Napisano 11 wrzesień 2013 - 13:17
Zdjęcia będę mógł wrzucić koło weekendu, a osprzęt to kompletny składak - manetki shimano na obejmę, koła na obręczach rigida a piasty bez nazwy, korba jakaś ruska, przerzutka tylna niewiadoma bo ułamana plakietka, ale podejrzewam że też coś z shimano.
Klamki i hamulce jeszcze sprawdzę, bo nie jestem pewien; mostek może być oryginalny a kierownica jakaś włoska.
Tak że kompletny mix tego co kto mógł dorwać na giełdzie.
Napisano 11 wrzesień 2013 - 21:47
Napisano 18 wrzesień 2013 - 00:51
[/IMG]
Napisano 18 wrzesień 2013 - 06:55
z tego co wiem bylo kilka kolorów, ale najpopoularnieszymi byly taki jak ty masz limonkowy i niebieski mettalic ( http://www.gromada.w...et-super-06.jpg )
a nie chcesz sprzedac ramy? chetnie kupie,/ zamienie sie na jakas inne 
jak cos to pisz na maila : [email protected]
Napisano 05 październik 2013 - 10:00
http://allegro.pl/ra...3598842476.html
Nie wiem jak wam, ale mnie ta rama wygląda na malowaną :-)
na dodatek ma rozmiar 530, a na naklejce napisane 570 :-D
Napisano 05 październik 2013 - 10:35
Rama ma oryginalny lakier, czy restaurowana była?
Ściema jak wiele innych stosowanych przez tego sprzedawcę. Obserwuję go od kilku lat i to nie pierwszy taki przypadek. Tym razem jednak faktycznie poleciał po bandzie. Ściemnianie, że to jest jaguar już samo w sobie jest mocno nieuczciwe. Ale dodawanie, że to special to już przegięcie. To jest żerowanie na niewiedzy potencjalnych klientów. Rama ewidentnie pochodzi od huragana, o czym świadczy kołek pod manetkę przerzutki tylnej, nie mówiąc o innych szczegółach. Generalnie warto mieć się na baczności przy tego typu "okazjach".
Napisano 05 październik 2013 - 21:16
Według mnie to może być Jaguar Special z samego poczatku produkcji:
>taka naklejka podsiodlowa byla jeszcze w pierwszych Jaguarach (koncowka lat 60) dopiero w 70 czy 71 zyskaly takie naklejki: http://allegro.pl/ro...3600466965.html
> Taki ksztalt napisu Jaguar byl w koncu lat 60: http://touringklub.pl/?p=277, zanim stal sie taki jak w komplecie naklejek z mojego pierwszego linku.
> Standardowe modele mialy bite na hakach 6 cyfr, speciale 5.
>Wygląda jak zwykły Jaguar, ale dopiero pozniejsze speciale z lat 70 i dalej mialy takie bajery jak srubki regulujace na tylnych hakach, inna koncowke tylnych widelek na gornej mufie podsiodlowej wreszcie lepsze rurki reynoldsa.
>Co do naklejki - pewnie wesola tworczosc ktoregos z wlascicieli, co do gwintu na manetke tylnej przerzutki wlutowana w dolna rurke - pierwsze Jaguary tez ją mialy (zdjecie wczesnego Jaguara http://touringklub.p.../uploads/15.jpg)
Tak wiec to zadna sciema a baaardzo wczesny Jaguar
q.e.d.
