Jakie Kupić Opony?
Started By
deschek
, 03 lip 2006 13:56
4760 odpowiedzi w tym temacie
#524 Gosc_Qba_*
Napisano 27 styczeń 2009 - 16:35
Michelin Orium można teraz dostać nie drogo ale nie wiem jak się spisują.
Użytkowałem takową w sezonie 'o7- niecałe 4kkm a wcześniej śmigał na niej poprzedni właściciel roweru 8-) . Spisywała się w porządku, złapałem bodajże jedną łatkę. Z przyczepnością było też ok- miałem ją z przodu i na suchym bardzo dobrze się jeździło, na mokrym też nie było jakiejś ogromnej tragedii chociaż trzeba już było dużo bardziej uważać. Generalnie teraz też mam Michelinki ale Lithiony (do najdroższych też nie należą ale dużo przekraczają Twoje kasę) a tamta Orium do dzisiaj leży w garażu i czeka- może kiedyś dokończy żywot na trenażerku 8-) ...
Pozdro!
#528 Gosc_Qba_*
Napisano 27 styczeń 2009 - 22:39
pingpongista2, cóż mogę o nich rzec, też są jak najbardziej w porządku. Po sezonie 'o8, w którym tez kilka kkm się zrobiło bardzo dobrze nadają się do dalszego użytkowania. Teraz rowerek rozebrzny mam na części pierwsze razem z oponami. Wyraźnie czuć pod palcami, że w miejscu styku z asfaltem guma jest nadal dosłownie ze 3x grubsza niż po bokach. Co do łatek złapałem jedną- z tyłu. Do dziś nie wiem co było powodem; jadę sobie i nagle czuje, że rower jakoś tak "klei" się do asfaltu z tyłu- bałem sie aż spojrzeć do tyłu- oczywiście zobaczyłem to czego się spodziewałem 8-) - flak... Podejrzewam, że musiało to być jakieś szkiełko albo wybitnie ostry kamyczek. Oponki biję na 8 bar- czyli wedle zaleceń producenta max, zatem zwykłe kamyki mi niestraszne.
Co do przyczepności to na suchej drodze jest bardzo dobrze, lepiej niż Orium. Natomiast tragedia robi się na mokrej drodze. Pamiętam jak w czasie deszczu któregoś razu w wakacje atakowałem serpentyny gór słonnych- jadąc środkiem pasa po mokrym asfalcie dosłownie co drugie depnięcie tylne koło buksowało więc ciężko by było zrobić np. zerwać się i mocno przyspieszyć. Oczywiście z hamowaniem było jeszcze gorzej 8-) , bałem się później zjechać z tych serpentyn :mrgreen: aloe na słońce się nie zanosiło więc trzeba było jechać 11 zakrętów-patelni z góry po mokrej drodze 8-). Tak słaba przyczepność to jednak rzadna tajemnica jeśli spojrzeć na bieżnik tej oponki (a właściwie jego prawie brak 8-) ) i porównać go z np. Oriumem.
Za jeszcze jedną wadę uznaję zakładanie tych opon. Tak sakrucko ciężko wchodzą, że coś... Próbowałem sposobu z Ludwikiem ale mi nic nie pomógł bo zamiast wślizgującej się na obręcz opony ześlizgiwały mi się palce. Musiałem się nieźle na pocić i na wrzucać pod nosem tej oponie zanim udało mi się ją załorzyć. Na moje nieszczęście razy 2 8-) . Ale zakładasz raz i już jeździsz więc nie jest to jakaś strasznie istotna wada. W sumie to z opon jestem zadowolony i generalnie polecam.
Pozdro!
Co do przyczepności to na suchej drodze jest bardzo dobrze, lepiej niż Orium. Natomiast tragedia robi się na mokrej drodze. Pamiętam jak w czasie deszczu któregoś razu w wakacje atakowałem serpentyny gór słonnych- jadąc środkiem pasa po mokrym asfalcie dosłownie co drugie depnięcie tylne koło buksowało więc ciężko by było zrobić np. zerwać się i mocno przyspieszyć. Oczywiście z hamowaniem było jeszcze gorzej 8-) , bałem się później zjechać z tych serpentyn :mrgreen: aloe na słońce się nie zanosiło więc trzeba było jechać 11 zakrętów-patelni z góry po mokrej drodze 8-). Tak słaba przyczepność to jednak rzadna tajemnica jeśli spojrzeć na bieżnik tej oponki (a właściwie jego prawie brak 8-) ) i porównać go z np. Oriumem.
