Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trenażery - Ogólnie (Zwłaszcza Nieinteraktywne)


2448 odpowiedzi w tym temacie

#141 xGx

xGx
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • SkądWrocław

Napisano 26 listopad 2007 - 23:49

Panowie!!

z tego powodu ze zima i wczorajsza gleba na śliskiej nawierzchni stwierdziłem ze chyba czas na trenażer i z tego co wyczytałem to najbardziej polecacie firmę Tacx modele CycleForce One?? czy jeszcze jakieś inne są warte polecenia? na" rolkę" sie nie pakuje bo czuje w kościach ze źle by to sie dla mnie skończyło.Oczywiście cena nie jest bez znaczenia max 600zł
z góry dzięki za pomoc ;-)

#142 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 27 listopad 2007 - 12:40

A czy ktoś z kolegów miał styczność z rowerem stacjonarnym typu spinning / spinner?
Czy ktoś wie jak tam jest realizowany opór? Podobno ten typ roweru stacjonarnego najlpeije symuluje obciążenie z normalnego roweru. Kiedyś jeździłem chwile na takim tanim rowerku rzekomo magnetycznym i jak dla mnie to była całkowita porażka. Jest szansa że ktoś w rodzinie mógłby dostać dofinasowanie do rowerka rehabilitacyjnego i jakby udało się kupić coś takiego na czym i ja mógłbym potrenować to by było fajnie.

#143 Gosc_Rafalek_*

Gosc_Rafalek_*
  • Gość

Napisano 27 listopad 2007 - 13:02

Rower do spinnu ma solidne i ciezkie kolo zamachowe oraz sterowany recznie opor(pasek?)
Realizm ale Ostrego Kola oddaje idealnie...czuc konkretne szaprniecie jak zapomni sie zahamowac "recznym"

Rowet do spinnu to koszt nawet 5 tys zl i jest to wg.mnie kasa totalnie wywalona w bloto.

#144 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 27 listopad 2007 - 13:32

Jednak trenażer najwierniej symuluje jazdę "na żywo". Mam rower stacjonarny, dostosowany do potrzeb treningu kolarskiego i mimo, że dołożyłem opór w postaci magnesu neodymowego, zmieniłem ustawienie kierownicy, założyłem korby wymiarowe, to w dalszym ciągu nie jest to szosówka :-/ Jedyna jego zaleta, to bezszelestna praca, co ma znaczenie szczególnie w mieszkaniach blokowych.
Ostatnio ujeżdżam Tacx'a Flowa i zauważam sporą różnicę. Na razie gładka opona redukuje hałas do minimum, ale nie wiem jak będzie problem wyglądał np po roku eksploatacji. W stacjonarnym za parę złotych wymieniłem łożyska i znowu jest cisza. Mam nadzieję, że trenażer przystosowany jest do bardziej intensywnej eksploatacji, więc nie powinno być z nim problemów nawet po latach.
Co ważne, z trenażera chce mi się korzystać dla przyjemności, a ze stacjonarnego raczej z obowiązku, ale to chyba tylko na początku ... chociaż? :-P :-D

pozdro horny

#145 Gosc_jacekz_*

Gosc_jacekz_*
  • Gość

Napisano 27 listopad 2007 - 20:03

Mam nadzieję, że trenażer przystosowany jest do bardziej intensywnej eksploatacji, więc nie powinno być z nim problemów nawet po latach.
pozdro horny


Odnoszę wrożenie, że bardziej w duecie rower+trenażer bardziej dostaje popalić rower dlatego do trenażera wsadziłem mtb na deore. Raczej nie zrobiłbym tego ze swoim nowym trekiem.

#146 xcracer

xcracer
  • Użytkownik
  • 391 postów
  • SkądMyszków

Napisano 27 listopad 2007 - 20:07

Czytałem kiedyś test jednej z poważnych niemieckich gazet odnośnie używania roweru w trenażerze. Test był bardzo szczegółowy....badania laboratoryjne itp. I zgadnijcie co wykazał :?: .....rower(a szczególnie rama) używany w trenażerze podlega znacznie mniejszym obciążeniom i naprężeniom niż podczas normalnej jazdy szosowej.Nadmienię, że do testu posłużyły szosówki.

#147 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 27 listopad 2007 - 21:17

Rama rowerowa zapieta do trenażera nie przenosi obciążeń od nierówności nawierzchni, a to bardzo dużo.
Pisząc o intensywnej eksploatacji trenażera, miałem na myśli godziny pracy rolki obciążenia. W domowym rowerze stacjonarnym łożyska z czasem pracują coraz głośniej. Ostatnio wymieniłem po około 100 godzinach pracy, bo szumiały. Mam nadzieję, że trenażer wytrzymuje dużo więcej godzin.

#148 tomacias

tomacias
  • Użytkownik
  • 208 postów
  • Skądopolskie

Napisano 27 listopad 2007 - 21:36

Mam nadzieję, że trenażer wytrzymuje dużo więcej godzin.



Obawiam się że niestety 100 bezszelestnych godzin pracy trenażera to marzenie. Mam ELITE'a i chyba jeszcze mu troche brakuje do 100 rowero/godzin a łożyska już huczą.
Duży wpływ na hałas podczas jazdy i trwałość łożysk ma także stan koła tj. jego wycentrowanie zwłaszcza w pionie /jajowatość/.

