Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wstydliwy problem


39 odpowiedzi w tym temacie

#1 chamsin

chamsin
  • Użytkownik
  • 223 postów
  • Skądkatowice

Napisano 03 sierpień 2009 - 19:26

Temat troche moze i wstydliwy ale ...no cóż jestesmy tylko ludzmi i powtorze za kims madrzejszym ode mnie-"jestem czlowiekiem i wszystko co ludzkie nie jest mi obce"
Mianowicie chodzi mi jak sobie radzicie z odparzeniami tylka(nie posladkow ale wlasnie tylka) a moze ten problem was nie dotyczy?Mnie niestety dotyczy i jest to nieraz bardzo uciazliwe.Kremy i owszem, puder tez ale moze jest cos innego?Sami wiecie do owocnego jezdzenia potrzebny jest pelen komfort i fizyczny i psychiczny a jak cos boli lub piecze i gniecie to nie ma dobrej jazdy.Poniewaz skupiasz sie nie na jezdzie ale na tym co jest nie tak.Czekam na komentarze.
Pozdrawiam chamsin

#2 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 03 sierpień 2009 - 19:41

Po prostu znajdż dla siebie odpowiednie gacie rowerowe z odpowiednią dla Ciebie wkładką, szukaj raczej w wersjach szosowych, maja większe wkładki, przy okazji dobierz siodełko do własnei D..., teamtów tu na te teamaty chyba nie brakuje,
A kremy i pudry to pózniej.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#3 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 03 sierpień 2009 - 20:00

A może poprostu złapałeś niegdyś "wilka" i tu raczej dobre spodenki czy dopasowane siodełko dużo już nie pomoże.
Ps. "wilk" - żylaki odbytu ( hemoroidy ) :-/

#4 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 03 sierpień 2009 - 20:24

A może poprostu złapałeś niegdyś "wilka" i tu raczej dobre spodenki czy dopasowane siodełko dużo już nie pomoże.
Ps. "wilk" - żylaki odbytu ( hemoroidy ) :-/


Nie mogę się zgodzić z Tobą - nie możesz być pewien.

Od leczenia lepsze jest zapobieganie... Jak przedmówca wspomniał - dobra wkładka i odpowiednie do swojej anatomi (niekoniecznie drogie) siodełko to podstawa...

Pozatym odpowiednie ustawienie tego siodełka - tak by kości kulszowe ogonowe opierały się w odpowiednim miejscu na siodełku. Podczas jazdy warto też co jakiś czas wstać - ponaciskać na pedały i pozwolić tyłkowi odpocząć - odwieczny problem treningów na trenażerach - ciągłe odparzenia tej części ciała jak nie stosuje się do zasad treningu trenażerowego...

Możesz także rozważyć usunięcie lub zniwelowanie ruchu włosów które w tamtych okolicach się znajdują... po drugiej stronie to był mój odwieczny problem bo w kroczu robiły mi się odparzenia - skrócenie włosów skutecznie pomogło...

Pozatym - jak dobra wkładka to jazda bez bielizny - jak bez bielizny to przed jazdą skórę odpowiednio przygotować - nasmarować jakimś dobrym kremem nawilżającym (nie oliwą ;) ). Dbać o odpowiednie pH no i tu do wszystkich i do nikogo - myć się odpowiednio często :D

#5 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 03 sierpień 2009 - 20:54

Nie mogę się zgodzić z Tobą

Masz do tego pełne prawo.

nie możesz być pewien.

Póki tam nie zajrzę to niczego nie mogę być pewny.

Od leczenia lepsze jest zapobieganie

Czasami żylaków można pozbyć się tylko operacyjnie, a w zaawansowanym stadium zapobieganie na nic się zda.

#6 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 03 sierpień 2009 - 20:56

Po kazdym klocku umyć tyłek najlepiej szarym mydłem. DOBRZE wysuszyć, potem np Sudocrem lub maść z vit A. I jak koledzy pisali dobra wkładka i bez bielizny. A problem nie jest wstydliwy bo to rzecz ludzka, ale niestety dokuczliwy. pozdr

#7 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 03 sierpień 2009 - 20:59

nie możesz być pewien.

Póki tam nie zajrzę to niczego nie mogę być pewny.


Spoko - powodzenia z zaglądaniem :-P

A tak na serio - kolego - jeśli to naprawdę problem i już walczysz z tym od jakiegoś czasu polecę Ci wizytę u lekarza...

