Na początku chciałem się przywitać, od dłuższego czasu obserwuje to forum ale jakoś nie miałem potrzeby się udzielać.
W czerwcu ( noce są najkrótsze ), wybieram się na wyprawę rowerową w sudety - do przejechania będzie 200km w tym 50km.
Problem jest taki, że z miejsca docelowego - pociągi do mnie odjeżdżają o 14:00.
By nacieszyć się jazdą po sudetach zaplanowałem wyjazd o godzinie 22:00 - świt jest około 4:40
Więc poszukuję oświetlenia przedniego, które zapewni mi dobrą widoczność na wiejskich drogach w nocy oraz ja sam będę widoczny.
Jedyny warunek to wolałbym tradycyjne baterie niż akumulator. Chyba , że istnieje możliwość niedrogiego dokupienia.
Przejrzałem temat :
"Oświetlenie.Jakiego używacie?" Ale część postów ma w okolicach 9 lat, wiec postęp na pewno jest i być może uda się coś ciekawszego znaleźć.
Budżet : ~250zł. Wolałbym mniej niż więcej, ale na bezpieczeństwie oszczędzać nie będe.
Należę do ludzi, którzy w nocy jadąc rowerem lubią widzieć dużo
Atutem będzie łatwa zmiana mocy lub system nie oślepiajacy ludzi z naprzeciwka
Oprócz oświetlenia będę miał również czołówkę szerokokątną która doświetli mi bezpośrednio przed kołem i pobocze.
Znajomy z którym jadę ma: https://www.centrumr...535/?v_Id=92055
Lecz na 50% mocy widoczność jest średnia, i starcza na 6h. Przy 100% widoczność była w porządku ale akumulator wyczerpany do zera w 2:30h.
Stąd wolałbym zasilanie na baterie - szybka zmiana i po sprawie
Czy możecie coś poradzić ?