#149 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 listopad 2007 - 22:00

zamierzam kupić ten rowerek, oglądałem go dokładnie i stwierdziłem że jest wykonany dość solidnie, dużo części to części ogólno dostępne w sklepach rowerowych

opór nie jest realizowany przez magnes, tylko przez szczękę (taka jak od przedniego hamulca od składaka:)) na której klocki mają okładziny z filcu, docisk jest regulowany bardzo dokładnie


http://www.rtv.net.p...1,rower-bc-4600


#150 Gosc_Jelitek_*

Gosc_Jelitek_*
  • Gość

Napisano 27 listopad 2007 - 22:15

A ja proponuję :arrow: kup trenażer. Zajmuje mniej miejsca, jest poręczniejszy i ma naturalną pozycję. Ja po jednym sezonie zimowym na rowerku treningowym miałem bóle kręgosłupa na początku jak jeździłem już na rowerze zwykłym.

A jeszcze w kwestii oporów w stylu docisk czegoś do koła to ma to jedną generalnie wielką wadę, po pewnym czasie pedałowania zaczyna taki układ strasznie śmierdzieć. W tym rowerku o którym wspomniałem wcześniej był opór w starym stylu czyli właśnie na docisk tyle że małego gumowego kółka. Po kilkunastu minutach jazdy smród był tak potworny że aż się w głowie kręciło.

#151 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 28 listopad 2007 - 08:58

Opór cierny? :shock: ... to dobiero harmider. W domu będziesz się czuł jak w zakładzie przemysłowym :-P

pozdro horny

#152 Gosc_@ndy_*

Gosc_@ndy_*
  • Gość

Napisano 28 listopad 2007 - 10:04

A ja proponuje wsiąść na górala założyć ciepłe ciuszki i w droge.
Żadno urządzenie nie odzwierciedli nam prawdziwej jazdy, zwłaszcza jak za oknem -5C i śnieg :mrgreen:

#153 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 28 listopad 2007 - 17:35

nie taki harmider:) miałem okazje trochę nim pokręcić i szum był akceptowalny, trenażer odpada z kilku względów, m.in. z rowerka mają korzystać też inni domownicy:) którym pozycja na szosówce nie odpowiada, ja co roku przez pierwsze kilkanaście treningów mam problemy z bólami pleców:)


#154 Gosc_Jelitek_*

Gosc_Jelitek_*
  • Gość

Napisano 28 listopad 2007 - 18:24

Andy, na góralu ok można gdzieś pojechać w teren, ale jazda po szosie góralem odpada, jeżdżę samochodem i powiem szczerze że jest teraz niebezpiecznie, nie trudno o opoślizg a wyprzedzanie rowerzysty może się źle skończyć.

#155 and

and
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądLublin

Napisano 28 listopad 2007 - 19:17

Mam zamiar kupić trenażer z rolką żelową, ale obawiam się szybkiego jej zużycia.Czymam rację?

#156 xcracer

xcracer
  • Użytkownik
  • 391 postów
  • SkądMyszków

Napisano 28 listopad 2007 - 20:44

Mam nadzieję, że trenażer wytrzymuje dużo więcej godzin.



Obawiam się że niestety 100 bezszelestnych godzin pracy trenażera to marzenie. Mam ELITE'a i chyba jeszcze mu troche brakuje do 100 rowero/godzin a łożyska już huczą.
Duży wpływ na hałas podczas jazdy i trwałość łożysk ma także stan koła tj. jego wycentrowanie zwłaszcza w pionie /jajowatość/.


Czy ja wiem......na swoim trenażerze(Tacx Cycle Force One) mam przejechane około 250-300 godzin i łożyska pracują identycznie jak na początku. Nie zauważyłem głośniejszej pracy...

#157 horny

horny
  • Użytkownik
  • 530 postów
  • Skądmazowieckie

Napisano 29 listopad 2007 - 08:37

IMO zarówno xcracer, jak i tomacias mogą mieć rację.
Istotne jet to, że Elite i Tacx mają inny system docisku. W Tacxie docisk jest stały, (niekoniecznie bardzo duży) docisk przez śrubę, dzieki czemu oddziaływania dynamiczne od pedałowania i ciężaru kolarza nie mają wpływu na rolkę. W Elite, niestety docisk do rolki nie jest stały, ale zależy od obciążenia kolarza, jego pozycji i intensywności treningu, co może mieć wpływ na czas bezawaryjnej pracy łożysk.

pozdro horny

#158 and

and
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądLublin

Napisano 29 listopad 2007 - 21:58

Chę ponowić pytanie o rolkę żelową w Elite Mag,która nie ma osłony z blachy stalowej jak w Tacxach (dzięki za informację o łożyskach).

#159 tomacias

tomacias
  • Użytkownik
  • 208 postów
  • Skądopolskie

Napisano 29 listopad 2007 - 22:39

Chę ponowić pytanie o rolkę żelową w Elite Mag


Współpraca z rolką odbywa się w zasadzie cicho, IMO przy użyciu opony do trenażera słychać głównie rower, napęd+koło.
Na razie nie zauważam znaczącego zużycia. W każdym razie dobrze jest nie hamować na rozpędzonym trenazerze do zablokowania koła. Zostawiło to lekkie ślady na rolce i "przypaliło" oponę. :oops:

#160 and

and
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • SkądLublin

Napisano 30 listopad 2007 - 18:08

Dziękuje Tomaciasowi,pomógł mi w decyzji jaki kupić trenażer.

Pozdrowienia

and



Dodaj odpowiedź