Skocz do zawartości


Zdjęcie

Karbon czy aluminium ? Ważę 90 kg ?


38 odpowiedzi w tym temacie

#1 rommel

rommel
  • Użytkownik
  • 60 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 19 lipiec 2012 - 19:34

Przejrzałem na forum sporo postów . Wszyscy maja jakąś wiedze na temat rowerów . Karbon jest modny , mocny , ale... No , właśnie . Niby mocny a można go dość łatwo uszkodzić . A aluminium słabiej amortyzuje . Co proponujecie ? Mam 50 lat i może to być mój ostatni rower . Nie chcę więc kupić shitu . Choruję na rower Stradalli Napoli . Istne cudo . A może jakiś inny ? Doradźcie coś sensownego . No i do jakiej wagi mogę okroić rower przy swoim ciężarze ?.

#2 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 19 lipiec 2012 - 19:49

Musisz sprawdzic, czy dana rama karbonowa ma jakiś limit wagowy - on oscyluje często w granicach 95 kg.

Rama z włókna karbonowego nie musi byc słabsza niż aluminiowa, i niektóre takie ramy nie mają limitu wagi. Są też cięższe - taka rama karbonowa waży ok. 1300 g. Przykładem wycieniowanego alu może byc ramka Cannondael'a CAAD 10 - waży mniej niż moja rama karbonowa Treka z 2007 r. ( coś ok. 1 kg., mój Trek 1360 g w rozm. 56 ). Ujeżdżam tę ramę a ważę 95 - 97 kg.

Nie zawsze alu będzie trwalsze. Moim zdaniem Twoja waga to nie tragedia spokojnie możesz brac karbon. Na rynku widzę rowery na ramach Treka z 2002 -2003 r. karbonowe w bardzo dobrym stanie - więc spokojnie minimum dekadę na karbonie przejeździsz.

Jak się bardzo obawiasz o trwałośc - wybierz rozwiązanie pośrednie - ram alu z tylnymi widełkami z karbonu - na rynku jest obecnie dużo tego w fajnych cenach ( nowe ).

#3 Gosc_solid_crank_*

Gosc_solid_crank_*
  • Gość

Napisano 19 lipiec 2012 - 19:55

rommel sorry, wybacz! Piszesz mam 50 lat. To najpierw odpowiedz sobie (sobie!) o co Ci chodzi... (Ja mam więcej latek, więc pozwalam sobie przywołać Cię do refleksji ;-) )
Chcesz mieć wyniki w ściganiu, chcesz mieć głównie komfort, chcesz trochę zaszpanować...
Od tego, albo innego nie wymienionego parametru, zależy wybór :lol: Jestem do Twojej dyspozycji pod "email"

#4 rommel

rommel
  • Użytkownik
  • 60 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 19 lipiec 2012 - 20:16

Jeżdżę tylko rekreacyjnie . Do tej pory miałem górala - pełna grupa XT - górna półka cenowa . Ale podoba mi szosa i lubię mieć dobry sprzęt do jazdy . Ładne są Cube np ten http://allegro.pl/no...2493953096.html . A tu są rowery na wyprzedaży : http://www.roseversa...anchor_products . Szosówki mają niezłe ceny . Rower ma być dobrej klasy , aby inni sie czasem obejrzeli . I pozazdrościli 8-)))). No i na koniec - uwielbiam wymieniać w rowerze . Nigdy nie kupie roweru za np 40 000 zł. Bedzie miał prawie wszystko...To co w nim wymienić ? No i jaka jest - mniej więcej - bezpieczna waga roweru dla 90 kg ?

#5 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 19 lipiec 2012 - 20:19

Jak rekreacja + lans to kup sobie lepiej coś klasycznego

http://allegro.pl/co...2503558779.html


Na tym nie będziesz się bał o ograniczenia wagowe no i do lansu będziesz mógł sobie 100 pkt dopisac ;-)

#6 rommel

rommel
  • Użytkownik
  • 60 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 19 lipiec 2012 - 20:24

Nie nabijac się ze mnie :mrgreen: wszyscy lubią lans .

#7 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 19 lipiec 2012 - 20:27

To prawda - napisałem to żartobliwie, nie złośliwie ;-) . A to Colnago master olimpic to naprawdę fajna rzecz. Miałbyś super obiekt do ,,doskonalenia''.