#8 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 03 sierpień 2009 - 21:31

I jak koledzy pisali dobra wkładka i bez bielizny


bez bielizny ?? hmm.. koledzy w klubie mówili też ,że jeżdża bez gaci ,a ja jakoś nie umiem :roll: jak tak z nieogolonymi jajkami :lol:

#9 Miguel

Miguel
  • Użytkownik
  • 840 postów
  • SkądGOP - Będzin

Napisano 03 sierpień 2009 - 21:50

:roll:

Xubix wiadomo, że Twoje rady są wisienką na torcie tego forum, ale sprawa jest dość poważna.

W sieci czytałem, że taka jazda (w bieliźnie) może sprawić wiele problemów. Nie mam na myśli tylko odparzeń, ale także poważniejsze sprawy. Jak znajdę link, to Wam podam.

Po to jest wkładka, żeby jeździć bez gaci, tak jest bezpieczniej i wygodniej.

Chamsin, proponuję zakup porządnych, markowych spodenek. Lepiej wydać trochę więcej i mieć pewność, że nas nie zawiodą. Ze swojej strony polecam: SMS Santini, Nalini, które są dostępne na allegro.

Być może masz zbyt twarde siodełko, może zbyt wąskie/szerokie.

Sam mam czasem takie odparzenia i wiem jak to boli, dlatego gaci z gorszą wkładką unikam!

----------------------------------------------------

PS1. Parę lat temu 2 czy 3 razy wyskoczyłem w spodenkach, a pod nimi miałem majtole. Efekt był taki, że wszystko miałem odparzone, zadrapane, zapieczone.

PS2. Mój kolega, który jest w klubie i robi bardzo dużo km, zawsze przed jazdą smaruje tamte okolice kremem Nivea. Gdy tego nie robi, to od razu ma odparzenia. Może ty też powinieneś?

PZDR

#10 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1552 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 03 sierpień 2009 - 21:55

Tak Miguel wiem ,dziękuję ,przepraszam ,prosze.. Jak znajdziesz ten link to zapodaj.. Mnie aby na początku du.. piekła po treningu.. z czasem jakby przeszło.. Dlatego się dziwie ,że jeździć bez gaci :roll:

a co do sprawy, to sądze ze nie ma sie czego wstydzić.. po to jest forum ,aby pytać .. i sądze ze własnie nie jeden z nas miał taki problem i niejeden będzie jeszcze go miał..

#11 krzysztof1985

krzysztof1985
  • Użytkownik
  • 1682 postów
  • SkądWLKP

Napisano 03 sierpień 2009 - 22:22

Nie ma problemu, jeździj jak chcesz, mnie twoje zdrowie gówno obchodzi.


Masz 17 lat zachwoujesz sie jak szczeniak z piaskownicy takich ludzi powinno sie banowac na tegp typu forum . Nie dosc ze xubix chcial sie zapytac a , ty zaraz po nim jedzisz gdzie sa Admini 8-)

SPT_20130518_SOT_053_27640268_I1.jpg


#12 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 03 sierpień 2009 - 22:51

po 1. Bardzo dłuugi czas śmigałem w gaciach i jakoś moja dupa miała sie przez ten czas całkiem dobrze - jedyne co było niefajne to lekki dyskomfort przy pachwinach - ale to juz jest kwestia jak dobrze uszyte sa majtki - po przerzuceniu sie na bokserki problem znikł. (teraz jeźdze bez i jakiej wielkiej róznicy nie ma) Ba mój brat cały czas smiga w gaciach i nie narzeka, wiec to juz sa dwie dupy majtko-odporne, a xubixa to już trzecia, wiec figiel migiel zamknij dupe i się nie wymądrzaj.

po 2. Figiel migiel, nie radz człowiekowi spodenek za 200-300 zł, bo to mu raczej nie pomoże, bo z dupą niestety nie ma zartów i na 80% jestem pewny, ze problemy autora tematu nie wynikają z jazdy rowerem tylko nabytaj "choroby". Tak jak pisał Arnold byc może są to hemoroidy, albo inny stan zapalny zadka.

Tak więc chamsin zacznij od lekarza, wylecz skarbonke i dopiero wsiadz na rower i zobacz czy jest OK. (oczywiscie zakładam, ze obecnie jeździsz w nawet dobrych spodenkach i nawet odpowiednim siodełku)

#13 chamsin

chamsin
  • Użytkownik
  • 223 postów
  • Skądkatowice

Napisano 03 sierpień 2009 - 22:56

Dzieki wszystkim za opinie.Wyszlo na to ze to tylko ja mam z tym problem ;-)
troche odpowiedzi-myje sie czesto -bardzo czesto szczególnie dbam o intymne czesci ciala
Jezdze bez gaci-wygodniej i przewiewniej
spodenki jak i caly stroj no tu moze fakt nie z najwyzszej połki-kupiony na allegro od goscia chyba z Łodzi-sprzedawal komplety spodenki koszulka krótki rekaw ,dlugi i getry.
siodelko jest ok -probowalem juz kilka.
o zesz... wychodzi na wilka :-) albo czeka mnie golenie d..py he he he
Pozdro

