
Karbon czy aluminium ? Ważę 90 kg ?
#1
Napisano 19 lipiec 2012 - 19:34
#2
Gosc_Bullet_*
Napisano 19 lipiec 2012 - 19:49
Rama z włókna karbonowego nie musi byc słabsza niż aluminiowa, i niektóre takie ramy nie mają limitu wagi. Są też cięższe - taka rama karbonowa waży ok. 1300 g. Przykładem wycieniowanego alu może byc ramka Cannondael'a CAAD 10 - waży mniej niż moja rama karbonowa Treka z 2007 r. ( coś ok. 1 kg., mój Trek 1360 g w rozm. 56 ). Ujeżdżam tę ramę a ważę 95 - 97 kg.
Nie zawsze alu będzie trwalsze. Moim zdaniem Twoja waga to nie tragedia spokojnie możesz brac karbon. Na rynku widzę rowery na ramach Treka z 2002 -2003 r. karbonowe w bardzo dobrym stanie - więc spokojnie minimum dekadę na karbonie przejeździsz.
Jak się bardzo obawiasz o trwałośc - wybierz rozwiązanie pośrednie - ram alu z tylnymi widełkami z karbonu - na rynku jest obecnie dużo tego w fajnych cenach ( nowe ).
#3
Gosc_solid_crank_*
Napisano 19 lipiec 2012 - 19:55
Chcesz mieć wyniki w ściganiu, chcesz mieć głównie komfort, chcesz trochę zaszpanować...
Od tego, albo innego nie wymienionego parametru, zależy wybór

#4
Napisano 19 lipiec 2012 - 20:16
#5
Gosc_Bullet_*
Napisano 19 lipiec 2012 - 20:19
http://allegro.pl/co...2503558779.html
Na tym nie będziesz się bał o ograniczenia wagowe no i do lansu będziesz mógł sobie 100 pkt dopisac ;-)
#8
Napisano 19 lipiec 2012 - 21:05
#9
Napisano 25 lipiec 2012 - 21:15
Cytat
Przejrzałem na forum sporo postów . Wszyscy maja jakąś wiedze na temat rowerów . Karbon jest modny , mocny , ale... No , właśnie . Niby mocny a można go dość łatwo uszkodzić . A aluminium słabiej amortyzuje . Co proponujecie ? Mam 50 lat i może to być mój ostatni rower . Nie chcę więc kupić shitu . Choruję na rower Stradalli Napoli . Istne cudo . A może jakiś inny ? Doradźcie coś sensownego . No i do jakiej wagi mogę okroić rower przy swoim ciężarze ?.
Pocieszę Cię...hehehe - ważę w okolicach 100kg i z powodzeniem poruszam się na karbonowej szosie już 2-gi sezon ( wcześniej przez kilka lat alu cross ) więc bez obaw!!! Najnowsze technologie wykorzystywane w produkcji ram karbonowych (monocoque ,odpowiednie sploty itd.) bez problemu otwierają mozliwość korzystania z takich ram nie tylko 60 kg ścigantom , ale do rekreacyjnej, spokojnej jazdy również amatorom o naszym wagomiarze. Startuję w maratonach szosowych ,rower już trochę przeszedł -jeździł po różnych nawierzchniach i nie zrobiło to na nim wrażenia. Mój rower waży niecałe 8 kg więc jak na szosę całkiem przyzwoicie...co do marki to wiadomo...dla każdego coś miłego...w zależności od zaobności portfela;śmiało mogę polecić to na czym jeżdżę lub jeździłem: Stevens, Trek z serii Madone , Cannondale , i włoszczyzna : Basso.Nieco więcej uwagi poświęciłbym kółkom ,gdyż to one mają sporo pracy aby udźwignąć takie coś jak ja...wiele zestawów ma ograniczenia wagowe ridera-zwróć na to uwagę przy kupnie wymarzonego roweru.
#10
Napisano 01 sierpień 2012 - 14:58
#11
Napisano 27 sierpień 2012 - 11:48
sztyce bdb firmy polamalem w 500km . dokrecona 5Nm przy zaleceniu 6Nm. Nie obsuwala sie, nie trzeszczala, poszla rysa po dlugosci i pa... . Zastrzegam ze zacisk "karbonowy".
zalozylem alu ( tej samej firmy ) i nie ma roznicy w "amortyzacji" .
Karbon to lepszy temat dla producentow rowerow niz cokolwiek kiedykolwiek.
Permanentne nasluchiwanie czy trzesczy, ogladanie po kazdym uderzeniu kamienia, o upadku nie wspomne.
To ja to p.....e . Po co mi to ? dla pol kg wagi ? Dla mitycznej redukcji wibracji ?
Kupie sobie MTB full suspension i bede mial miekko

