się osi.
Niektóre stare wolnobiegi miały bardzo trwałe zębatki, dzisiaj już chyba nie, ale tanie kasety też zbyt trwałe nie są.
Gdybyś chciał możliwie największą liczbę biegów w rowerze o tylnych widełkach 125 mm, a przy tym mocne koło, to proponuję zakup piasty z bębenkiem na 7b, dostosowanie jej szerokości do widełek (odpowiednie dystanse z lewej strony i skrócenie osi a później zbudowanie na niej koła). Na taki bębenek założysz 8 zębatek z kasety 9-ki, do tego manetki na 9 i można jeździć.
http://allegro.pl/pi...3801979525.html