Rozmowa idzie do przodu, a ja nie wiem co robić
Powiedzmy, że kasetę zostawię, skoro nie jest zjechana.
Kupować nowy łańcuch jak najszybciej, czy jeszcze jeździć na tym łańcuchu co mam, dopóki nie zacznie skakać ?
Proponujecie kupić jeden łańcuch czy dwa/trzy i zmieniać co jakiś określony przebieg ?
Przedewszystkim zmierz ten łańcuch i gdy pomiar wzskaże jednoznacznie na zużycie( wyciągniecie 1%), to wtedy wymieniaj. Nowy łańcuch spokojnie powinien sie przyjąć, kaseta nie jest zajechana co widać po profilu zębów i jest w stanie jeszcze sporo przejechać. Nie jest wcale fenomenem iż stary łańcuch skacze, a nowy się przyjmuje. Z uwagi iż nie należe do osób utrzymujących napęd w nieskazitelnej czystości zwłaszcza w rowerach zimowych, to takie przypadki mnie się zdarzały w momentach gdy:
1) łańcuch był z beleczego( ot tani niskopółkowy sram 830, 850) i po 1000 km pomiar potrafił wskazywać powyżej 1,5% jego wydłużenia, tulejki jak i ogniwa na tyle miękkie, że nie wyrządzały szkód zębom koronek. Przeskakiwał bo nie trafiał w zęby.
2) łańcuch był na tyle suchy, iż ogniwa ( wystarczy 2) pracowały z oporem. Rezultat nie trafianie w zęby, przeskakiwanie.
Nie wiem jaki styl preferuje kolega , jednak przy twardej jeździe na pedałach szczególnie na hopkach też potrafi przeskoczyć zwłąszcza gdy tylna przerzutka ma tendencje do cofania za sprawą miekkiej spreżyny( przerzutki sh w niższych grupach)
Wracając do pytania czy jeździć systemowo? Obecnie ceny przyzwoitych łańcuchów to nie jest jakiś tam wygórowany koszt i uważam, że wystarczy jeden dobry łańcuch odpowiednio dobrany do twardości kasety. Widzę u Ciebie CS HG 50- 9s lub podobną Sunrace i dobrym zestawieniem do tego typu kaset Cro-Mo i ze stali średnio utwardzanej( starsze 7 i 8s) jest tani PC 951. Stosuje takie rozwiazanie i spokojnie na takim jednym łańcuchu za 70 pln przejeżdżam ~ 12-14kkm, a więc czy warto kombinować przy takich kosztach? Fakt waga zawodnika przy nagłych zrywach, czy podjazdach też się % przekłada na zużycie podzespołów jednak i tak nie jest na tyle duże by przy obecnych kosztach specjalnie kombinować. Na przyszłość gdyby okazało sie że kaseta już zionie ostatnim tchem to i na nią jest sposób:
Po tym zabiegu przejechałem drugie tyle.