Oryginał czy podróba ? http://allegro.pl/ka...6014365661.html
Ten sprzedający to dystrybutor na Polskę marki Catlike, więc raczej oryginał.
Posted 12 April 2016 - 20:08
Oryginał czy podróba ? http://allegro.pl/ka...6014365661.html
Ten sprzedający to dystrybutor na Polskę marki Catlike, więc raczej oryginał.
Posted 14 April 2016 - 21:34
Posted 14 April 2016 - 22:24
Bo nie ma takiej korelacji. Co najwyżej droższe modele mogą mieć MIPS, który coś tam daje. Natomiast wszystkie kaski sprzedawane w cywilizowanych krajach mają atest i zapewniają odpowiedni poziom ochrony. Jak to jest z tym chińczykiem to nie wiadomo. Na szczęście nie ja jestem crash test dummym dla niego.
Posted 15 April 2016 - 11:27
Atesty głowy nie ochronią. Jak chcecie mieć dobrą ochronę to zakładajcie pełne downhillowe kaski z warstwą styropianu tak na 5 cm i nie patrzcie na atesty bo one niewiele mówią. Na oko i na dotyk jestem w stanie lepiej ocenić, czy jakiś kask zapewni mi lepszą czy gorszą ochronę. Ja nie mam żadnych obaw związanych chińskimi kaskami odnośnie ochrony. O tym decyduje głównie konstukcja kasku, a przede wszystkim grubość warstwy styropianu, wielkość otworów (im mniej i mniejsze tym lepiej, szczególnie przy uderzeniu w jakiś mały wystający obiekt (kamień, pedał, słupek itp) a nie jakiś atest, gdzie pewnie testują uderzenie w płaską płytę.
Jak dla mnie kupno kasku chińskiego czy renomowanego producenta to głównie sprawa prestiżu, ewentualnie kwestii moralnych dotyczących kopiowania wzorów znanych firm. Ja snobem nie jestem i nie czuje potrzeby dowartościowywania się drogimi gadżetami.
Żałuję, że nie mam dostępu do jakiegoś dużego wentylatora, bo sprawdziłbym jak się ma aerodynamika tego chinolka do zwykłego kasku. Może sprawdzę czas swobodnego toczenia się na rowerze z w miarę stromej górki (tak żeby te 40 km/h osiągnąć) z różnymi kaskami.
Posted 15 April 2016 - 11:31
Na oko i na dotyk jestem w stanie lepiej ocenić, czy jakiś kask zapewni mi lepszą czy gorszą ochronę.
(...)
jakiś atest, gdzie pewnie testują uderzenie w płaską płytę.
A więc nawet nie wiesz, jak wygląda test, ale wiesz doskonale, na ile wiarygodne są jego wyniki. Imponujące.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 15 April 2016 - 11:33
Nie, nie wiem jak wygląda test. Ale skoro atest dostają wycieniowane kaski z wielkimi otworami, to te atesty dla mnie są mało wiarygodne. Zresztą ten mój chinolek ma znaczek CE i że zgodny z EN1078. A czy go rzeczywiście testowali, to nie wiem.
No dobra, już wiem się testuje kaski ;-)
Posted 15 April 2016 - 11:40
Fajny test.
Zgodnie z jego założeniami idealny byłby kask perfekcyjnie sztywny - w końcu po co kask miałby absorbować uderzenie, kiedy właśnie po to masz czaszkę i mózg, prawda?
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 15 April 2016 - 11:50
Atesty głowy nie ochronią. Jak chcecie mieć dobrą ochronę to zakładajcie pełne downhillowe kaski z warstwą styropianu tak na 5 cm i nie patrzcie na atesty bo one niewiele mówią. Na oko i na dotyk jestem w stanie lepiej ocenić, czy jakiś kask zapewni mi lepszą czy gorszą ochronę. Ja nie mam żadnych obaw związanych chińskimi kaskami odnośnie ochrony. O tym decyduje głównie konstukcja kasku, a przede wszystkim grubość warstwy styropianu, wielkość otworów (im mniej i mniejsze tym lepiej, szczególnie przy uderzeniu w jakiś mały wystający obiekt (kamień, pedał, słupek itp) a nie jakiś atest, gdzie pewnie testują uderzenie w płaską płytę.
lol
Mam wielką nadzieję, że nigdy nie zaliczysz dzwona w tym chińskim kasku...
Posted 15 April 2016 - 12:37
Kiedyś produkowało się samochody niemal pancerne, gdyż wydawało się, że czym grubsza blacha i mocniejsza konstrukcja tym samochód bezpieczniejszy. Można było gumowym młotkiem napierniczać w karoserię i nie uginała się nawet na mm. Po dzwonie taki samochód wyglądał całkiem nieźle na zewnątrz, trochę klepania, trochę szpachli i wio na drogę. Ale najsłabszym ogniwem była kabina pasażerska i to co (kto) w środku.
Teraz, tej samej klasy samochód jest wycieniowany, z delikatnym, cieniutkim poszyciem uginającym się pod palcem i po podobnym dzwonie zwija się jak harmonijka poprzez projektowane latami strefy zgniotu i w zasadzie jest do kasacji. Natomiast najmniej szkód jest akurat w kabinie pasażerskiej i z tym (kim) co w środku.
W jakim samochodzie chciałbyś Koroliow mieć wypadek ? W takim solidnym, pancernym z lat 80-tych, czy delikatnym i wylajtowanym - najnowszym ?
To Ty masz absorbować energię ratując sprzęt, żeby po każdym dzwonie nadal nadawał się do użytku, czy to sprzęt ma absorbować energię żebyś to TY po dzwonie nadawał się do użytku, kosztem tego, że sprzęt będzie na śmietnik ?
Wolny kraj, wolny wybór
Posted 15 April 2016 - 14:36
mag, a gnie ja napisałem, że kask ma być pancerny? Czy ja gdzieś pisałem, że najlepiej założyć stalowy poniemiecki kask, czy coś podobnego? Ja tylko pisałem, że ma być grubo styropianu (oczywiście odpowiedniej twardości), czyli duża strefa zgniotu. Jak będzie cienka warstwa materiału absorbującego energię, czy też w dynamicznym podejściu zmniejszającego przyspieszenia, to żaden cudowny styropian lub inny materiał nic nie pomoże, bo droga na zmniejszenie prędkości jest zbyt krótka i wystąpią duże przyspieszenia.
Zresztą, niech was głowa nie boli o moją głowę. Jestem przekonany, że ten chinolek ma lepsze parametry bezpieczeństwa (od frontu, z góry i tyłu) od większości zwykłych kasków, bo ma tam dużo "mięsa".
Posted 19 April 2016 - 20:58
Posted 20 April 2016 - 08:41
myślałem raczej że to jakaś podróbka, ale jak mówisz że to kwestia rozmiaru to wszystko jasne.