Taki glos "anty" na fali wkurzenia sie na sztyce za ponad 100e...
Poza tym bylem 2 dni na regatach i pogadalem z zeglarzami : NIC co przenosi duze naprezenia nie maja z karbonu . Aluminium.
Pewien gosc mial karbon - ale- jak zastrzegl- ja mam bogatego sponsora i stac go na wymiany.
psy szczekaja, a karawana jedzie dalej.
porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos.
#12
Napisano 27 sierpień 2012 - 12:30
To ja to p....e. Po co mi to :mrgreen:
Jezeli to nie byla wada sztycy, to w szosie ciezko takowa uszkodzic.
W mtb juz predzej ale tutaj padaja ofiary po obu stronach.
Co do regatowania, to wydawalo mi sie ze karbon jest tam obecny od ponad 20 lat.
Przeciez teraz buduje sie cale lodzie z wlokien razem z masztami.
#13
Napisano 27 sierpień 2012 - 12:36
na o 80 jachtow w 3 klasach JEDEN mial karbonowy maszt i elementy takielunku. JEDEN.
i z reguly alu pokrywa sie karbonem, a nie czysty kompozyt...
mi nigdy alu nie peklo . a karbon tak . rama i sztyca. i jaby sprawdzic statystyki to w porownaniu do kabonu alu stal czy tytan nie pekaja nigdy- statystycznie to jest jak mieso w "zwyczajnej"- powinno byc, ale niemal nie ma.
psy szczekaja, a karawana jedzie dalej.
porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos.
#14
Napisano 27 sierpień 2012 - 18:10

#15
Napisano 27 sierpień 2012 - 18:26
Alu to tez dobry wybor, ale rama robiona na dobrych rurkach, cenowo wypada to roznie ;-)
#16
Napisano 27 sierpień 2012 - 19:08
Cytat
to moze plywasz z malozamozna spolecznoscia :mrgreen:na o 80 jachtow w 3 klasach JEDEN mial karbonowy maszt i elementy takielunku. JEDEN.
Wystarczy pogrzebac troche w internecie, na forach rowerowych aby sie przekonac, ze rurki strzelaja, bez wzgledu na to z czego sa zrobione. Odnosi sie do mtb, bo w szosie to raczej ciezko zrobic krzywde rurce :-D
Panowie nie przesadzajcie z tym karbonem, ze trzeba obchodzic sie jak z jajkiem. W mtb mam karbonowego fula, z karbonowymi ramieniami korby, obudowa tlumika jest karbonowa i stosuje karbonowa kierownice o wadze 83g! Wszystko hula jak sie patrzy, juz 2 lata. I jak tam mi nic nie rabnelo, to do szosy nie mam zadnych zachamowan aby pakowac wszystko co mozliwe z karbonu.
Cytat
Z tym tez ciezko jest sie zgodzic. To sa zupelnie inne aplikacje. Owszem najpopularniejsze wlokno w przemysle rowerowym, szczegolnie azjatyckim, to T700. Ale juz w wyzszych modelach ram, czy tez w butikowych wyrobach sa juz stosowane duzo bardziej wyrafinowane wlokna.Poza tym prawda jest taka : do rowerów używa się gorszego karbonu niż np. w lotnictwie - trochę upraszczając to odpady .
#17
Napisano 27 sierpień 2012 - 21:42
odnosne karbonowego fulla: ja nakrecilem Saab'em 9-3 260.ooo km bez awarii - czy to czyni Saab'a bezawaryjnym ? Raczej nie - to raczej ponizej 50tego miejsca na liscie