#14 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 03 sierpień 2009 - 23:06

I wszystko w temacie ;)

#15 Zurek

Zurek
  • Użytkownik
  • 13 postów
  • SkądMielec

Napisano 03 sierpień 2009 - 23:21

Deadhorse, xubix, jaki jest sens istnienia wkładek antybakteryjnych jeśli wy założycie bawełniane majtki ? Cały pot wchłania się w majty i się robi nie ciekawie, łatwo o zatarcie a i jaka jest przyjemność jazdy z mokrym zadem. :-> Po to są te cholerne wkładki(miękkie i przyjemne w dotyku) by nie zakładać bielizny.No chyba że specjalna termoaktywna bielizna, ale to na zimę.
To tak samo jak z bawełnianymi koszulkami, po kilku kilometrach robią się mokre i przyklejają się do pleców. BLE !! Pierwszy raz mam przyjemność czytać opinie kogoś że jazda w bawełnianej bieliźnie jest wygodna. :-P

chamsin, problem może tkwić w ustawieniu siedzenia, zarówno jego wysokości jak i położenia przód i tył. Miałem dokładnie taki sam problem gdy podczas wyjazdu z sakwami musiałem zmienić sztycę na aluminiową, bo karbonowa by nie wytrzymała bagażnika przykręcanego do niej. Ustawiłem w tedy wszystko tak "na oko". Problem się zaczął już po około 80-100km jazdy. Strasznie mnie tyłek bolał i miałem okropne odparzenia(pomimo wkładki). Coś tam poprzestawiałem i było trochę lepiej. Jak wróciliśmy po tygodniu do domu nie mogłem jeździć tydzień... Dopiero jak założyłem swoją starą sztycę na znaki które zrobiłem przed rozkręceniem wszystko wróciło do normy, i mogę śmigać w SPODENKACH BEZ MAJTEK bez bólu i odparzeń. 8-)
  • hank lubi to

#16 Zurek

Zurek
  • Użytkownik
  • 13 postów
  • SkądMielec

Napisano 03 sierpień 2009 - 23:49

Polecam punkt 3 tego artykułu...
http://bikeboard.pl/...y&g=34&art=3150 Może macie chłopaki większe doświadczenie od gościa co startuje już ponad 10 lat ? Chyba że on się myli :?: :-> Ciekawe, co Wy na to. :mrgreen:

PS(nie do wszystkich) Coś mi się wydaje że musicie jeszcze trochę pojeździć i zdobyć trochę doświadczenia aby móc pomagać w jakiś sprawach rowerowych...

#17 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 03 sierpień 2009 - 23:49

Ooooo ... widzę, że ktoś tu nie czytał artykułu w ostatnim MR na temat jazdy w gaciach pod spodenkami ...

#18 wjagus

wjagus
  • Użytkownik
  • 195 postów
  • SkądMysłowice

Napisano 03 sierpień 2009 - 23:57

Ja tyłek po dłuższej jeździ mam cały. Ja mam raczej problem z poobcieranymi jajami :P I to właśnie jest mój najwiekszy problem :P Póki nie mam problemu z worami to jestem w stanie zajechać wszędzie.
Wydaje mi się, że tu chodzi przede wszystkim o gacie i siodełko. Widziałem też kiedys w sklepie internetowym żele dla kolarzy na obtarcie tyłka i krocza (kosztowało ok. 30zł). Jak znajdę to podrzucę link.

#19 Gosc_Stas_*

Gosc_Stas_*
  • Gość

Napisano 04 sierpień 2009 - 07:05

Dzieki wszystkim za opinie.... o zesz... wychodzi na wilka :-) albo czeka mnie golenie d..py he he he
Pozdro

W Twoim przypadku domyslam sie to czysto medyczna przypadlosc i raczej nie jest zalezna od jazdy na rowerze, zas jazda na rowerze tylko objawy zaostrza.
Oczywiscie zachecam do wizyty u najblizszego lekarza, tymczasem sprobuj ponoć swietne srodki: Procto-Glyvenol dodatkowo Diosminex.
Sztuka medyczna mowi, ze po tygodniu zapomnisz o problemie :-)

Stas

#20 Sid

Sid
  • Użytkownik
  • 61 postów
  • Skądsiemianowice

Napisano 04 sierpień 2009 - 08:13

sprawdzałeś te siodełka na takim samym dystansie?
tez mam taki problem po 60km juz jestem obtarty ale w tym przypadku to wina siodełka mam 3 i tylko jedno obciera



Dodaj odpowiedź