Miałem niemały problem z wyregulowaniem osprzętu Shimano 105 5700 (2x10), aż doszedłem do momentu, w którym nic nie ociera, ale...
Mając z przodu blat, z tyłu najmniejszą jest ok.
Z przodu zrzucając na małą tarczę, z tyłu najmniejsza, łańcuch ociera o przednią przerzutkę, ale da się to zniwelować jednym klikiem manetki, tzw półbiegiem. Dopiero następny klik powoduje wrzucenie łańcucha na blat.
Czy takie półbiegi to oznaka błędnej regulacji?
Czy ktoś z Was jeżdżących na takim samym osprzęcie ma tak wyregulowaną przednią przerzutkę, że ma tylko 2 "kliknięcia" manetki, bez półbiegów?