MASZ FART. I juz.
Ramy karbonowe sa bardziej wrazliwe i to jest fakt. Odsetek polamanych, uszkodzonych itp jest nieporownywalnie wiekszy niz w "stali".
I nie wynika to z "opinii" tylko z charakterystyki materialu. Nie znosi uderzen poprzecznych i juz.
Ja mam karbon w obu rowerach ( w MTB to Pro Tharsis, w szosie Deda Campione - wiec komponenty z najwyzszej polki )- ale i tak wiem, ze beda klopoty i mam juz dobre zamienniki alu.
A propos "trwalosci" : Pro Tharsis jest zrobiony z 2 roznych bardzo wytrzymalych rodzajow karbonu i ma wpleciona siatke tytanowa... I temu / troche / ufam. Zobaczymy.
Z jakiegos powodu FSA oplata alu karbonem na kierownicach i sztycach....
Zrobcie sobie eksperyment : skroccie kierownice alu o 2 cm i karbonowa o 2 cm .
polozcie oba scicnki na podlodze ( horyzontalnie )i twarda podeszwa mocno depnijcie. Zobaczycie roznce miedzy alu i karbonem


Karbon robi "trach" i mamy 2 sliczne polksiezyce

Kazdy ma prawo do swojej opinii, ale ja sie z karbonu wyleczylem skutecznie. Alu+ karbon- tak. To ma sens.
Poza tym - ja waze 100, i to powoduje, ze nie mam gwarancji na niemal wszystkie ramy karbonowe


Poza tym waga dobrego karbonu : 1,3 kg srednio. Dobrego alu 1,4 kg srednio.... No sorry

Cena dobrego karbonu : 2-3.000e Cena dobrego alu : 600-700e .
waga/cena za rame.
Rama Bianchi 1,6 kg Alu7000 triple buttled w rozmiarze 20,5 cala kosztowala mnie 400euro. Nie bede doplacal 1200 zeby miec carbon Bianchi 1,3 kg wiec tylko 300 gram lzej i potencjalnie 300% problemow wiecej... .
I jeszcze ciekawostka : ile zestawow karbonowych kol na 1 sezon dostarcza FFWD dla Bianchi ( ponizej 10 zawodnikow w team'ie ) ????
Odp : 230 . Dwiescie Trzydziesci !!!!!! ponad 20 zestawow kol na zawodnika. Po CO tyle ?
Ja wiem, wy tez


PS mam kierownice ALU 25.4 570mm z waga 110 g



PS 2 . Znam czlowieka , ktory pracuje w takim miejscu, ze ma dostep do karbonu jakiego chce, w ilosciach niemal jakich chce. Zbudowal sobie mala lodke : Alu, laminat, alu. Drobne wstawki karbonowe. On cos juz wie.
PS 3 . Jedyny rower, gdzie jestem sklonny dac za karbon to TT. Tu ma to sens. Ale Bianchi alu crono to 1200e a carbon crono 3200 e ..... reszta ta sama...
PS 4 cena 1 implantu na przodzie to 2000 euro

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej.
porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos.
#20
Napisano 27 sierpień 2012 - 21:52

W Finlandii za 2k€ to mozesz sobie z 4-5 plomb dobrze zrobic, nie implant

Podalem srednia.
psy szczekaja, a karawana jedzie dalej.
porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos.
Dodaj odpowiedź
