Czasopismo Szosowe
#182 Gosc_gocu_*
Posted 13 March 2016 - 19:34
"Szosa" nr marcowy - nieźle, ale powinni wyraźnie oznaczać reklamy. Bo ich artykuł o B'Twin to ewidentnie materiał reklamowy, nafaszerowany korporacyjno-marketingowym sianem - a udaje artykuł.
A dwa - reklama ukryta pod pozorem pseudo minitestów Kross Vento 6.0 i Kellys URC 30 - rowery bez renomy za 6000zł - 7000zł opisywane jako warte ceny...
To samo jakiś B'Twin za 7500 - kto zorientowany w temacie kupi decathlonowy sprzęt za tę kasę, kiedy u markowej konkurencji można już spokojnie poprzebierać. No ale to też kolejny dowód na to że Decathlon sporo płaci "Szosie" za reklamę. Szkoda że taką ukryta pod płaszczykiem "testów" i "reportaży z wizyt w fabryce" oraz wzmianek o tym, jak to "w Wielkiej Brytanii powstają kluby miłośników Tribana"...
Poza tym - da się czytać. Dalej wolę "Szosę" od niemieckiego do szpiku kości "Bike", gówniarskiego "Bikeboardu" czy dramatycznie zaniżającego po zmianie redakcji poziom "Magazynu Rowerowego".
- Kresowiak, kaloo and sirkozi like this
#188 Gosc_Nikt Ważny_*
Posted 18 September 2016 - 23:07
Fajna treść, dobre zdjęcia, bardzo "przystojna" szata graficzna, świetny papier, znakomite grafiki. Pismo bardzo mi się podoba i będę je kupować w wersji papierowej.
W zasadzie wobec wszystkiego, co napisałeś, to moje odczucia są odwrotnie proporcjonalnie. Nie odpowiada mi próba stworzenia czasopisma rowerowego innego od wszystkich i na siłę wtłoczenia do niego treści artystycznych, np. w postaci grafik i sporej ilości czarno-białych zdjęć. Jako, że jest to czasopismo traktujące głównie o kolarstwie szosowym, to pojawienie się takowego na rynku, przyjąłem ze sporym entuzjazmem i kupowałem wszystkie kolejne numery. Jednak odnoszę wrażenie, że z każdym kolejnym numerem, czasopismo obniża swój poziom, a cena jest stosunkowo wysoka, dlatego poprzedniego numeru już nie nabyłem. Treść z racji tego, że SZOSA jest dwumiesięcznikiem, bardzo często jest już nieaktualna. Jednak chyba najbardziej nie odpowiada mi papier i jego szorstkość, co szczególnie drażni mnie w przypadku niepolakierowanej okładki. Pomimo tego, że interesuje mnie głównie kolarstwo szosowe, to wśród polskich czasopism, najbardziej lubię jednak MR.
Niedawno z czystej ciekawości nabyłem hiszpańskie wydanie podobnego czasopisma i w moim odczuciu jest ono właśnie takie, jakim chciałbym widzieć SZOSĘ: http://www.grupov.es...iclista/revista.
- z wiatrem we włosach likes this
#191
Posted 19 September 2016 - 13:22
Dla mnie okładka tego hiszpańskiego wygląda jak jakiś kobiecy magazyn. Niektóre grafiki na okładkach Szosy mi się nie podobały, ale ogólnie ich styl bardzo mi odpowiada. Czasem niestety gorzej z treścią, a i widzę tendencję do coraz większej liczby "testów" i "recenzji". Hajs się przestaje zgadzać albo brakuje dobrych tematów, bo formuła pół numeru na wyścig (klasyki, Giro, Tour, Vuelta) musiała się skończyć po pierwszym razie.
#192
Posted 19 September 2016 - 13:31
Też nie piszą tam "Rower X jest najlepszy, innego nie warto kupować bo to strata kasy"
Wysłane z mojego SM-G800F przy użyciu Tapatalka
#193 Gosc_Nikt Ważny_*
Posted 19 September 2016 - 16:45
Dla mnie okładka tego hiszpańskiego wygląda jak jakiś kobiecy magazyn. Niektóre grafiki na okładkach Szosy mi się nie podobały, ale ogólnie ich styl bardzo mi odpowiada.
Wiadomo, że okładka i ogólna szata graficzna jest kwestią gustu. Jednemu może się podobać, drugiemu nie. Mi osobiście, okładka tego hiszpańskiego magazynu odpowiada znacznie bardziej niż SZOSY, a jeszcze bardziej podobają mi się duże, kolorowe i bardzo wyraźne zdjęcia. Szczególnie lubię, gdy nie są to zdjęcia kolarzy z peletonu zawodowego. Interesuje mnie ubiór i rowery, dobór kolorów, butów i ogólnie styl, takich bardziej ekskluzywnych szosowców amatorów. Czyli coś, co Ty nazywasz tzw. stylówą. Zwracam uwagę, jaką "stylówę" mają amatorzy właśnie w takich krajach jak: Hiszpania, Włochy, czy Francja. Jest to akurat coś, czego bardzo trudno doszukać się w rodzimych magazynach rowerowych, ponieważ testerzy występuję najczęściej w nudnych firmowych uniformach, a rowerzysta zazwyczaj jest ciągle ten sam.
