Gdzie i kiedy na szosę w Warszawie?? Amator
Started By
EMIL
, 20 maj 2007 18:39
43 odpowiedzi w tym temacie
#4 Gosc_Qba_*
Napisano 21 maj 2007 - 22:00
Jeżeli jesteś zainteresowany wspólnymi wypadami na szosę (niestety tylko okolice warszawy, gdyż ze względu na naszych kochanych kierowców nie pcham się na miasto) odezwij się na gg. Może uda się zorganizować jakąś wycieczkę. Wtedy byłoby nas trzech bo z okolic warszawy jest jeszcze krisztofer. Pozdro!
#10 Gosc_felipe_*
#12
Napisano 26 lipiec 2007 - 21:18
Może... ale wygląda na to że jeśli chodzi o czas to jest na styk
A zresztą, kilku nas tu jest. Rondo Babka czy nie, najwyżej wykombinujemy coś we własnym gronie. W połowie przyszłego tygodnia powinienem wiedziec w miarę dokładnie kiedy będę miał czas.
Proponuję żeby każdy się zdeklarował, jeśli chodzi o czas, nastawienie, preferowaną trasę ( zarówno miejsce, jak i dystans )
A zresztą, kilku nas tu jest. Rondo Babka czy nie, najwyżej wykombinujemy coś we własnym gronie. W połowie przyszłego tygodnia powinienem wiedziec w miarę dokładnie kiedy będę miał czas.
Proponuję żeby każdy się zdeklarował, jeśli chodzi o czas, nastawienie, preferowaną trasę ( zarówno miejsce, jak i dystans )
#16 Gosc_doktor_faust_*
Napisano 30 lipiec 2007 - 11:12
Czas - dopasuje się, ale chyba najlepiej w jakąś sobotę lub niedzielę, ze względu na ruch na drogach.Proponuję żeby każdy się zdeklarował, jeśli chodzi o czas, nastawienie, preferowaną trasę ( zarówno miejsce, jak i dystans )
Nastawienie - nie jakieś strasznie hardkorowe, najbardziej lubię trzydziestokilukilometrowe tempo, ale bez przesady.
Miejsce - wolałbym po zachodnim brzegu Wisły, ale prawy też może być.
Dystans - optymalnie od 40 do 80 km.
#17
Napisano 10 sierpień 2007 - 19:16
w tą niedziele chyba sobie nie pojeździmy bo zanosi się na duży deszcz
http://meteo.icm.edu.pl/
o godzinie 15 ma najbardziej padać xD
http://meteo.icm.edu.pl/
o godzinie 15 ma najbardziej padać xD
#18
Napisano 10 sierpień 2007 - 20:24
A właśnie, sam też się zadeklaruję:
pracuję do 17tej, w ciągu tygodnia mogę od czasu do czasu wyskoczyc ale najpierw muszę dotrzec do domu i przypomniec sobie jak się nazywam, ew. jeśli się uda - mogę ruszyc się po robocie.
W pierwszym wypadku - ruszam z Sadyby, ok. 19tej. W drugim - ok 17tej ruszam z rejonu Jagiellońskiej.
I pod kątem tego czasu i tych lokacji mogę się dostosowac.
W weekendy się z reguły wysypiam, tak więc jeśli już to raczej po południu i raczej w niedziele.
A ta niedziela, jeśli prognozy się sprawdzą, odpada...
pracuję do 17tej, w ciągu tygodnia mogę od czasu do czasu wyskoczyc ale najpierw muszę dotrzec do domu i przypomniec sobie jak się nazywam, ew. jeśli się uda - mogę ruszyc się po robocie.
W pierwszym wypadku - ruszam z Sadyby, ok. 19tej. W drugim - ok 17tej ruszam z rejonu Jagiellońskiej.
I pod kątem tego czasu i tych lokacji mogę się dostosowac.
W weekendy się z reguły wysypiam, tak więc jeśli już to raczej po południu i raczej w niedziele.
A ta niedziela, jeśli prognozy się sprawdzą, odpada...
#19 Gosc_doktor_faust_*
Napisano 11 sierpień 2007 - 09:00
Rzeczywiście wygląda na to, że będzie padać i wiać. Trudno, życie nie końcy się na tej niedzieli. Poza tym, numeryczne prognozy się też mylą, tworzą je tylko informatycy ;). Jeśli jutro o 14:00 będzie 30 stopni i bezchmurne niebo, to może jednak nie rezygnujmy.