ZZR Jaguar
#841
Napisano 09 październik 2016 - 10:05
Problem w tym, że te ramy nie są niczym nadzwyczajnym, mają rozległą geometrię a ich wykonanie czasem wola o pomstę do nieba, przerobiłem parę takich ram wiem co piszę.
Poza tym polandi trafi się paru takich, którym się wydaje,że to Bóg wie jakie rarytasy i potem widzę ogłoszenia gównianym roweru na jeszcze bardziej gównianym osprzecie za 1500 zl...no na litość boską...
Daj znać jak ustalisz co to za wersja Jaguara
#842
Napisano 09 październik 2016 - 11:42
Będziemy zdejmować lakier, poszukamy oznaczeń.
Jedyny widoczny w tym momencie numerem jest nr seryjny, na tulei suportu. Z tego co czytałem, niewiele niestety można z niego wywnioskować, to prawda?
https://photos.googl...07gE4333loMJsHF ?
#843
Napisano 09 październik 2016 - 15:37
Tak to prawda, sprawdź jeszcze czy ma wybity numer na prawym tylnym haku. Data produkcji roweru była wybita na obręczach jeżeli są oryginalne.
Z Jaguarami i Huraganami jest jeszcze taka sprawa, że były one tłuczone przez wiele lat od drugiej połowy lat 50-tych do przełomu lat 70 - 80tych. Przez ten okres ponad 20 lat osprzęt i geometria ramy musiały się zmieniać. Dlatego wczesne Jaguary i Huragany są rozlazłe. Nowsze są bardziej zwarte. Twój jest niestety rozlazły.
Brak jest dokumentów dokładnie specyfikujących produkowane rowery wyścigowe z tamtych lat. Ludzie którzy byli odpowiedzialni za produkcję już nie żyją lub są bardzo starzy i nie pamiętają.
Z tego co ustaliłem produkowano w różnych okresach:
Jaguara z Reynolds 531 i Huragana z rur krajowych.
Huragan, Jaguar i Jaguar Special, Jaguar Super Columbus SL
Huragan, Jaguara podobnego podobnego do Huragana (zakończenie podpór siodła wklęsłe) i Jaguar Special, Jaguar Super
Potem były Romet Sport, Romet Sport Special, Romet Sport Super.
#845
Napisano 11 październik 2016 - 13:44
Waga gołej ramy mojego Rometa Sport rozmiaru 56cm to 2280 gram, zważonej na wadze kuchennej żony. Waga waży dobrze bo żona piecze pyszne ciasta :-). Po prawdzie długość podpór łańcucha to 42,5cm czyli żadna rewelacja ale tylne haki posiadają regulację tej wartości. Nie jest to na pewno Specjal bo sztyca ma 25,4mm.
Pozdrawiam
#846
Napisano 17 marzec 2017 - 22:54
Witam Wszystkich Odkopuję temat.
Składam sobie powolutku Huragana. Rower kupiony przez mojego dziadka mniej więcej w 70/71 roku. Zmiana przełożenia przednich zębatek odbywa się przez stalową wajchę przy suporcie. Suport z korbami od Pafaro (tak tego Huragana w fabryce zrobiono). Chcę go odbudować na w miarę oryginała z tamtych lat. Lecz chcę go używać na co dzień raczej na warszawskich ulicach i trochę turystycznie. Także muszą być pewne kompromisy. Oryginalne zębatki tylne odkładam na półkę, gdyż go jazdy po ściezkach rowerowych są "za szybkie". Jak dobrać nowe? Wystarczą mi 3-5 trybów. Mierzyć wysokość zestawu, czy jak inaczej?
Jakby ktoś miał przedni widelec z długością sztycy 190-200 mm na sprzedaż to chętnie nabędę. W sieci same krótsze.
#847
Napisano 17 marzec 2017 - 23:07
Oryginalnie felgi były jak wiadomo szytkowe. Zamiast felg alu są stalowe w chromie - wygląd bardzo nieciekawy (chrom obłazi). Chcę zaszaleć w tym temacie i na oryginalne piasty założyć felgi stożkowe. Piszą w informacjach, że felgi są pod v-brake. Ale mam rozumieć, że oryginalne aluminiowe hamulce Huragana (linka z jednej strony, nie centralnie) te felgi obsłużą? Własnie, zamieniam 27 na 28.
Dziękuję za odpowiedzi
#848
Napisano 19 marzec 2017 - 21:31
Witam Wszystkich Odkopuję temat.
Składam sobie powolutku Huragana. Rower kupiony przez mojego dziadka mniej więcej w 70/71 roku. Zmiana przełożenia przednich zębatek odbywa się przez stalową wajchę przy suporcie. Suport z korbami od Pafaro (tak tego Huragana w fabryce zrobiono). Chcę go odbudować na w miarę oryginała z tamtych lat. Lecz chcę go używać na co dzień raczej na warszawskich ulicach i trochę turystycznie. Także muszą być pewne kompromisy. Oryginalne zębatki tylne odkładam na półkę, gdyż go jazdy po ściezkach rowerowych są "za szybkie". Jak dobrać nowe? Wystarczą mi 3-5 trybów. Mierzyć wysokość zestawu, czy jak inaczej?
