42 odpowiedzi w tym temacie

[Michal1906]

Niestety nie zapisywałem, ale znalazłem kilka testów w sieci. Bez problemów znajdziesz je w sieci. Orbea daje wieczystą gwarancje, co też mnie do nich przekonuje. Na żywo Orca wymiata! Nawet bardziej do mnie gada niż Canyon. Niestety Orbea się też bardzo ceni - za wersje na Dura Ace trzeba już dać furmanke pieniędzy Canyon tutaj ma przewage, jest tańszy.

Która dokładnie Orbea Cię interesuje?

[beskidbike]

Tak, też alternatywnie rozważam Canyona Ultimate. Orbea na plus: gwarancja i dla mnie ładniejsza, tylko ta cena w porównaniu do Canyona...

Co do modelu, to dokładnie ta:

http://katalog.pol-s...-ipod-nano.html

Katalogowo prawie 4000 zł droższa od porównywalnego Canyona Ultimate CF SL 9.0 i do tego na gorszych kołach

[Michal1906]

No właśnie, mamy identyczny tok myślenia. Sam się zastanawiam czy warto tyle dokładać, skoro na testach Canyon wypada zawsze bezbłędnie. Niemniej jednak Orbea kusi swoją urodą To naprawde piękne rowery.

[beskidbike]

Niestety nie miałem okazji zobaczyć na żywo(jeszcze) ale Canyon wygląda jakoś tak "kwadratowo" w porównaniu do Orbei

No i nie jeździ tego tak dużo jak Treków,Giantów czy Speców, co też ma dla mnie jakieś tam znaczenie.

Geometria w "moim" rozmiarze (51) bardzo podobna do Speca Tarmaca (52), czyli mocno sportowa, bardzo niska główka.

Kwestia gustu, ale dla mnie wizualnie ten model który wkleiłem jak na razie wygrywa z "szaro-czarnym" i mdłym Canyonem, który wcześniej bardzo mi się podobał...dopuki nie zobaczyłem Orbei...hehe

To prawda, Canyon zbiera świetne opinie w testach i wśród użytkowników. Opinia jednego użytkownika tego forum, który niedawno kupił Ultimate też do mnie przemawia.

[Michal1906]

Na żywo robi jeszcze lepsze wrażenie niż na zdjęciach Co do geo to wszystkie tego typu rowery mają już niziutkie główki i ja osobiście jestem bardzo ciekawy jazdy z tak niskim przodem (nigdy nie jeździłem na takiej geo). Zjazdy na takim rowerze, to musi być wyzwanie Co do jeszcze porównania, to z tego co pamiętam Orbea jest też ciut cięższa od Canyona.

[beskidbike]

Parę gram więcej jakoś przeżyję, rama Canyona jak dla mnie jest lekka Najważniejsza jest geometria(wygoda), interesuje mnie też sztywność i pochłanianie drgań. Zawodowcem nie jestem i jazda na takim rowerze to ma być przyjemność, a nie męczarnia z nastawieniem na wynik. Sportową geometrię akurat lubię. Niska główka to nie jest takie oczywiste w obecnych czasach. Popatrz na TCRa Gianta, wysoka główka i dłuuuga rura górna. Taką mają swoją,odmienną koncepcję rowera "wyścigowego".

Mi akurat to nie odpowiada.

[Michal1906]

Racja z tym Giantem. Jeszcze mam takie pytanko - prawda to że geo Canyona Aeroad jest bardziej przyjazna od innych rowerów tego typu ? Gdzieś w jakimś teście czytałem, że jak na rower Aero jest on stosunkowo dość przyjazny i wygodny.

[beskidbike]

Nie wiem jakie są inne rowery tego typu, bo nie interesują mnie rowery aero, ale patrząc na geo Canyona Ultimate i Aeroad w rozmiarze S, czyli "moim" wszystko da się wyrównać różnica 1cm mostka i 1 cm podkładką. Nie patrzę na kąty, bo one do pozycji i związanej z tym wygody nie mają nic. Własności jezdne to już co innego Aeroad ma mniejsza bazę kół i ostrzejszy kąt główki, więc pewnie będzie bardziej zwrotny, może nawet nerwowy w prowadzeniu na zakrętach. To ewidentnie rower do pokonywania długich prostych.

[piotrek1906]

To może ja odpowiem żeby skrócić, Michał kupił endurance, użyj szukajki to znajdziesz więcej postów.

[Michal1906]

Temat jest jak najbardziej aktualny. Endurace zostaje jako treningówka a dojdzie rower troche bardziej że się tak wyraże wyścigowy Aeroad raczej odpada. Biore pod uwagę Ultimate ULTIMATE CF SLX 9.0 SL vs. ULTIMATE CF SLX 9.0 czyli Red22 vs Dura Ace. Pozdrawiam.

[sum]

czemu mając endurance odrzuciłeś aeroad ?

mam dokładnie taką samą sytuacje - miałem roubaix i dokupiłem aeroad właśnie dlatego żeby nie robić półśrodków

no chyba ze ścigać się chcesz głównie po górach to rozumiem

[Michal1906]

No właśnie tak bywa, że częściej jeżdże w górzystym terenie niż na płaskim. Dlatego Ultimate będzie lepszym rozwiązaniem. Nie wykluczam natomiast jeszcze któregoś z Focusów Izalco Max. Tutaj jednak drażnią mnie linki na wierzchu (choć co poniektórzy tutaj uważają to za zalete).

[beskidbike]

 

Jakbyś miał do zrobienia 1000 km w cztery dni, to bez wahania brałbyś Roubaix'a, czy może mimo wszystko Aeroad?

Ale chyba decydujące znaczenie ma, czy te 1000 km to w tempie "turystyczno-krajoznawczym", czy wyścigowo, nie uważasz?

Dla mnie odpowiedź jest prosta: "wycieczkowo"-Roubaix, "ścigancko"-Aeroad  

[sum]

dokładnie 😃

ale nie planuje wyścigów na 250 km
a tym bardziej 4 dni po rząd

[beskidbike]

Nieważne, wyścig i wycieczka mogą mieć nawet 50 czy 100 km i być raz w tygodniu, ale to rowery o tak różnym zastosowaniu, że biorąc z zamkniętymi oczami losowy egzemplarz z tych dwóch, od razu wiadomo czy to "ten" czy używany "niezgodnie z przeznaczeniem"

[puchaty]

Ja bym wziął oba.