Dzięki za ten filmik @arturooo3 – wieczorem faktycznie lepiej zmienić tryb ale chyba głównie ze względu na innych rowerzystów, bo dla kierowców widoczności chyba nigdy nie za dużo..
Flare RT potrafi oślepiać w trybie dziennym kierowców wieczorem/po zmroku. Tryb nocny naprawdę ma sens - nie gasi kompletnie lampki, ale nadal mocno miga ostrzegawczo. W trybie dziennym, różnica między zgaszeniem lampki (kompletnym) a mignięciem jest ogromna a dioda użyta we Flare RT (ta sprawiająca, że światło widać 2km dalej) kieruje światło wprost w oczy kierowcy jadącego za rowerzystą. Nasze oczy nie są przystosowane do tak dużych i tak szybkich różnic w świetle. Tryb dzienny jest bardzo mocny, bo za dnia w promieniach słońca musi się przebić PRZEZ silne światło słoneczne. Wieczorem jak i w nocy to nie ma sensu a wręcz jest niebezpieczne, jadąc jakieś 20 metrów za kolarzem momentami przestawałem widzieć cokolwiek.
Dla ścisłości jeszcze dodam, że szyba u mnie w samochodzie obecnie jest zwykłą szybą a nie podgrzewaną z drucikami - miałem taką w poprzednim samochodzie i w takiej to już wszystko się rozświetla na całej tafli przedniej szyby.
W mojej opinii to jest bardzo ważne, by jeździć albo z czujnikiem światła (dobrze działa) albo ręcznie pamiętać aby przełączyć tryb na dzienny/na nocny.
Czy w słoneczny dzień jeździsz w trybie "Day flash" czy "All day flash"?
Przyznam, że nie wiem, bo u mnie steruje tym Garmin Edge 830, w którym tryby nazywają się nieco inaczej (po prostu "Day flash" oraz "Night flash", ale nie wiem do którego się odnosi). Natomiast oba tryby za dnia bardzo dobrze się sprawdzają, wybierz ten, który lepiej spełni Twoje potrzeby - np. czasu pracy na baterii.
I jeszcze pytanie ogólne do wszystkich - czy w dzień zawsze jeździcie z przednim oświetleniem? Zdarza mi się widzieć większą grupę kolarzy i często nie mają lamp z przodu (grupa bardziej widoczna?), ale ja często śmigam solo. O ile na tył jestem zdecydowany na Flare RT (bo obecna tania lampka dzisiaj pękła) to trochę mi szkoda tyle cebuli na przód... wiem, na bezpieczeństwie się nie oszczędza, ale są tańsze opcje (ot, choćby Knog Plus).
Ja jeżdżę zawsze z lampkami, z przodu Bontragerowskim Ion 200, który działa na tej samej zasadzie co Flare RT - jeżeli jesteś także kierowcą na pewno znasz sytuację jazdy na wprost słońca. Prawda jest strasznie brutalna: niestety kierowca samochodu krótkimi momentami nie widzi kompletnie NIC.
Jeżeli jesteś jeszcze przed zakupem po prostu kup obie w pakiecie: wychodzą sporo taniej. Jeżeli masz jeszcze trochę czasu możesz poczekać do Black Friday - bardzo często tak pojedyncza jak i obie w pakiecie wskakują na niezłej promocji.
U mnie zestaw Ion 200 i Flare RT działają niezawodnie już drugi sezon (chyba Flare nieco krócej, Ion 200 już chyba 2 lata). Jak coś padnie to też nie powinieneś mieć problemów z wymianą/naprawą, tylko na wszelki wypadek zachowaj paragon bądź inny dowód zakupu. No i rozmiary tych lampek i ich waga, do tego kompatybilność z systemem mocowania BLENDR... . Na tył jest tylko jedno lepsze rozwiązanie: radar Garmina.