Jakby ktoś miał przedni widelec z długością sztycy 190-200 mm na sprzedaż to chętnie nabędę. W sieci same krótsze.
Po co chcesz wymieniać tylny wielotryb jeżeli nie przeskakuje po nim łańcuch? Jeździj na mniejszej tarczy z przodu, będziesz wolniejszy. Jeżeli składasz Huragana to mam na sprzedaż przerzutkę tył, przód na linkę, korbę i siodełko od Rometa Sporta.
#849
Napisano 20 marzec 2017 - 14:43
#850
Napisano 20 marzec 2017 - 22:21
Po co chcesz wymieniać tylny wielotryb jeżeli nie przeskakuje po nim łańcuch? Jeździj na mniejszej tarczy z przodu, będziesz wolniejszy. Jeżeli składasz Huragana to mam na sprzedaż przerzutkę tył, przód na linkę, korbę i siodełko od Rometa Sporta.
Trochę za szybki jest do mojej ślimaczej jazdy Ale.... hm, może i zostawię? Trochę mi go żal, może drugi kupię wraz z kołem tylnym?
Przerzutka tył z łańcuszkiem czy na takie dwie sprężyny?
#851
Napisano 20 marzec 2017 - 22:27
Z wymina obręczy to ostrożnie. Raz będziesz musiał wymienić szprychy i nyple, taniej chyba wyjdzie kupno używanego całego kola, najlepiej tylne z piasta na kasete. Dwa obręcz 28 calowa jest mniejsza od 27 calowej, dlaczego tak jest zapytaj Google. Z tego wynika, ze ramiona hamulców mogą być za krótkie ale jak faktycznie nie sprawdzisz to się nie przekonasz. Internet mówi, ze oryginalne hamulce od Huragana prawidłowo zacisna się na obręczy 28 calowej. Te hamlce ze stalowa felga hamują tragicznie. Pozdrawiam
Wczoraj wieczorem zakupiłem obręcz 28. Pomierzyłem najpierw wszystko. Tył ok, a przód - trzeba będzie w dół wydłużyć o dwa mm otwór na klocek. Na obu widelcach mam tak. U innych klocek jest na dole ale nie maksymalnie, u mnie trzeba rzeźbić. Piasty oryginalne ZZR niskie, Szprychy - wczoraj nawet znalazem kalkulator.
Własnie, felgi chromowane na mokrym to tragedia, m.in. dlatego zmieniam oraz dlatego, że pordzewiały już (chrom bez miedzi).
Dziękuję Wam za odpowiedzi
#854
Napisano 12 czerwiec 2017 - 22:38
[pedały stalowe]
Hej rozbiłem mój powiginany pedał stalowy ZZR, wyprostowałęm na imadle, jednak po złożeniu nie trzyma takiej sztywności (lata na boki) - macie jakiś sposób jak to usztywnić? Nie posiadam do tego pedału kapsla. Czy cały pedal do wywalenia ; <?
#855
Napisano 16 czerwiec 2017 - 10:29
w sensie ma luzy na łożyskach? Może włożyłeś za mało/zły rozmiar kulek, a może po prostu bieżnie są już zużyte. A może coś źle skręciłeś, trudno powiedzieć.
#856
Napisano 17 czerwiec 2017 - 09:25
Łozyska wszsytko ok, rozbiłem młotkiem to co na miejscu, kazdą metolową część wyprostowałęm ale po zbiciu nie trzyma się tak mocno i ryla się. Wczoraj przecinakiem rozbiłem/zagiąłem mocniej te nacięte końcówki i jest lepiej.
Drugi problem ze mam całą korbę delikatnie krzywą, prostować to jakoś czy lepiej nową kupic?
#857
Napisano 11 lipiec 2017 - 21:55
Pomożecie Koledzy? Jestem w kropce Mam miski suportu takie jak na załączonym zdjęciu. Kilka miesięcy temu oddałem trochę rzeczy do ocynku. Wczoraj chce wkręcić miski a one wpadają mi w mufę.... Podczas wytrawiania zjadło gwint. Jakoś da się naprawić to? Pewnie napawanie i narzynka zostaje?
Ewentualnie czy można dać jakieś inne miski, Shimano czy inne chętnie markowe, zbliżone wyglądem do tych huraganowskich? Poprosiłbym o poradę, zdjęcia, linki, gdyż ja się tak nie do końca znam (wiem, że BSA - gwint angielski). A może ma ktoś takie jak na zdjęciu na sprzedaż? Dziękuję!
#858
Napisano 10 sierpień 2017 - 21:42
Tak to prawda, sprawdź jeszcze czy ma wybity numer na prawym tylnym haku. Data produkcji roweru była wybita na obręczach jeżeli są oryginalne.
