Jump to content


Photo

Wytrzymałość Schwalbe Lugano


25 replies to this topic

#1 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 23 March 2014 - 19:47

Pytanie do osób, które jeżdżą na takich, ale miały wywrotkę na zakręcie. Trudno testować przyczepność opony, żeby się przekonać jak dobrze trzyma. Ale napewno są osoby, które na własnej skórze przekonały się, kiedy ją tracą i w jakich warunkach. Gdyby podzieliły się doświadczeniem i opisały zdarzenie, byłoby to pomocne dla innych. Dzisiaj pod koniec jazdy zaczęło padać i bałem się, czy nie wytnę orła, na którymś zakręcie.



#2 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1,389 posts
  • SkądRumia

Posted 24 March 2014 - 08:21

Ja miałem to samo - dość duże obawy o stabilność. No ale przede wszystkim na mokrej nawierzchni nie ma co szaleć, jak na suchej - nie dość, że oczywiście asfalt bardziej śliski to na dodatek prawie wcale nie widać miejsc, gdzie jest choćby nieco piasku, powodującego wywrotkę przy pochyleniu nawet nieco większym od minimalnego.

Cóż można poradzić? Zmianę opon na lepsze :-) Choć, wiem, że na naszych polskich drogach to aż szkoda porządnych...



#3 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 24 March 2014 - 09:29

No, ale to właśnie Lugano miały być te lepsze... :-/ :D

Nie, żebym się bał na nich jeździć, bo na suchym asfalcie, a na takim przeważnie jeźdżę, nie ma problemu na zakrętach. Jak leje to siedzę w domu, chyba, że mnie złapie w trasie, to wtedy strach dupe ściska.



#4 87Tomasz

87Tomasz
  • Użytkownik
  • 280 posts
  • SkądMrzeżyno

Posted 24 March 2014 - 09:44

Ech ile ja już się o tych Lugano nieszczęsnych napisałem...

Lugano są śliskie w deszczu,ale myślę że wszystkie w podobnej cenie będą miały podobnie.

Żeby zwiększyć przyczepność na mokrym można zmniejszyć ciśnienie w oponach-będą lepiej trzymać bo zwiększy się powierzchnia styku opony z jezdnią.

A tak ogólnie to w deszczu trzeba po prostu jeździć ostrożnie i tyle,nie ma rady,suchy asfalt zawsze będzie trzymał lepiej.



#5 lubelaczek

lubelaczek
  • Użytkownik
  • 481 posts

Posted 24 March 2014 - 11:12

Posiadam lugano, moim zdaniem są wystarczające do mojej amatorskiej jazdy. Wywrotki nie miałem, ale hamując na piasku można przekonać się o niemal zerowej przyczepności. Na mokrym asfalcie też kiepsko hamują, ale nie ma takiej tragedii jak na piasku - po prostu trzeba mieć abs w dłoni i da się dość dobrze hamować.W jeździe po suchym nie mam zastrzeżeń - żadna niespodziewana sytuacja mi się nie przytrafiła.



#6 barthas

barthas
  • Użytkownik
  • 439 posts
  • Skądwziąć na nowy rower?

Posted 24 March 2014 - 11:38

http://szosa.org/top...szczowa-pogoda/

 

Tutaj troche o tym macie. Ja problem rozwiązałem, kupiłem Michelin Pro race 3



#7 d8wid

d8wid
  • Użytkownik
  • 365 posts
  • SkądSzczecin

Posted 24 March 2014 - 12:22

opony bite do 120psi plus minus sa jak kamienie na wodzie, wg mnie wszystkie bieżniki itp to tylko zwiekszenie komfortu psychicznego, faktycznie jak pada zawsze delikatnie i powoli do domu :P żeby wrócić całym bo to wszystko się ślizga troche mniej lub bardziej ale żeby jeździć na mokrych warunkach trzeba kupić cos bardziej dedykowanego.


HDJ ROCKER PLATE - Platforma pod trenażer
https://rockerplate.pl - Shimano i Continental + Kolarskie motywy dla etui na telefon 
 


#8 wiktor24

wiktor24
  • Użytkownik
  • 1,727 posts
  • SkądDolnośląskie

Posted 24 March 2014 - 14:05

przynajmniej z przodu ;)

ja polecam blizzardy, mam 25c i są ok ;)



#9 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 24 March 2014 - 17:53

A więc trzeba się bać mokrego asfaltu. Nie chce kupować typowych wetów, bo jak leje to siedzę w domu. Nie lubię się ciarać w deszczu i marznąć.



#10 barthas

barthas
  • Użytkownik
  • 439 posts
  • Skądwziąć na nowy rower?

Posted 25 March 2014 - 15:42

Latem jazda w deszczu jest spoko :)



#11 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 26 March 2014 - 18:32

Taaa... Zwłaszcza jak samochody chlapią cię hektolitrami brudnej brei z ulicy. Jak mnie chwyci deszcz w trasie, to trudno. Ale jak leje, to wolę pooglądać Discovery.


