rowery szosowe kross
#44
Napisano 02 sierpień 2009 - 12:24
Faktycznie. Przepraszam. Chodzi o tą drugą wersję z aluwidelcem i Tiagrą z przodu.
A tak swoją drogą, to o co chodzi, że geometria ramy jest fatalna i że przekrój poprzeczny rur ramy też jest do bani?
nie wiem.. nie jeździłem. mam wrażenie że większosć m na myśli to ze dziwacznie wygląda. Są rózne ramy przystosowane do róznych celów. Sprinterzy mają inne , górale mają inne. Różnią się kątami poszczególnych rurek. Amator ma co kupi i na co go stać. Dopóki nie wybijes sobie zębów to nie masz się czym martwić a i tak dużo można uzyskać korygując ustawienia mostka i siodełka.
mówiąc o wadze tego rowerka to nie bez przyczyny ten rower wygląda jak wygląda - te nisko osadzone rurki tylnego widelca to nic innego jak zyskiwanie wagi kosztem ilości materialu. trochę to dziwne ale jak zdaje egzamin to czemu ie. Czarns wersja zreszta nie jest aż taka koszmarna. czerwona mi się nie podoba.
Koła w tym rowezr sa i zaletą i wadą. Ponoć niezłe jak na ten przedział cenowy ale cóż... jak szprychy pękają to też nie jest to jakas rewelacja.
Ogólnie sprawia dosc normalne wrażenie. Wymieniłbym tylko ten widelec a reszcie pozwoliłbym na dostapienie zaszczytu podparcia moich 4 liter :mrgreen: . Tyle że ja mam teraz italian genuine i cóż... nie potrzeba mi nowego rowera ale chcąc uniknąć wydawania zbędnej kasy to może i bym sie na niego skusił gdybym musiał. raz się żyje - mam nadzieję że nie doświadczysz tego akurat na swym rowerze ;-)
#45
Napisano 02 sierpień 2009 - 12:33
#46 Gosc_tozik_*
Napisano 02 sierpień 2009 - 12:40
Przyjąłem optymistyczne wartości dla ramy i widelca: 1700g i 700g.
Rower w tej starej konfiguracji faktycznie miał kilka całkiem lekkich szpejów: koła, opony, kierownicę, siodełko i powiedzmy korbę - to go ratuje choć myślę, że realna waga będzie bliżej 9kg bo jak pisałem - co się dało to zaniżałem.
Waga może i się teoretycznie obroniła ale to nie zmienia faktu, że konfiguracja jest mieszaniną całkiem niezłych kilku szpejów z tragiczną ramą i innymi klamotami z dolnej półki.
Daj znać jak się sprawuje po powiedzmy... 10 000km
#47
Napisano 02 sierpień 2009 - 13:05
#48
Napisano 02 sierpień 2009 - 13:09
poruszyłeś zagadnienie które wymagałoby konsultacji z jakimś framebuilderem raczej niż fana sportu kolarskiego. ja w tej ramie nie widze nic co ujowałoby jej z puntu widzenia geometrii (zresztą co tu gadać o geometrii jak sie dokładnie katów nie zna). ktoś tu wspomniał że wszystkie rozmiary mają główkę na jednej wysokosci. To już jest coś - wysoki kolarz który nie lubi niskiej kierownicy może być taką ramą zawiedziony. mały kolarz za to będzie ukontentowany. jakość materiałowa to już inna sprawa. O przekrojach rurek i sposobie ich produkowania to poszukaj lepiej w sieci bo to dużo pisaniny. Panuje stereotyp że tani rower nie powinien być lekki bo wyprodukować lekka ale bezpieczną rame to nie taka prosta sprawa a często gęsto zdarza się że ramy podrzędnym marek mają bardzo odchudzone rury w taki sposób o który pisałem - przed odjecie materiału czyli de facto osłabia sie w ten sposób rower.Dzięki Wunderfaust za rzeczowe podejście do zagadnienia, a nie rzucanie frazesów typu szajs, badziew itd. Nadal jednak czuję niedosyt w kwestii geometrii ramy i przekroju rur. Nie znam się na tym, więc jeśli znawcy mogą, to bardzo proszę opisać mankamenty. Co jest nie tak z tym przednim widelcem (oprócz jego kolorystyki, choć ja mam wersję czarną, tym, że to no name i tym, że nie jest karbonowy)? Jakie są odczuwalne różnice podczas jazdy?
Aluminiowe widelce dobrej klasy są drogie. ja zawsze w swoich rowerach szosowych miałem widelce cro-mo. Aluminiowego bym nie chciał i wolałbym carbonowy . może koledzy sie lepiej w tej materii wypowiedzą. Obecnie mam aluminiowa ramę z 7006 bodaj i widelec cromo. Wszystko od Coppiego. rama bardzo sztywna i powiedziałbym narowista. Kiedyś miałem Reynoldsa 501 - stara rama i powiem szczerze ze komfort na mieciutkim reynoldsie był niesamowity . Widelec tłumił niesamowicie - ale rowery sportowe muszą być sztywne i ten który mam obecnie to p wertepach nieźle daje i po rękach i po tyłku. no ale jest mocny.
