119 odpowiedzi w tym temacie

[gibber]

Nie rozumiem o co piana. Dlaczego mamy cie linczowac, bo jezdzisz na Krossie ?

Zreszta dobre ramy uwydatniaja swoje zalety nie po roku, czy dwoch jezdzenia na nich ale po 6-8.

Jeden woli corke, drugi tesciowa. Dyskusja, ktorej firmy ramy sa lepsze jest bezcelowa, przeciez to dla wiekszosci oczywiste.

Jakosc ramy i jej cechy doskonale definiuje rynek, szczegolnie tych ram w obrocie wtornym. Po ile chodza ramy Krossa (uzywki) na allegro ? Po ile Colnago (jak sie trafi), de Rossa, Spec, czy chociazby Trek, Focus.

[krzysztof1985]

Zgadzam się z moimi przedmówcami ,najpierw trzeba pojezdzić na tych rowerach a potem się negatywnie ewentualnie wypowiedzieć ,ja naszego KROSSA zawszę będę chwalił.Jeżdżę na berusie od roku i nie stwierdziłem do czego mógłbym się przyczepić.A jak ktoś ma tyle kasy to niech sobie kupuje SPECIALISED, COLNAGO .Teraz możecie mnie zlinczować!!!!

Juz tak sie nie denerwuj kazdy mogl napisac kilka swoich doswiadczen z tymi rowerami , jedni widza ta marke poztywnie drudzy maja mieszane uczucia .

Jezeli masz juz go rok , to powinnes sie cieszyc ze , tak sie oswoiles do tego berusa . Natomiast mi glownie chodzi o slaba jakosc elementow tych rowerow osprzet kiepski lakier ja bynajmniej mialem takie doswiadczenia z tym rowerem


A tu masz jakie byly modele na tamten rok produkowane ,a ktorych obecnie na ma na ten sezon :


Venom Atrox


Venom Berus :mrgreen:


Venom Enyo

[ROZMIAR]

Zreszta dobre ramy uwydatniaja swoje zalety nie po roku, czy dwoch jezdzenia na nich ale po 6-8.

Jeden woli corke, drugi tesciowa. Dyskusja, ktorej firmy ramy sa lepsze jest bezcelowa, przeciez to dla wiekszosci oczywiste.

Jakosc ramy i jej cechy doskonale definiuje rynek, szczegolnie tych ram w obrocie wtornym. Po ile chodza ramy Krossa (uzywki) na allegro ? Po ile Colnago (jak sie trafi), de Rossa, Spec, czy chociazby Trek, Focus.

:?: :?: :?:
Jakoś nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi latami? Ramy nie robi się na lata tylko na ilość przejechanych km.
Te wielkie i wspaniałe firmy wyprodukowały nie jeden nie udany model, a jakoś ciągle im wierzycie :-) -marketing robi swoje. One również produkowały modele na pozionie krossa ale renoma to renoma ludzie kupowali no i cieszyli się że mają rower dobrej firmy :!: :?: . Co z tego że że od topowych modeli dzieliły je lata świetlne.
Błedem Krossa było to, że rama nie jest typową ramą szosową (proste rurki) tylko postanowili zrobiś ciekawy kształt do zwykłago roweru nabijacza kilometrów, co było niewypałem i co widać po zrezygnowaniu z produkcji szosówek. Ramę robił chyba ktoś od mtb (jedna wysokość głowki?), ale jakoś i tak nie widzędla nich szansy narazie na naszym rynku który jest tak zaszufladkowany no chyba że wpakują na swoje rowery jakiś poważny team.

[gibber]

To chyba oczywiste, ze rowerem sie jezdzi i wiadome, ze przez 6 lat robi sie wiecej km niz przez dwa, chyba, ze ktos kupuje rower aby powiesic go na scianie, zakladam jednak, ze wsrod forumowiczow takich nie ma.

[Jog]

Sam rower bez pedałów waży 8,6 kg.

Powtarzasz marketingowy bełkot z katalogu. Nie ma takiej możliwości, żeby ten rower tyle ważył, nawet bez pedałów. Poza tym trzeba mieć wiele dobrej woli, żeby opowiadać, że rama KROSSa jest dobra i wygodna - robią ją raptem w trzech rozmiarach, każdy o bardzo dziwacznej geometrii.