#8 anu

anu
  • Użytkownik
  • 28 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 19 lipiec 2012 - 21:05

Ale kolega chce aktywnie jeździć na rowerze, a nie otwierać muzeum i nie szuka unikatowych eksponatów na rynku antykwarycznym.Nie potrzebuje też uwiarygadniać swojego życiorysu byłego zawodowca. Owszem w epoce to Colnago to był topowy model, ale było to w połowie lat 90...

#9 kryniu

kryniu
  • Użytkownik
  • 415 postów
  • SkądKórnik

Napisano 25 lipiec 2012 - 21:15

Cytat

Przejrzałem na forum sporo postów . Wszyscy maja jakąś wiedze na temat rowerów . Karbon jest modny , mocny , ale... No , właśnie . Niby mocny a można go dość łatwo uszkodzić . A aluminium słabiej amortyzuje . Co proponujecie ? Mam 50 lat i może to być mój ostatni rower . Nie chcę więc kupić shitu . Choruję na rower Stradalli Napoli . Istne cudo . A może jakiś inny ? Doradźcie coś sensownego . No i do jakiej wagi mogę okroić rower przy swoim ciężarze ?.


Pocieszę Cię...hehehe - ważę w okolicach 100kg i z powodzeniem poruszam się na karbonowej szosie już 2-gi sezon ( wcześniej przez kilka lat alu cross ) więc bez obaw!!! Najnowsze technologie wykorzystywane w produkcji ram karbonowych (monocoque ,odpowiednie sploty itd.) bez problemu otwierają mozliwość korzystania z takich ram nie tylko 60 kg ścigantom , ale do rekreacyjnej, spokojnej jazdy również amatorom o naszym wagomiarze. Startuję w maratonach szosowych ,rower już trochę przeszedł -jeździł po różnych nawierzchniach i nie zrobiło to na nim wrażenia. Mój rower waży niecałe 8 kg więc jak na szosę całkiem przyzwoicie...co do marki to wiadomo...dla każdego coś miłego...w zależności od zaobności portfela;śmiało mogę polecić to na czym jeżdżę lub jeździłem: Stevens, Trek z serii Madone , Cannondale , i włoszczyzna : Basso.Nieco więcej uwagi poświęciłbym kółkom ,gdyż to one mają sporo pracy aby udźwignąć takie coś jak ja...wiele zestawów ma ograniczenia wagowe ridera-zwróć na to uwagę przy kupnie wymarzonego roweru.

#10 rommel

rommel
  • Użytkownik
  • 60 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 01 sierpień 2012 - 14:58

Dzięki za konkretne odpowiedzi . Choruję na Stradalli Napoli , ale chyba skończę na jakimś karbonowym Cube . Myslałem też o złożeniu roweru . Np - rama jakiś model Peritus , koła Mavic , grupa 105 a kierownica , sztyca np : Merek ( na ebay.com) . Może takie coś .

#11 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 27 sierpień 2012 - 11:48

trwalosc karbonu miedzy bajki wlozyc.

sztyce bdb firmy polamalem w 500km . dokrecona 5Nm przy zaleceniu 6Nm. Nie obsuwala sie, nie trzeszczala, poszla rysa po dlugosci i pa... . Zastrzegam ze zacisk "karbonowy".

zalozylem alu ( tej samej firmy ) i nie ma roznicy w "amortyzacji" .

Karbon to lepszy temat dla producentow rowerow niz cokolwiek kiedykolwiek.

Permanentne nasluchiwanie czy trzesczy, ogladanie po kazdym uderzeniu kamienia, o upadku nie wspomne.

To ja to p.....e . Po co mi to ? dla pol kg wagi ? Dla mitycznej redukcji wibracji ?

Kupie sobie MTB full suspension i bede mial miekko ;) albo opony 27... .


Taki glos "anty" na fali wkurzenia sie na sztyce za ponad 100e...

Poza tym bylem 2 dni na regatach i pogadalem z zeglarzami : NIC co przenosi duze naprezenia nie maja z karbonu . Aluminium.

Pewien gosc mial karbon - ale- jak zastrzegl- ja mam bogatego sponsora i stac go na wymiany.

