1894 odpowiedzi w tym temacie

[Malik]

Dla mnie shimano 9kowe, 10kowe w ogóle nie istniało, syf i malaria. Dlatego też byłem fanboyem campy/srama. Po tym jak założyłem 11kę ultegry zmieniłem zdanie. Manetki są idealnie wyprofilowane, dźwignia od zrzucania jest dopasowana pod palce, jakoś zmiany biegów, a w szczególności zmiana przełożeń z przodu jest ekspresowa i za każdym razem tak samo skuteczna. Możliwość korzystania z każdego przełożenia przy zapiętej dużej zębatce z przodu i mimo dużych przekosów łańcuch pracuje cicho. 

W końcu shimano zrobiło coś naprawdę zajebistego i godnego polecenia.

 

Zastanawiające jest to, że tych łańcuchów DA nie ma w ogóle w shimano :/ 

W ogóle nie ma ani 6800, ani 9000. W tej chwili na 11rz dostępne sa tylko HG900 (XTR), HG700, HG600. 

 

 

[X-RAY]

 Manetki są idealnie wyprofilowane, dźwignia od zrzucania jest dopasowana pod palce, jakoś zmiany biegów, a w szczególności zmiana przełożeń z przodu jest ekspresowa i za każdym razem tak samo skuteczna. Możliwość korzystania z każdego przełożenia przy zapiętej dużej zębatce z przodu i mimo dużych przekosów łańcuch pracuje cicho. 

W końcu shimano zrobiło coś naprawdę zajebistego i godnego polecenia.

Potwierdzam, do tego żadnych problemów z regulacją, od złożenia roweru w lutym na stojaku i pierwszego montażu napędu 6800, poza ustawieniem skrajnych wychyleń obydwu przerzutek co trwało 2 min, do dziś nie miałem żadnych problemów z indeksacją i nie dotykałem żadnej ze śrub regulacyjnych. Wszystko chodzi cicho i płynnie, a zmiana przełożeń w obydwie strony to czysta przyjemność, zarówno z łańcuchem 105 jak i Ultegra.

[lubelaczek]

Mam zapytanko.
Zrobiłem na swojej kasecie około 6400km na dwóch łańcuchach . Pierwszy odmówił posłuszeńśtwa po około 2500-3000km, więc wymieniłem go na drugi. Co ciekawe... łańcuch jeszcze daje radę. Sporadycznie przeskakuje. Nie posiadam narzędzi do sprawdzenia zużycia łańcucha.
Zdjęcia kasety tutaj: https://www.dropbox....BddoSTyeR1H4gka
Mam więc dylemat. Czy jeżdżąc tak długo na łańcuchu mogłem popsuć kasetę ? Jesteście w stanie ocenić jej stan podstawie fotek ?
Pytam, bo nie wiem, czy powinienem kupić nową kasetę i np. 3 nowe łańcuchy (i zmieniać je co 1000km). Czy może kaseta jeszcze da radę i wystarczy kupić nowy łańcuch (albo dwa?)

[hqvkamil]

Mój łańcuch ultegra 11rz wytrzymał 5200km a przekosy robię srogie.

[Arni]

Moim zdaniem ta kaseta jest jak nowa, co ty chcesz w niej zmieniać? Jedno co można to ją umyć i iglaczkiem podszlifować zadziory. Kup nowy łańcuch i jeździj dalej, kolejne 10tyś. km. Dbaj tylko o napęd bo wymiana łańcuchów wymianą, ale takie zasyfienie powinno być karalne

[lubelaczek]

Jeśli nie trzeba wymieniać, to nie będę wymieniał. Lepiej dla mnie. Nie wiem czym i jak to czyścić. Te 7 koronek jest na sztywno i nie wiem jak to rozebrać.

[mikroos]

Nie musisz rozbierać. Wystarczy, żebyś przeciągnął szmatkę między koronkami. Możesz też użyć detergentu (w wersji ekstrawaganckiej: odtłuszczacza) i szczoteczki albo pędzla.

[lubelaczek]

Hmm... płyn do naczyć może być ? Albo jakiś denaturat kupić ?