Może rama nie jest wygodna, wszystko to kwestia gustu, upodobań itd. Tu można polemizować. Ale co do wagi, to nie podważaj moich słów, skoro nie wiesz ile waży rower. Sam w to nie wierzyłem, więc go zważyłem. Zatem nie wciskaj mi kolego, że poświadczam nieprawdę.

[wunderfaust]

nidgy nie miałem szosowych krossów. miałem natomiast zwykłe trekingowe i powiem tyle że były badziewne - jedna się nawet wygięła po kumplem. niemniej jednak o szosowych krossach słyszałem nienajgorsze opinie. ten model atrox to bodaj najtańsza szosówka na 105 na rynku a poskładana przeciez z dosć ciekawych komponentów i powiem szczerze ze gdybym miał wieksze zaufanie do ramy to bym chyba się poważnie zastanowił za tą cene. Ale go nie mam wiec nic konstruktywnego na jego temat nie moge napisać prócz tego ze wizualnie prezentuje sie kiepsko ale to zupełnie inna sprawa. niższe modele też przecież poskładane są nienajgorzej mimo że to najtańsze sprzęty. Obręcze nienajgorsze tylko te piasty....joytech czy jakoś tak. Nie wiadomo co to jest właściwie.
Kross zaprzestał sprzedawania tych rowerów bo sprzedawały się kiepsko mimo że okres wprowadzenia towaru na rynek to okres promocyjny i te krosy sprzedawano właściwie po kosztach chyba. marne opinie oparte częściowo pewnie na tanich wyrobach krossa z segmentu dla działkowiczów pewnie wpłynęły na słabą sprzedaż a producent nie chciał pewnie ładować środków w zmianę i budowe nowego wizerunku produktu który i tak jest marginalny na polskim rynku. na zachodnim konkurencja jest zupełnie inna i tam kros bez markeingu zginąłby w starciu z innymi gigantami rynku szosowego.

o wadze to rozmawiajmy przy rowerach za grube tysiace a nie przy rowerach za 1200zł bo to nie ma sensu przecież. co zresztą za różnica dla człowieka który kupił rower na sorze czy ma pół kilo więcej czy mniej? I tak przecież w tdf na tym nie pojedzie.

[SPIKE]

To wyszło tak , że ten co kupił i jeżdzi to podniósł swoje "ego " ze nie wstyd na Krosie jeździc - co tak nie jest do końca ........, a przeciwnicy mają pole do popisu.

Tyle rowerów i marek ilu uzytkowników, zaraz ktoś wyskoczy z np Meridą ( a ostatnio była merida na serwisie i miła szczeloną główke przy sterach ) .

Każdy rower jest dobry do danego zastosowania, a jak sie nową "kolarke" kupuje z ok 1000-1500 zł ( bo tak mozna po magazynach jeszcze znaleść ) to nie mozna wymagać aby widelec łagodził kamyczki, aby rama pracowała i w kołach nie szczelały szprychy ( jak to miła miejsce w nowym Krosie szosowym ) .

Po prostu załóż ciemne okulary i jeździj, popros kogoś z grupy u siebie i przesiadź sie na inny rower - wtedy poczujesz róznice i nie będzie tematu typu czy Kross jest dobry - sam sobie odpowiesz.

Są ludzie co jeżdżą na kolarkach za stówke od śmieciarzy i żyją .

A jak kto nie lubi napisu Kross to farbek nie brakuje.


P.S.
Osobiście uważam że rama Krosa szosowa wygląda jak ........ i tu zakończe wywód. :-)

[kubano]

Wystarczyło żeby nieco zmienili przekroje rurek i było by ładniej :roll:

[Malik]

Sam w to nie wierzyłem, więc go zważyłem.

Ja też, poproszę zatem o zdjęcie na wadze - inaczej nie uwierzę. Trochę gratów rowerowych w swoim życiu zważyłem bo "light-bike" to takie moje dodatkowe hobby. Więc wiem dość dokładnie w jakich granicach wahają się wagi komponentów z dolnej półki i wiem, że złożenie na tym roweru szosowego poniżej 9kg to spora sztuka.

Zgadza się.
A jakoś nie chce mi się wierzyć, że taki kross robi ramy lżejsze jak chociażby 1,5 kg.
Przy ramie 1,5kg z widelcem w granicach 700g (choć zapewne to co oni tam wkładają waży ok 1kg) osprzęt musiałby być na wysokim wypasie żeby chociaż zejść minimalnie poniżej 9kg.

