1892 replies to this topic

[emer]

pojeżdze troche na wyzszych zębatkach i 52 ... może troche sie dociągnie i dopasuje ....
Mam nową kasete, ale szkoda mi ja juz dawać - a w ogóle to wlasciwie koniec sezonu na szose ....

[Il Pirata]

tak to prawda jezdzisz pewnie troche bardziej siłowo niż tlenowo, najszesciej na tych dwóch - one są najbardziej wytare i nowy lancuch jest jakby przyciasny dla tak "rozluźnionych" zebów i na nich strzela
niestety czesto z wymiana lancucha idzie wymiana kasety z tych powodów

[ Dodano: 2006-12-14, 01:15 ]
ja tez mialem tendencje do uzywania 2 twardych przełożeń nabyta przez jeżdżenie na biopeace'ie, czyli jaju z przodu

[horny]

Zdarza się, że łańcuch po wymianie przeskakuje. Nowy łańcuch, zaraz po założeniu musi się dopasować do używanej zębatki. Około 200km i powinno być po problemie. Jeżeli zębatka jest mocniej zużyta ratuje szlif, albo wymiana kasety, niestety. Nic nie jest wieczne, a już na pewno nie schimano :mrgreen:

[emer]

no kurde w moim przypadku niestety campagnolo ....
ale fajna pogoda ... chyba trza by gdzie przejechac sie ....

[horny]

Nie wiem, czy przy campie faktycznie jest sens wymiany łańcucha już po 3kkm? Myślę, czy nie lepiej, podobnie jak jarek wymienić łańcuch po całym sezonie razem z kasetą. Jego łańcuch po 6kkm ma wymiar jak moje schimano po 2kkm, a ponadto jego rower na kilometrze dostaje chyba większy wycisk niż mój. Prawdopodobnie po przejechaniu 6kkm na CN5600 bez wymiany zarówno kaseta jak i korba nadawałyby się na złom.
Tak z ciekawości, emer jeżeli możesz, to zmierz wymiar na 11 ogniwach na wymienionym łańcuchu (tym po przebiegu 3kkm)
Pozdro horny

[xcracer]

ja cały czas wymieniałem łańcuchy według miarki Park Toola i uważam to za świetną metodę.nigdy mi sie nie zdażyło żeby po wymianie łańcuch przeskakiwał.wszystko działa dokładnie tak jak ma być :-)

[horny]

Miarka Park Toola kwalifikuje łańcuch do wymiany przy zużyciu o 1%. Ja stosuję bardziej rygorystyczne kryteria, a jednak trzeci, czy czwarty kolejny łańcuch nie musi idealnie współpracować ze starą kasetą, zwłaszcza nie najlepszej marki. Trochę dziwny jest przebieg 3kkm przy campie emera. Rekord wytrzymuje chyba z 10kkm i wtedy może wyciągnie się o 1%, a i to nie jest pewne.

[emer]

Sprawdze dokładnie ten łańcuch - znajomy mierzył mi własnie tym przyrządem ten łańcuch i powiedział że jest jak najbardziej jeszcze dobry i dobrze współpracował z ta kasetą 9tka 12-23 veloce. Nie wymieniałem go dlatego ze był zły, ale dlatego zeby włozyc nówke łańcuch (taki sam) i za jakieś znów 3kkm zmienić - moze własnie na ten poprzedni ...
Dzisiaj zrobiłem ok 70km (Podbeskidzie - Żar, 2x Przegibek-Straconka) i faktycznie na tej zebatce 13tce przeskakuje (na 14tce jednak nie). Pozatym o dziwo nie ma zadnych "odgłosów" na tym nowym łańcuchu ...
Wygląda na to, ze zajechałem wczesniej 13tke - własciwie jak teraz kojarze to często na lekkim pod góre (czasem długie kilometry) używałem 39/13 (ale korba 177.5 ;-) ) i to ją "zajechało" ...
Łańcuch jest OK ...

[arcik]

Od świeże temat. Po przejechaniu 3 kkm zmierzyłem 11 ogniw łańcucha i wynik wyszedł 134 mm to już na 100% wymiana, chociaż na najmniejszym przełożeniu nie przeskakuje łańcuch a mało używana.

[Darek80]

I ja dołoże swoje 5 groszy...
Warto dokładnie dobrać sobie kasetę (zakres koronek) tak żeby możliwie korzystać z max ilości koronek (wspominał o tym Malik ).
Mój łańcuch Miche 9ka ma wymiar 133 - 133,1 (zależy gdzie się mierzy). W zapasie czeka Campa C9 i najczęściej używana koronka 17ka.

[£ukasz]

A ile powinien mieć dł. nowy łańcuch pod 10-tke na 11 ogniwach? (sh105)

Czy zdażyło sie komuś z Was zerwać łańcuch w czasie jazdy szosówką?

Jeszcze inne pytanko - jeżdżąc po suchym jak często smarować łańcuch ? Np. co ile km ?

[arcik]

A ile powinien mieć dł. nowy łańcuch pod 10-tke na 11 ogniwach? (sh105)

Jeszcze inne pytanko - jeżdżąc po suchym jak często smarować łańcuch ? Np. co ile km ?