Za jeszcze jedną wadę uznaję zakładanie tych opon. Tak sakrucko ciężko wchodzą, że coś... Próbowałem sposobu z Ludwikiem ale mi nic nie pomógł bo zamiast wślizgującej się na obręcz opony ześlizgiwały mi się palce. Musiałem się nieźle na pocić i na wrzucać pod nosem tej oponie zanim udało mi się ją załorzyć. Na moje nieszczęście razy 2 8-) . Ale zakładasz raz i już jeździsz więc nie jest to jakaś strasznie istotna wada. W sumie to z opon jestem zadowolony i generalnie polecam.
Pozdro!
Załączone pliki
#530
Napisano 11 luty 2009 - 20:04
Muszę wymienić w szosie opony, ponieważ te które siedziały jak kupiłem rower są z licznymi defektami. Jedna ma guzy, a druga jest strasznie nie równa. Będą to raczej budżetowe oponki, bo nie widzę powodu aby przepłacać, a i z kasą nie wesoło bo zdało by się jeszcze parę szpejów kupić ;-) I tak wybrałem dwie opcje, a mianowicie:
1. Hutchinson flash
2. Vittoria Zaffiro
Skłaniałbym się raczej ku Hutch'om, firma mi znana, a Vittoria pierwsze słyszę i to są właśnie te opony co mam i nie bardzo jakość wypada :roll:
Jeśli moglibyście doradzić w wyborze to bardzo proszę.
Dzięki :-)
1. Hutchinson flash
2. Vittoria Zaffiro
Skłaniałbym się raczej ku Hutch'om, firma mi znana, a Vittoria pierwsze słyszę i to są właśnie te opony co mam i nie bardzo jakość wypada :roll:
Jeśli moglibyście doradzić w wyborze to bardzo proszę.
Dzięki :-)
#532
Napisano 11 luty 2009 - 20:30
Sam nie wiem, te co mam są Vittoria i guzy lub krzywizna zdecydowanie przesunięta w bok to jednak nie świadczy o świetności tych opon (praktycznie nie jeżdżone, bo mają ten paseczek po środku jeszcze), ale z drugiej strony widać że to są dosyć stare oponki, więc może czas zrobił swoje.
#533 Gosc_emka_*
Napisano 11 luty 2009 - 20:42
vittoria to bardzo dobra firma, i wiele osob na nich jezdzi
np sastr http://cyclingnews.c.../26Vittoriatyre
mialem te drutowe zaffiro i mysle ze wszystko bylo z nimi ok
oczywiscie jesli nie patrzysz na wagę. ale lekka detka powinna minimalnie pomóc
pzdr
np sastr http://cyclingnews.c.../26Vittoriatyre
mialem te drutowe zaffiro i mysle ze wszystko bylo z nimi ok
oczywiscie jesli nie patrzysz na wagę. ale lekka detka powinna minimalnie pomóc
pzdr
#537
Napisano 13 luty 2009 - 14:08
Waga w sumie mi nie robi zbytnio różnicy, ale z drugiej strony mając rower ~9kg fajnie byłoby nie zwiększać wagi 8-) Ale te 340g to nie jest aż tak dużo ;-)mialem te drutowe zaffiro i mysle ze wszystko bylo z nimi ok
oczywiscie jesli nie patrzysz na wagę. ale lekka detka powinna minimalnie pomóc
To jest tak, że kupiłem używany rower i one w nim siedziały, nie wiem czy one były w nim wcześniej, czy tylko założone do sprzedaży bo są właśnie z wadą. Bieżnik jest jak nowy, bo mają ten taki paseczek pośrodku, ale tak ogólnie to widać, że opony mają już kilka lat. Więc reklamacja nie wchodzi w grę.Freeq, trzeba bylo reklamowac jak masz taka opone z guzami. Taka opona nie powinna przejsc kontroli jakosci!
Aha i są w rozmiarze 700x19C, a teraz te co kupie będą 700x23C, więc troszkę szersze - 4mm w sumie nie jest tak dużo, a może to i lepiej na moje ~95 kg :-P
To mówicie, że lepiej wziąć Vittorie niż Hutchinsony ?
[ Dodano: 2009-02-13, 19:08 ]
Proszę, doradźcie... to w końcu bym kupił te oponki ;-)
#538
Napisano 14 luty 2009 - 22:42
Każda przyzwoita firma robi lepsze i gorsze oponki .Vittoria ma tę przewagę ,że robi model open corsa- chyba najlepszą oponke szosową .na maratonach Haczisony nie maja dobrej opinii - napompowane na maxa potrafią pękac.
19 to rozmiar lansowany kilka lat temu- nie sprawdził się ,wszyscy wolą 23 ,są mniej awaryjne i lepiej się na nich jeżdzi. Nieprawda też ,że mają większe opory toczenia.
19 to rozmiar lansowany kilka lat temu- nie sprawdził się ,wszyscy wolą 23 ,są mniej awaryjne i lepiej się na nich jeżdzi. Nieprawda też ,że mają większe opory toczenia.