[X-RAY]

Hmm, nie mogę otworzyć linku a ocena stanu kasety na podstawie zdjęcia nie zawsze jest prawidłowa, zazwyczaj większość koronek jest ok ale jedna lub 2 najczęściej używane nie przyjmują prawidłowo nowego łańcucha po wymianie
Załóż łańcuch i daj znać jak to działa, bo jeśli jeździłeś dotąd na jednej kasecie aż do zajechania łańcucha i zużyłeś w ten sposób dwa, a ten ostatni w dodatku już zaczął przeskakiwać to na zupełnie nowym efekt się nasili. 

[mikroos]

Płyn do naczyń swobodnie się nada. Tylko pamiętaj, żeby wypłukać i wysuszyć kasetę po myciu.

[Greek]

Najlepiej odtłuszcza benzyna ekstrakcyjna

Co do wymiany łańcucha/kasety. Policz sobie ile Cię wyjdzie wymienianie tych łańcuchów na nowe, aby nie zajechać kasety. A potem pomyśl, że możesz jeździć w kółko na tych dwóch łańcuchach i taki zestaw starczy Ci na dłuuugo. Ja na obecnej kasecie i dwóch łańcuchach mam ok. 17-18 tys. km i nic nie wskazuje na to że ich żywot dobiega końca. Będę jeździł póki nie będzie przeskakiwać, zapewne spokojnie do 30kkm dobiję.

Nie rozumiem po co wymieniać  łańcuchy na nowe - -to doprowadza tylko do tego, że kaseta w końcu przestaje przyjmować nówki i trzeba kupić cały nowy zestaw. Nie mówiąc już umiejscowionych po drodze wydatkach na łańcuchy. To może się opłacać chyba tylko wtedy, gdy kaseta kosztuje 4-5x tyle co łańcuch.

[Arni]

Dokładnie za Greekiem, można dać ewentualnie 3 łańcuchy i śmigać do zajechania, a potem wymienić razem z kasetą. Ta metoda ma jednak swoją wadę, niszczy także blaty korby więc tak, ale z umiarem.

 

A do mycia? Wiaderko z wodą i płynem do naczyń, miotełka (moim zdaniem najlepiej drewniana z długim włosiem) i jechane. Ale na wstępie warto kasetę i blat psiknąć odtłuszczaczem by jednak rozpuścić ten nadmiar smaru co pozostaje na koronkach. Jak się tego nie zrobi, to wszystko się marze po ramie roweru (widać to na białych ramach). Jaki odtłuszczacz? Może być w spreyu czy atomizerze do mycia silników aut czy motorów, znacznie tańszy i wydajniejszy niż rowerowe, które są pewnie tym samym. Do łańcucha oczywiście benzynka ekstrakcyjna i szejk w słoiku. Warto kupić z allegro od razu 5 litrów za 20zł niż butelki 500ml z Castoramy za 8zł.

[Arni]

Takie jest twoje zdanie, moje jest inne. Ja wiem, że dzięki lśniącemu sprzętowi moje rowery jeżdżą wiele, wiele lat i nawet po 20 wyglądają jak nowe.

A jak się smar zużyje czy nawet wypłucze (jeszcze mi się nie zdarzyło w piastach i bębenku), to go wymienię. Jeśli kogoś męczy dłubanie przy rowerze to co ja poradzę? Wiadomo, wszystko musi być robione z rozsądkiem i głową by nie stać się niewolnikiem własnego roweru.

[lubelaczek]

Dziękuje za odpowiedzi.
Swoją kasetę wytarłem szmatą, bez żadnych specyfików i następnie wrzuciłem jej zdjęcia. Nic mi nie szkodzi żeby ją dokładniej umyć, skoro jest zdjęta z roweru.
 
 
 

Co do wymiany łańcucha/kasety. Policz sobie ile Cię wyjdzie wymienianie tych łańcuchów na nowe, aby nie zajechać kasety. A potem pomyśl, że możesz jeździć w kółko na tych dwóch łańcuchach i taki zestaw starczy Ci na dłuuugo. Ja na obecnej kasecie i dwóch łańcuchach mam ok. 17-18 tys. km i nic nie wskazuje na to że ich żywot dobiega końca. Będę jeździł póki nie będzie przeskakiwać, zapewne spokojnie do 30kkm dobiję.

Ale ja zwyczajnie nie wiem, jak to liczyć. Nie wiem czy lepiej jest kupić nową kasetę i do niej np. 3 łańcuchy, czy mogę np. 3 łańcuchy kupić jeszcze do tej kasety. Dlatego was pytam się o poradę. Rok temu (gdy zmieniałem łańcuch) nie przyszło mi do głowy, że może warto kupić od razu 3 łańcuchy.
 