Nowy łańcuch powinien mieć 132,2 gdzieś tak wyczytałem może się mylę. Smarowanie robię nie po ilości zrobionych km lecz jak usłyszę pierwsze delikatne trzaski ,jedynie gdyby złapał mnie deszcz to wtedy czyszczę i smaruje .

Aha i jeszcze jedno pytanie, czy łańcuch trzeba mierzyć normalnie w spoczynku założony na napęd czy jakoś podczas obciążenia?

Ja wrzucam z przodu na największy blat i z tyłu na najmniejszy i wtedy mierzę

[xcracer]

bez znaczenia na jakim przełożeniu znajduje się łańcuch podczas mierzenia...

[wunderfaust]

Mierzenie łańcucha suwmiarką wewnątrz ogniw jest bez sensu bo wtedy wynik zawiera także zupełnie nieistotne dla napędy wytarcie ringów (obrączek na ogniwach). Powinno mierzyć się na bolcach (odległość środków bolców) a że nie jest to łatwe to inna sprawa. Osobiscie nie widzę lepszego sposobu nad kupno jednego łańcucha testowego i traktowanie go jako przymiaru. Nawet jakiś najtańszy byle nie używany (zakłądając ze ten najtańszy też jest zrobiony dokładnie). Dyskusje o wartosci granicznej zostawiam otwartą bo takowej ani teoretycznie ani praktycznie wyznaczyć nie sposób ze względu na rózne stopnie zużycia zębatek w rowerach forowiczów.
Kiedy wymieniać? osobiście jestem purystą w tym względzie i wymieniam jak zaczyna terkotać. Jak przeskakuje to już jest raczej napęd zużyty. Poza tym korzystam z łańcuchów connexa - rozpięcie spinki to kulka sekund, następne 20 min to mycie i smarowanie. Smaruje wszystkim co jest w stanie spenetrować wenątrz bolec ogniwa byle nie był to "ludwik" czy olej jadalny. Są teorie że częste mycie skraca życie łańcucha ale w przypadku spinki connexa ta teoria raczej nie ma racji bytu. Rzeczywiscie zębatki Campy przy właściwym traktowaniu są bardzo trwałe, zwłaszcza te starsze jeszcze z lat 90.

[Darek80]

Ja to mierze w ten sposób:

Suwmiarkę lekko naciągam. Pomiar warto przeprowadzić w kilku miejscach.

[xcracer]

Panowie po co kupować nowy łańcuch i stosować inne dziwne patenty?? ;-) Nie lepiej kupić dobrą miarkę do łańcucha??....ja tak zrobiłem i słucham się jej jak wyroczni :-D . Wymieniam według niej łańcuchy i w tej chwili na kasecie SH 105 10 S mam zrobione dokładnie 17427 km. Bez problemu przyjmie następny nowy łańcuch....

[wunderfaust]

owszem - ten sposób miary suwmiarką jest polecany ale zauważmy ze zawiera on w sobie błędy. Dwa ringi o które opiera się suwmiarka są od wewn już wytarte i choć pewnie jest to wytarcie małe to wpływa na dokładnośc pomiaru kiedy wymiar zwielokrotni się sumując całośc łancucha. Gdyby chcieć zrobić to prawidłowo o tak rozwartą suwmiarkę powinno się przyłożyć do pinów wystających z boku i jeśli sie nie mylę to w samym środku tych bolców. Ale takie mierzenie jest trudne bo cięzko przecież tak przyłożyć. mierzenie łańcucha nie jest prosta sprawą jak widac - kiedys na jakiejś grupie dyskusyjnej ludzie mało się nie pozabijali. popisali jakieś wzory, cuda wianki na wodzie a i tak wyszło ze najlepszy jest przymiar z nowego łańcucha - i najprostszy. sam różnie mierzę ale suwmiarką zrezygnowałem bo mi wychodziło że po 2 miesiacach jazdy łańcuch jest do wywalenia ;-) . Ale nie zaprzeczam - jeśłi komus taki pomiar odpowiada to czemu nie. Lepszy taki ni żaden

[horny]

Widzę, że przywiązujecie wagę nawet do setnych części milimetra, bo wytarcie jednego ringa chyba miałoby taką wartość. Skoro na jedenastu ogniwach wydłużenie dopuszczalne (według moich kryteriów do 133mm) wynosi 0,8mm, to jedno ogniwo 0,07mm :mrgreen: Mierząc suwmiarką, nawet położenie może odegrać rolę, bo moze być po skosie, albo idealnie wzdłuż osi, ale czy to takie ważne? Ja mierzę prawie po każdej dłuższej trasie i obserwuję co się dzieje. Na samym początku łańcuch szybko się wydłuża np do 132,5mm, później długo, długo nic się nie dzieje i po 1,5-2kkm zaczyna go brać. Powoli zwieksza się wartość pomiaru. Zbliża się do 132,9 już mam w zapasie nowy łańcuch i dalej mierzę. Któryś kolejny pomiar wskazuje 133, wymieniam, albo, ... nie. zależy czy jest to przed treningiem, czy np przed jakimś rajdem. Na nowym łańcuchu muszę zrobić około 200km, żeby być pewnym, że wszystko gra, więc na rajd, czy maraton wolę jechać na starym. Takie zużycie na 100-200km więcej, kasety na pewno mi nie zjedzie. Ja to robię w taki mniej więcej sposób.

pozdro horny