Napisano 05 październik 2013 - 23:35
Nie chcę się mądrzyć, bo oczywiście chodzi tutaj bardziej o prawdę niż o czyjeś prywatne racje. Niemniej jednak kryterium naklejek/napisów nie jest dla mnie w żadnym sposób wiążące. Oczywiście ZZR to zakłady, które wypuszczały sprzęty w konfiguracji takiej, na jaką akurat pozwalały stany magazynowe. Niemniej jednak kilka rzeczy wydaje mi się wciąż problematycznych. To co piszę, wynika z mojego doświadczenia. Kilka ram jaguarów z różnych roczników przewinęło mi się przez ręce, łącznie z modelami z samego początku produkcji. Poznać go można choćby po podwójnej przelotce tylnej przerzutki (na przerzutki z podwójnym ciągiem, które były stosowane w latach 60tych) i po blaszce z przodu na główce ramy (albo dwóch dziurkach po niej). Z mojej wiedzy wynika, że w jaguarach a zwłaszcza specialach nie pojawiał się kołek do manetki. Z cała pewnością jednak nawet pierwsze speciale miły rurki reynoldsa, czyli średnica sztycy powinna wynosić 26,4mm. Choćby po tym można zweryfikować jaka to faktycznie jest rama. W huraganach występowały tylko 25,4mm. Poza tym pierwsze jaguary nie miały jeszcze napisu special, tylko powtórzony mały napis "jaguar" na poziomej rurze. Dopiero potem pojawiło się rozgraniczenie na zwykłe jaguary i speciale wraz z odpowiednimi napisami na konkretnych modelach. Co więcej, jaguary z samego początku produkcji, a przynajmniej te które ja spotkałem, nie były jeszcze kompletowane z czego popadło tylko były robione z wysoką dbałością o szczegóły. Dotyczy to zaślepionych rurek przy mufie sztycy, a także wspomnianego tu przez Ciebie kształtu samej mufy gdzie wchodzi sztyca. Dopiero w późniejszym okresie gospodarka niedoboru spowodowała, że zaczęły się pojawiać różnego typu mieszańce. Różnice też można poznać po dolnej mufie główki ramy, która w pierwszych jaguarach, a także w późniejszych wersjach sygnowanych jako "special" miała trochę inny kształt tych "języków" na końcach. Można powiedzieć według dzisiejszych standardów, że była znacznie bardziej wycieniowana i filigranowa. Moją wątpliwość (zarówno co do tego jaguara z aukcji, jak i tego z linku: http://touringklub.pl/?p=277) budzi też fakt, że obie ramy były chyba malowane powtórnie (a na pewno ta druga). A to oznacza, że tak jak kolor, tak i napis mógł równie dobrze być inwencją właściciela. Pod uwagę nie biorę osprzętu roweru z linku, bo on jest w zasadzie zbiorem różnych komponentów z kompletnie różnych rowerów.
Podsumowując, ja byłbym ostrożny w przypadku tej ramy. A już na pewno nie zaryzykowałbym 300zł.
Napisano 06 październik 2013 - 11:22
Ja też bym nie ryzykował xD Chyba już prawdy się nie dowiemy,bo widzialem tez Jag Speciala na normalnych rurkach 25,4 intrygują mnie wciąż numery na hakach. Mialem ostatnio pozniejszego Jaguara Speciala z lat ok 80 (numer 06645), Jaguar z aukcji ma 95800. W standardowych numeracja byla 6-cio cyfrowa, gdzie dwie pierwsze cyfry oznaczaly rok produkcji. Nie wiem jak interpretowac te 5-cio numerowe oznaczenia. Porownujac te dwie ramy jedne co mi do glowy przychodzi, to ze pierwsza rama byla 859 sztuka a druga 5466(0)?
Co więcej mam Jaguara, ktory nie wiem jak wygladal oryginalnie, ale tez ma dziury po nitach przedniego emblematu (czyli jakas z wczesnych wersji) i pojedyncza przelotke tylnej przerzutki. Niestety nie wiem tylko jaki ma numer, bo zniknąl pod lakierem.
Napisano 06 październik 2013 - 15:19
Dziękuję za odpowiedź i może pociągnę mój temat dalej. Jak wspomniałem mam dwie ramy obie nabyłem za śmieszne pieniądze, pomalowane pędzlami przez "artystów malarzy" farbą do płotów.
Pierwsza rama była oryginalnie pomalowana na zielony metalic.
- typ 530
- pod suportem literka B
- średnica sztycy 25,4
- waga bez widelca 2350 gr.
- bez dziurek pod tabliczkę na rurze sterowej
- przelotki na przerzutki tył przód
- nr seryjny 30101
- nie zaślepione rurki widełek węzła podsiodłowego
Śmiem twierdzić, że to Huragan. Czy mam rację?
Druga rama kolor chyba czerwony lub bordo i chyba chromowane końcówki widełek, Ciężko stwierdzić po było na niej kilka warstw lakierów. Lakier oczywiście z płotu i fachowo naniesiony pędzlem..
Piszę chyba chromowane ponieważ jeśli ktoś to chromował to w ogóle wcześniej tego nie polerował. Na chrom wskazywał tylko brak rdzy na końcach widełek, a po piaskowaniu w tych miejscach rama miała trochę inny odcień.
-typ 550
- pod suportem literka D lub 0, ciężko stwierdzić
- średnica sztycy 26,4
- waga bez widelca 2100 gr.
- bez dziurek pod tabliczkę na rurze sterowej
- przelotki na przerzutki tył przód
- nr seryjny 70944
- na mufie pod siodełkiem wycięcie
- nie zaślepione rurki widełek węzła podsiodłowego
Śmiem twierdzić, że to jakiś późny Jaguar. Czy mam rację?
Co do literek pod suportem, o A i B czytałem ale o D lub 0 nie słyszałem.
Proszę lepiej zorientowanych kolegów o pomoc w identyfikacji.