Kolega tomzik już napisał ze w tym atroxie z aluminiowym wielcem jest trochę dobrego sprzęta... Powoli możesz go dozbrajać w jeszcze lepsze typu wymiana sztycy siodełkowej czy własnie widelca a na końcu ramy ;-). I nie przejmuj sie waga. W tej klasie cenowej musisz mieć bezpieczny rower a jak będziesz miał 6-7tyś to można sie bawić w lajtowe sprzęta . jak to jeden z mentorów kolarstwa kiedyś stwierdził - w kolarstwie można nawet zarobić małą fortunę - pod warunkiem że zainwestujesz wielką
#51
Napisano 02 sierpień 2009 - 14:41
#53
Napisano 02 sierpień 2009 - 15:13
A jak cie wnerwia campa w takim rowerze , to sorry ale co ona robi u ciebie w treku?? :mrgreen:
#56
Napisano 04 sierpień 2009 - 14:46
#57
Napisano 04 sierpień 2009 - 16:30
Wiem o co mu chodziło ale nic nie poradzę na to , że Rama Treka jest niemal równie doskonała jak osprzęt Campagnolo. Napis shimano na ramie mi nie przeszkadza natomiast wkładanie campy do polskiego chłamu to dla mnie porażka , gdyby włożyli sorę czy 2200 to pewnie nikt by nie kupił
Kross to ostatni badziew a Trek to doskonałość :?:
Dawno się tak nie uśmiałem czytając czyjeś posty na tym forum... Zero pojęcia i jakaś dzika nienawiść do polskiej marki. Wyluzuj trochę michros, szkoda życia. Trek tak samo jak Kross sprzedaje tajwański "szit", tylko że w przeciwieństwie do Krossa władowali kupę kasy w sponsorowanie zawodów, ładne kolorowe plakaty i zbudowali sobie niezły "brend", dzięki któremu ramę za kilka $$ sprzedają 100 razy drożej :-) A niektórzy, co bardziej podatni na działanie reklamy dają się nabrać. Taka prawda, na moim Felcie tak samo jest "Made in Taiwan" i nie zdziwiłbym się, gdyby ta rama była spawana tam, gdzie rama Krossa. Różnica pojawia się dopiero w jakichś karbonowych ramach za niezłe pieniądze, ale te pomijam...
Tak, racja, Kross odstaje od jakichś ekskluzywnych wyrobów chociażby wspomnianego Treka, ale najtańszy beznadziejny Trek jest ponad 1.000 droższy od bardziej "wypasionego" Kross'a. Jakbym miał 1200-1300 zł na rower, to nie wiem czy bym się nie zdecydował na Krossa... Masa ludzi jeździ na "rowerach z tesco" i nie narzekają...
michros - przepraszam, jeśli za bardzo "pojechałem", ale polecam nieco więcej dystansu do rzeczywistości. Podpisuję się pod słowami kubano, prędzej się Trek rozleci niż "pancerny" Kross :-)
Pozdrawiam i przepraszam za przydługi post.
#58
Napisano 04 sierpień 2009 - 17:53
Czy widzieliscie na zywo rame firmy Kross i Trek'a, powiedzmy 1500 SLR ?
Trek raczej sie tak szybko nie rozpadnie, chociazby z powodu wyszlifowanych na gladko spawow -> brak karbow - miejsc koncentracji naprezen, dobre stery Cane'a (zintegrowane) tez robia swoje.
Pozatym jedno licho raczy wiedziec, jakiej obrobce termiczno-chemicznej poddawane sa ramy Trek'a, Giant'a a jakim Kross'a, bo w sumie info, ze rama jest zbudowana z alu 7075 to taka informacja, ze ciasto sklada sie z maki, jajek, proszku do pieczenia i owocow. Probowal ktos z Was to sobie wszystko wcisnac do paszczy aby poczuc smak na ten przyklad szarlotki ?
#59
Napisano 04 sierpień 2009 - 18:29
Problem wyboru marki, jest chyba tak stary jak świat. Nie dysponujemy żadnymi oczywistymi testami, które mogłyby sprawdzić czy Trek rzeczywiście będzie lepszy od Krossa. Szlifowane spawy to za mało by wypowiadać się o wyższości ramy. Wydając 3x więcej na ramę Treka chciałem wierzyć, że oprócz rozpoznawalnej marki płace także za jakiś wzrost jakości.
Wydaje mi się, że wybór marki to trochę decyzja sumienia i naszego portfela. Czasami wygrywa marka, a czasami wierzymy, że tani produkt też spełni nasze oczekiwania.
Bez niezależnego instytutu, który metodami naukowymi przetestuje obie ramy jest to rozmowa o niczym.
Subiektywne wrażenia użytkowników i zasłyszane opinie są dość słabym źródłem - gdyż często wypowiadamy się na podstawie innych wypowiedzi, które wcześniej zasłyszeliśmy i w ten sposób tworzymy legendy.