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#12 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 27 sierpień 2012 - 12:30

Z drugiej strony sterta polamanych aluminiowych sztyc...
To ja to p....e. Po co mi to :mrgreen:

Jezeli to nie byla wada sztycy, to w szosie ciezko takowa uszkodzic.
W mtb juz predzej ale tutaj padaja ofiary po obu stronach.

Co do regatowania, to wydawalo mi sie ze karbon jest tam obecny od ponad 20 lat.
Przeciez teraz buduje sie cale lodzie z wlokien razem z masztami.

#13 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 27 sierpień 2012 - 12:36

laminat to nie Karbon. i zalezy w jakiej klasie i za jaka kase i jak czesto sie to wymienia. A maszty i wregi to nadal alu - czyz nie ?

na o 80 jachtow w 3 klasach JEDEN mial karbonowy maszt i elementy takielunku. JEDEN.



i z reguly alu pokrywa sie karbonem, a nie czysty kompozyt...

mi nigdy alu nie peklo . a karbon tak . rama i sztyca. i jaby sprawdzic statystyki to w porownaniu do kabonu alu stal czy tytan nie pekaja nigdy- statystycznie to jest jak mieso w "zwyczajnej"- powinno byc, ale niemal nie ma.

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#14 rommel

rommel
  • Użytkownik
  • 60 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 27 sierpień 2012 - 18:10

Toście teraz zamieszali :lol: Ale to fakt : z karbonem to trzeba jak z jajkiem...I faktycznie : różnicy w amortyzacji nie widziałem wielkiej . Jak trafi sie na nierówność to i tu i tam wali po kręgosłupie . Poza tym prawda jest taka : do rowerów używa się gorszego karbonu niż np. w lotnictwie - trochę upraszczając to odpady .

#15 krzysztof1985

krzysztof1985
  • Użytkownik
  • 1682 postów
  • SkądWLKP

Napisano 27 sierpień 2012 - 18:26

W sumie Petri, ma racje bo naprawde z carbonem, to roznie jest szczegolnie gorzej wypada podczas samej kraksy pewnie firmy ktore kleja zacieraja sobie rece dobry biznes.

Alu to tez dobry wybor, ale rama robiona na dobrych rurkach, cenowo wypada to roznie ;-)

SPT_20130518_SOT_053_27640268_I1.jpg


#16 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 27 sierpień 2012 - 19:08

Cytat

na o 80 jachtow w 3 klasach JEDEN mial karbonowy maszt i elementy takielunku. JEDEN.

to moze plywasz z malozamozna spolecznoscia :mrgreen:
Wystarczy pogrzebac troche w internecie, na forach rowerowych aby sie przekonac, ze rurki strzelaja, bez wzgledu na to z czego sa zrobione. Odnosi sie do mtb, bo w szosie to raczej ciezko zrobic krzywde rurce :-D

Panowie nie przesadzajcie z tym karbonem, ze trzeba obchodzic sie jak z jajkiem. W mtb mam karbonowego fula, z karbonowymi ramieniami korby, obudowa tlumika jest karbonowa i stosuje karbonowa kierownice o wadze 83g! Wszystko hula jak sie patrzy, juz 2 lata. I jak tam mi nic nie rabnelo, to do szosy nie mam zadnych zachamowan aby pakowac wszystko co mozliwe z karbonu.

Cytat

Poza tym prawda jest taka : do rowerów używa się gorszego karbonu niż np. w lotnictwie - trochę upraszczając to odpady .

Z tym tez ciezko jest sie zgodzic. To sa zupelnie inne aplikacje. Owszem najpopularniejsze wlokno w przemysle rowerowym, szczegolnie azjatyckim, to T700. Ale juz w wyzszych modelach ram, czy tez w butikowych wyrobach sa juz stosowane duzo bardziej wyrafinowane wlokna.

#17 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 27 sierpień 2012 - 21:42

Tya... lodki wyscigowe w klasie mistrzowskiej, a na parkingu XC90, X5, V70 ....

odnosne karbonowego fulla: ja nakrecilem Saab'em 9-3 260.ooo km bez awarii - czy to czyni Saab'a bezawaryjnym ? Raczej nie - to raczej ponizej 50tego miejsca na liscie :):):). Poprzednie Volvo sprzedalem z przebiegiem ponad MILION. poza przekaznikiem , nic mi sie nie zepsulo ( swoja droga cena czesci 6 euro, sprowadzenie z fabryki - 3 tygodnie.. ) . To nie znaczy , ze Volvo zrobi milion bezawaryjnie.