Wracając do SZOSY, to weźmy np. nowy jej numer. Spodziewałem się, iż na okładce znajdę piękne kolorowe zdjęcie z IO w Rio, a na nim np. Rafała Majkę samotnie zmierzającego do mety, albo inne wspaniałe ujęcie z tego wyścigu, ale dla redakcji ważniejsze na okładkę było jednak to coś, co zostało nazwane "Ciało". Na próżno też szukać ciekawej treściowo i obszernej fotograficznie relacji z IO wewnątrz magazynu, gdzie znajdujemy jedynie jakąś lakoniczną wzmiankę, ale za to dwie strony zajmują kolejne grafiki, a wiele następnych stron czarno-białe zdjęcia i "arcyciekawe" artykuły, na temat akupunktury oraz jogi... Kiedyś wymieniłem nawet kilka e-maili z Panią Aleksy, jednak nasza rozmowa spełzła na niczym, gdyż z odpowiedzi dowiedziałem się, że grafiki były i będą, ponieważ czytelnicy na nie oczekują, a czarno-białe zdjęcia bardzo podobają się w redakcji i nadal będą obszernie zamieszczane, co widać nawet w najnowszym wydaniu...
#194
Posted 19 September 2016 - 17:47
Też nie piszą tam "Rower X jest najlepszy, innego nie warto kupować bo to strata kasy"
To akurat nie dziwi. Cała sztuka życia z publikacji polega na tym, żeby o każdym napisać coś dobrego, żeby każdy chciał płacić.
Mało tego, jak się dobrze obrócisz, będziesz w stanie żyć z pisania recenzji (bo nikt nie będzie miał obaw, że źle napiszesz o jego produkcie) i jednocześnie powiedzieć, że nikt nigdy za dobrą recenzję Tobie nie zapłacił, bo po prostu o każdym starasz się napisać dobrze
A że w efekcie każda recenzja będzie miałka i nijaka? A kogo to właściwie obchodzi, kiedy hajs się zgadza?
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#196
Posted 19 September 2016 - 19:09
Prenumeruje SZOSE i generalnie z numeru na numer robi się coraz nudniej. A pisanie o czymś po dwóch miesiącach to nie jest dobry pomysł. Tylko miesięcznik i mniej tych artystycznych fotek i nudnych tematów. Bo okaże się że ten stary MR nie był jednak taki zły.
#197
Posted 19 September 2016 - 19:16
Wszystkie rodzime pisma (BB, MR, Szosa, przedruk Bike) to jedno wielkie słodzenie producentom sprzętu.
Nie tylko rodzime, a poza tym nie tylko rowerowe.
Popatrz na dowolną pozycję z prasy kobiecej, prasy codziennej (politycznej, gospodarczej itd.) albo prasy branżowej - czy to polskiej, czy zagranicznej.
To żadna tajemnica, że prasa żyje z reklam, a nie ze sprzedaży egzemplarzy. A jeżeli mają się pojawiać reklamy, to pismo po prostu NIE MOŻE być kontrowersyjne. Musi być albo doskonale nijakie, albo bardzo radykalne, ale spójne w swoich poglądach, aby odpowiadać potrzebom fanatycznej grupy docelowej.
BTW ciekawa historia z ostatnich miesięcy: http://www.bikebiz.c...of-scoop/019357. Szczerze podziwiam załogę Velonews, że miała jaja i o tym napisała.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#199
Posted 19 September 2016 - 19:52
A w rzeczywistości (w obiektywnym teście) w grupie rowerów porównawczych podobnej klasy wyszłoby, że jeden rower sam jedzie, jeden nie skręca, a trzeci w zasadzie ciągle hamuje ?Wszystkie rodzime pisma (BB, MR, Szosa, przedruk Bike) to jedno wielkie słodzenie producentom sprzętu. Czasem ktoś wygrywa w teście ale jednocześnie nikt nie odstaje za bardzo. Startowa ocena w szkolnej skali to dobry z plusem.
Oczywiście Wasze opinie o interesowności testów są prawdziwe, ale prawdziwe jest też to, że wyniki tych testów chcąc niechcąc przypadkiem też są dość prawdziwe. Po prostu rowery podobnej klasy są ... podobnej klasy
W dodatku większość rowerów na rynku w istocie jest dość dobrej jakości , tak gdzieś na dobry z plusem
#200
Posted 19 September 2016 - 20:17
Po prostu rowery podobnej klasy są ... podobnej klasy
Nic w tym dziwnego, skoro są wyposażone w często ten sam osprzęt od 3 głównych producentów a różnią tylko ramą, przy której też stosuje się te same rozwiązania konstrukcyjne i która powstaje w tym samym wschodnim kraju, może nawet w tej samej wytwórni