Z Jaguarami i Huraganami jest jeszcze taka sprawa, że były one tłuczone przez wiele lat od drugiej połowy lat 50-tych do przełomu lat 70 - 80tych. Przez ten okres ponad 20 lat osprzęt i geometria ramy musiały się zmieniać. Dlatego wczesne Jaguary i Huragany są rozlazłe. Nowsze są bardziej zwarte. Twój jest niestety rozlazły.
Brak jest dokumentów dokładnie specyfikujących produkowane rowery wyścigowe z tamtych lat. Ludzie którzy byli odpowiedzialni za produkcję już nie żyją lub są bardzo starzy i nie pamiętają.
Z tego co ustaliłem produkowano w różnych okresach:
Jaguara z Reynolds 531 i Huragana z rur krajowych.
Huragan, Jaguar i Jaguar Special, Jaguar Super Columbus SL
Huragan, Jaguara podobnego podobnego do Huragana (zakończenie podpór siodła wklęsłe) i Jaguar Special, Jaguar Super
Potem były Romet Sport, Romet Sport Special, Romet Sport Super.
Nie, nie, nie. Praktycznie brak widocznych zmian geometrii Jaguara i Huragana na przestrzeni lat. Pomijam wersje zupełnie specjalne, takie które faktycznie były na wyścigach i może niektórych treningach.
Jaguar to taka mieszanka rur, bardzo różnie. Ale generalnie raczej co najmniej jedna rura Reynolds lub gorsza od tego stal (prawdopodobnie CrMo), a Jaguar Special i pierwsze wersje (nie Special nawet jeszcze) to raczej pełen Reynolds, choć co do Special nie jestem pewny czy też jedynie minimum jedna rura bądź sam duży trójkąt to nie Reynolds.
A ja mam ramę Jaguara ze wszystkimi cienkościennymi rurami (no może poza dwiema pomiędzy hakami a mufą podsiodłową) i haki z cienkiej blaszki (bez haka na przerzutkę) - no i znowu kolejna reguła upada, tym razem porządniejszych haków z R531 - więc lepsze rury to niekoniecznie lepsze haki.
Tak to wynika z moich wieloletnich obserwacji.
I to się w zasadzie zgadza, tak na prawdę własnie dopiero Romet sport miał już fajną, sportową geometrię i zdecydowanie lepiej wykonane ramy i jeśli ktoś che odrestaurować fajną szosę i mieć fan z jazdy to własnie na Rometa zwróciłbym uwagę.
Nie, gdyż Romet Sport to taka sama łajba jak powyższe. Wsadź koła 27 calowe do Jaguara lub Huragana to sam się przekonasz. Wiem, bo tak jeździłem i fajnie wyglądało, ale co z tego. Dopiero Romet Super był szosówką z prawdziwie szosową geometrią - pomijam Wichra z osprzętem szosowym lub wersje specjalne Jaguara (o ile faktycznie geometria tam mogła być inna niż w standardowych).
Poza tym ładnych już parę lat temu czytałem, że Sporty też bywały niechlujnie wykonane. Zresztą Huragan/Jaguar także potrafiły dać w kość - albo ja trafiam na w miarę zadbane Peugeot'y i zajeżdżone polskie - wcale bym się nie zdziwił. Chociaż katowałem jako przełajówkę w lesie starą ramę miejską nieznanej marki na mufach i ze zwykłych gaz rurek (i bywa, że się jeszcze przejadę) i jedynie mam minimalne pęknięcie lakieru przy mufie sterowej. To, co widywałem na polskich to było dużo gorsze.
#859
Napisano 10 sierpień 2017 - 21:45
Łozyska wszsytko ok, rozbiłem młotkiem to co na miejscu, kazdą metolową część wyprostowałęm ale po zbiciu nie trzyma się tak mocno i ryla się. Wczoraj przecinakiem rozbiłem/zagiąłem mocniej te nacięte końcówki i jest lepiej.
Drugi problem ze mam całą korbę delikatnie krzywą, prostować to jakoś czy lepiej nową kupic?
Przy korbach i pedałach i w ogóle całym suporcie nic się nie prostuje, bo ryzykujesz wręcz życie. Tym bardziej, że polska produkcja tutaj się nie popisywała i potrafiły np. pedały same z siebie pękać. Jak wygięte, rozłazi się itp. - na złom. To samo widelec.
#860
Napisano 11 sierpień 2017 - 07:04
Tak prawdę mówiąc, to dziwię się ludziom, którzy reanimują stare Jaguary. Wkładają kasę i jeszcze na czymś takim jeżdżą.
Polacy nigdy nie robili dobrych i ładnych rowerów.
Gdybym miał Colnago lub innego markowego włocha z roku 1970, to co innego. Tamte rowery, to poezja w porównaniu z tłukami "made in demoludy". Widziałem ostatnio Giosa w dobrym stanie i powiem krótko różnica 2 klas do Jaguara.