MASZ FART. I juz.

Ramy karbonowe sa bardziej wrazliwe i to jest fakt. Odsetek polamanych, uszkodzonych itp jest nieporownywalnie wiekszy niz w "stali".

I nie wynika to z "opinii" tylko z charakterystyki materialu. Nie znosi uderzen poprzecznych i juz.

Ja mam karbon w obu rowerach ( w MTB to Pro Tharsis, w szosie Deda Campione - wiec komponenty z najwyzszej polki )- ale i tak wiem, ze beda klopoty i mam juz dobre zamienniki alu.

A propos "trwalosci" : Pro Tharsis jest zrobiony z 2 roznych bardzo wytrzymalych rodzajow karbonu i ma wpleciona siatke tytanowa... I temu / troche / ufam. Zobaczymy.

Z jakiegos powodu FSA oplata alu karbonem na kierownicach i sztycach....

Zrobcie sobie eksperyment : skroccie kierownice alu o 2 cm i karbonowa o 2 cm .

polozcie oba scicnki na podlodze ( horyzontalnie )i twarda podeszwa mocno depnijcie. Zobaczycie roznce miedzy alu i karbonem :):):) ( polecam najpierw karbon, po alu noga moze zabolec ) .

Karbon robi "trach" i mamy 2 sliczne polksiezyce ;) , alu nawet nie zmienia ksztaltu...


Kazdy ma prawo do swojej opinii, ale ja sie z karbonu wyleczylem skutecznie. Alu+ karbon- tak. To ma sens.



Poza tym - ja waze 100, i to powoduje, ze nie mam gwarancji na niemal wszystkie ramy karbonowe :):):)

Poza tym waga dobrego karbonu : 1,3 kg srednio. Dobrego alu 1,4 kg srednio.... No sorry ;)

Cena dobrego karbonu : 2-3.000e Cena dobrego alu : 600-700e .

waga/cena za rame.

Rama Bianchi 1,6 kg Alu7000 triple buttled w rozmiarze 20,5 cala kosztowala mnie 400euro. Nie bede doplacal 1200 zeby miec carbon Bianchi 1,3 kg wiec tylko 300 gram lzej i potencjalnie 300% problemow wiecej... .
I jeszcze ciekawostka : ile zestawow karbonowych kol na 1 sezon dostarcza FFWD dla Bianchi ( ponizej 10 zawodnikow w team'ie ) ????


Odp : 230 . Dwiescie Trzydziesci !!!!!! ponad 20 zestawow kol na zawodnika. Po CO tyle ?

Ja wiem, wy tez :):):)

PS mam kierownice ALU 25.4 570mm z waga 110 g :):):) 30 gram nawet czolowy zawodnik przezyje ;) zwlaszcza, ze i tak musi rower dociazac ponad 6,8... .


PS 2 . Znam czlowieka , ktory pracuje w takim miejscu, ze ma dostep do karbonu jakiego chce, w ilosciach niemal jakich chce. Zbudowal sobie mala lodke : Alu, laminat, alu. Drobne wstawki karbonowe. On cos juz wie.


PS 3 . Jedyny rower, gdzie jestem sklonny dac za karbon to TT. Tu ma to sens. Ale Bianchi alu crono to 1200e a carbon crono 3200 e ..... reszta ta sama...

PS 4 cena 1 implantu na przodzie to 2000 euro ;)

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#18 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 27 sierpień 2012 - 21:45

A moze to spisek dentystow ??? :) :) :)

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#19 Hrehor

Hrehor
  • Użytkownik
  • 503 postów
  • SkądKraków

Napisano 27 sierpień 2012 - 21:48

mału offtop, wstawienie implantu za 2000 jurków to może za granicą, ale w polsce w dobrej klinice zgarną od Ciebie góra 4000.

#20 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 27 sierpień 2012 - 21:52

Ja mam dentyste kumpla w Barcelonie... Mam inne ceny :) Oplaca mi sie leciec , hotel itp... Poza tym , to niebrzydkie miasto jest.

W Finlandii za 2k€ to mozesz sobie z 4-5 plomb dobrze zrobic, nie implant ;)

Podalem srednia.

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 




Dodaj odpowiedź


Zaawansowany edytor tekstowy