A niby te super conti 4000s sie nie wyplaszczaja? Do tego parcieja jak stare portki, puszczaja na oplocie na bokach i dosc latwo lapia tam ciecia. Do tego duzo im brakuje do super toczacych sie opon. Nie sa zle ale co najwyzej srednia dobra klasa, nic wiecej. Do pytajacego, czego dokladnie oczekujesz od opon? Bo jak pisalem, w tym budzeci, masz niemalze wszystko w zasiegu.
Oplot? Co prawda nie miałem nigdy S, tylko zwykłe 4000. Zauważyłem tylko, że ta taśma dana na stopce opony się czasem trochę strzępi po latach, to znaczy nitki odłażą, ale nie jakoś strasznie, a nie żaden oplot.. Cóż... Ja bardzo z kolei jestem zadowolony ze zwykłych GP4000 - na tyle, że do jednej opony, która mi została z kompletu, bo tylna mi się rozcięła, po prawie roku dokupiłem nową i stara poszła nadal na przód. Teraz mam dla odmiany pomarańczową i żółtą oponę. Ciekawe bardzo, że ledwo te cieniutkie nadlewki na środku po 100 km prawie zupełnie zeszły pomimo dużego ciśnienia, co dowodzi bardzo dobrej odporności na ścieranie. Myślę, że na tych obu oponkach nakręcę te 10 tysiecy śmiało.
Moje kartoflaki sprzed lat, Schwalbe Lugano już tych 100-150 km traciły rowki na środku bieżnika! to dowodzi, że jednak szkoda kasy na liche opony, chyba że często mamy pecha z rozcięciem boku.
Żółtą GP4000 kupiłem miesiąc temu w TeoMedia za uwaga - 96 zł + przesyłka. Za taka cenę może być problem ze znalezieniem równie dobrego ogumienia... Czarną wersje 4000 z Black Chili też mają, z kolei za ok. 128 zł.