[Jog]

Sam w to nie wierzyłem, więc go zważyłem.

Ja też, poproszę zatem o zdjęcie na wadze - inaczej nie uwierzę. Trochę gratów rowerowych w swoim życiu zważyłem bo "light-bike" to takie moje dodatkowe hobby. Więc wiem dość dokładnie w jakich granicach wahają się wagi komponentów z dolnej półki i wiem, że złożenie na tym roweru szosowego poniżej 9kg to spora sztuka.

Zgadza się.
A jakoś nie chce mi się wierzyć, że taki kross robi ramy lżejsze jak chociażby 1,5 kg.
Przy ramie 1,5kg z widelcem w granicach 700g (choć zapewne to co oni tam wkładają waży ok 1kg) osprzęt musiałby być na wysokim wypasie żeby chociaż zejść minimalnie poniżej 9kg.

Czyli co? Następny niedowiarek?

[Jog]

Nie wziąłeś pod uwagę, że koła są bardzo lekkie. Sprawdź sobie w necie ile ważą same opony.

[nick]

Konia z rzędem za taką wagę. Rama Krossa to ok. 2kg w zależności od rozmiaru. pozdr

[Jog]

A może zróbmy tak, że przyjmijmy, że rower waży grubo powyżej 10 kg i zakończmy tą dyskusję. Nie twierdzę, że jest to wspaniały rower, ale też nie widzę powodu, żeby na nim wieszać psy. Nie czuję potrzeby przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek. Już jestem na to za stary. Rozumiem, że z Waszego punktu widzenia rower jest badziewny. Ok. Ja taki kupiłem 2 miesiące temu i jak na razie jestem z niego zadowolony. Może za miesiąc sam będę na nim wieszał psy. Na razie nie czuję powodu. Kupiłem go pod wpływem poniższej recenzji:
http://news.bikeworl...l/1479/redir:3/
http://news.bikeworl...stansowego.cz2/
http://news.bikeworl...1.koniec.testu/
Jeżeli takie dane Ci wystarczą, to policz ile waży rower. Nie znalazłem pełniejsze specyfikacji.
http://www.kross.pl/...enom_atrox.html
http://rowery.onet.p...rox,sprzet.html

[wunderfaust]

A może zróbmy tak, że przyjmijmy, że rower waży grubo powyżej 10 kg i zakończmy tą dyskusję. Nie twierdzę, że jest to wspaniały rower, ale też nie widzę powodu, żeby na nim wieszać psy. Nie czuję potrzeby przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek. Już jestem na to za stary. Rozumiem, że z Waszego punktu widzenia rower jest badziewny. Ok. Ja taki kupiłem 2 miesiące temu i jak na razie jestem z niego zadowolony. Może za miesiąc sam będę na nim wieszał psy. Na razie nie czuję powodu. Kupiłem go pod wpływem poniższej recenzji:
http://news.bikeworl...l/1479/redir:3/
http://news.bikeworl...stansowego.cz2/
http://news.bikeworl...1.koniec.testu/
Jeżeli takie dane Ci wystarczą, to policz ile waży rower. Nie znalazłem pełniejsze specyfikacji.
http://www.kross.pl/...enom_atrox.html
http://rowery.onet.p...rox,sprzet.html

to którego atroxa masz? tego z carbowidelcem czy tego z aluwidelcem bo to praktycznie dwa różne rowery? tak patrzę na tego aluminiowego i widzę ze sprzedaja go za smieszne pieniadze na allegro. wymieniasz widelec na karbon, sprzedajesz ten i masz dość przyzwoity rower na niezłych kółkach. ten na pełnej 105 wydaje mi się juz być mało konkurencyjny z innymi bardziej markowymi wyrobami potentatów natomiast z tego drugiego po zakupie (2200 zdaje sie jeśli dobrze pamietam) to przy założeniu że ta rama do czegos sie nadaje i po lekkim upgradzie można być zadowolonym ale jak mówię - nie znam tej ramy ale tez niczego katastroficznego na jej temat nie słyszałem. natomiast tańsze wersje (1200zł) to pypominają mi to co w niemcech składa np taki producent jak davinci. tanie rowery przeciętnej jakości dla niewymagającego użytkownika. oszczędzają na sztycach, łańcuchach, mostkach, kierownicach i co najgorsze na piastach ze szprychami itd...