 
 

Nie rozumiem po co wymieniać  łańcuchy na nowe - -to doprowadza tylko do tego, że kaseta w końcu przestaje przyjmować nówki i trzeba kupić cały nowy zestaw.

Mówisz do mnie czy koło mnie ? Ja nic nie twierdzę. Po prostu pytam jakbyście wy zrobili. 
Pierwszy łańcuch zaczął skakać, to go wymieniłem. Drugi (czyli ten aktualny) jeszcze daję radę. Tzn. ostatnio zdarzyło mi się może raz na 50 albo 100km, ale... mi to nie przeszkadza i chętnie bym jeździł dalej... tylko nie chcę popsuć kasety.

[Greek]

Ale ja zwyczajnie nie wiem, jak to liczyć. Nie wiem czy lepiej jest kupić nową kasetę i do niej np. 3 łańcuchy, czy mogę np. 3 łańcuchy kupić jeszcze do tej kasety. Dlatego was pytam się o poradę. Rok temu (gdy zmieniałem łańcuch) nie przyszło mi do głowy, że może warto kupić od razu 3 łańcuchy.
 

 

To była taka 'wypowiedź retoryczna' Po prostu chciałem przekazać, że dokupywanie łańcuchów aby zachować kasetę na dłużej jest nieopłacalne finansowo i czasowo

Mówisz do mnie czy koło mnie ? Ja nic nie twierdzę. Po prostu pytam jakbyście wy zrobili. 
Pierwszy łańcuch zaczął skakać, to go wymieniłem. Drugi (czyli ten aktualny) jeszcze daję radę. Tzn. ostatnio zdarzyło mi się może raz na 50 albo 100km, ale... mi to nie przeszkadza i chętnie bym jeździł dalej... tylko nie chcę popsuć kasety.

No do Ciebie, właśnie piszę jak bym zrobił Ale jakim cudem Ci zaczął skakać po 3kkm to ja nie wiem Tak jak pisałem - ja przejechałem 18kkm na jednym zestawie (czyli 9 tysi na łańcuch i kaseta cały czas ta sama) i ani razu mi nic nie przeskoczyło. Ani razu. I pociągnie jeszcze dłuugo.

[lubelaczek]

To co robić ? Katować łańcuch aż się rozleci ? Czy kupić dwa nowe i próbować zrobić na nich jak najwięcej km?
Wcześniej jak pisałem w tym temacie (w tamtym roku) to powiedziano mi, że zbyt długo jeździłem na tym łańcuchu.
Jaki masz sprzęt, że tyle przebiegu robisz ? Ile rzędów ?

[mikroos]

Metoda z kilkoma łańcuchami jest fajna, tylko ma jedną zasadniczą wadę: koronki nie zużywają się równomiernie. A to oznacza, że prędzej czy później na jednych koronkach łańcuch będzie działał gorzej, na innych lepiej.

Jeżeli nie depcze się mocno, to nie jest odczuwalne i można jeździć na jednej kasecie do upadłego, ale nie wierzę, że przy intensywnej jeździe po 18 Kkm nie ma przeskakiwania na niektórych przełożeniach pod dużym naciskiem. Nie ma szans.

[Greek]

No to nie wierz Ale tak jest. Może nie bez znaczenia jest fakt, że jestem lekki, zatem moc bezwzględna nie jest duża, a więc i zużycie mniejsze (no i to Campa). Ale żadnego przeskakiwania nie ma. Gdyby było to natychmiast bym zmienił zestaw, bo po tym jak kiedyś zaryłem w bruk przez przeskoczenie łańcucha (na innym rowerze), jestem na to ogromnie przeczulony.

Jeśli nie zapomnę to dam znać kiedy zestaw się wykończy

[lubelaczek]

Rozmowa idzie do przodu, a ja nie wiem co robić
Powiedzmy, że kasetę zostawię, skoro nie jest zjechana.
Kupować nowy łańcuch jak najszybciej, czy jeszcze jeździć na tym łańcuchu co mam, dopóki nie zacznie skakać ?
Proponujecie kupić jeden łańcuch czy dwa/trzy i zmieniać co jakiś określony przebieg ?