  • Julkos likes this

#12 barthas

barthas
  • Użytkownik
  • 439 posts
  • Skądwziąć na nowy rower?

Posted 26 March 2014 - 18:36

Tam gdzie jeżdże kierowcy nie chlapią na rowerzystów :)



#13 budka

budka
  • Użytkownik
  • 142 posts
  • Skądz Internetu

Posted 26 April 2014 - 11:16

A ja z kolei musze pochwalic te opony. Jezdze na nich kilka miesiecy, bo byly w rowerze, ktory kupilem na zime i sa bardzo dobre. Wczesniej zawsze staralem sie kupowac najlepsze na jakie mnie stac. Lugano moze nie najlzejsze, ale cena jest znosna i przede wszystkim bardzo, bardzo wytrzymale. Wczoraj  zamowilem nawet nowa pare. Kilka tysiecy km bez dziury i gleby plus ,ze jezdze w dosyc  wilgotnym klimacie wczesnie rano lub pozno wieczorem przemawia na plus. Pojezdze caly sezon to bede mogl powiedziec cos wiecej.



#14 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 26 April 2014 - 13:24

A ja właśnie zauważyłem cienkie pęknięcia, czarne rysy na białym pasku opony. Nie, żeby coś poważnego, pewnie długo jeszcze pojeździ, ale ślady zużycia są. I co dziwnego, rysy pojawiły się na oponie, która jeździła na przednim kole. Zamieniłem je przed dwoma dniami i teraz jest z tyłu. Mają przebieg 2557 km. Może powstały od dziur na drodze, w które często wpada przednie koło? Drogi u mnie nie są najlepsze. I zdaje się, jeździłem na małym ciśnieniu, bo od dwóch miesięcy nie sprawdzałem go. Dopiero gdy złapałem kapcia i musiałem kupić porządną pompkę, po nadmuchaniu 8 atmosfer, wyraźnie odczuwam różnicę w twardości roweru na drodze. To tez mogło być powodem zużycia gumy.



#15 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8,664 posts
  • SkądSzczecin

Posted 26 April 2014 - 13:46

Nacięcia na gumie to nic dziwnego - co najwyżej świadczą, paradoksalnie, o tym, że oplot jest mocny i odporny na przebicia.

Opona eksploatowana pod złym ciśnieniem zużywa się nawet kilkakrotnie szybciej. Nic dziwnego, że po 2500 km wygląda nienajlepiej - normalnie Lugano z takim przebiegiem wygląda prawie jak nówka, co najwyżej łagodnie spłaszczona.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#16 budka

budka
  • Użytkownik
  • 142 posts
  • Skądz Internetu

Posted 26 April 2014 - 13:47

Dobra pompka podlogowa ze wskaznikiem cisnienia jest niezastapiona. Jak mogles jezdzic dwa miesiace bez sprawdzania cisnienia? Ja sprawdzam i dopompowuje przed kazda jazda i przy okazji krece wolno kolem i sprawdzam przeciecia, otarcia itp. to sa rowniez wzgledy bezpieczenstwa ;-) Mysle ,ze warto rowniez przestrzegac zalecen producenta co do ciesnienia w oponach. Sam sobie odpowiedziales dlaczego opona sie szybciej zuzywa.  Cisnienie i kierunek toczenia( zawsze jest strzalka) to podstawa.



#17 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 26 April 2014 - 13:54

Nie miałem czym, bo ani pompki z taką skalą, ani ciśnieniomierza. Wygodnie się jeździło, bo rower amortyzował, więc nie zawracałem sobie głowy sytuacją w dętce :D. Przyzwyczajenia z MTB pokutują :-?:D



#18 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 28 July 2014 - 07:10

Tak wygląda Schwalbe Lugano, z przodu, po 7 tyś km przebiegu. Nie jest to najlepszy widok. 2,5 tyś. km jeździła na przednim kółku, po czym zamieniłem ją z tylną. Po 5,5 tyś., wróciła na dawne miejsce i chyba jej czas się kończy. Poza ubytkami bieżnika, oplot jest cały i opona nie deformuje się, więc będę ją zajeżdżał, dokąd wytrzyma. Dam ją tylko znów na tył, bo tam, guma, wyraźniej mniej cierpi. Trzeba będzie jednak wozić zapas, żeby mieć czym wrócić do domu, jakby co.

 

78824745707469038683.jpg

 

63408371824437616119.jpg

 

51597923157698063740.jpg



#19 wiktor24

wiktor24
  • Użytkownik
  • 1,727 posts
  • SkądDolnośląskie

Posted 28 July 2014 - 08:47

u mnie lugano na tyle strasznie szybko łapie nacięcia, w tydzień już 5 małych...



#20 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1,695 posts

Posted 28 July 2014 - 14:54

Te ryski, "mikropęknięcia" nie są groźne.





Reply to this topic