Nie wiem skąd się wzięła ta najczęściej powtarzana bzdura jeśli chodzi o ustawianie siodełek fizika.
Na przykład bezpośrednio ze szkoleń Fizika?
Posted 30 April 2016 - 12:09
Nie wiem skąd się wzięła ta najczęściej powtarzana bzdura jeśli chodzi o ustawianie siodełek fizika.
Na przykład bezpośrednio ze szkoleń Fizika?
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 30 April 2016 - 15:13
I cóż Ci mogę poradzić na to, że na szkoleniu padła dokładnie taka porada, jak wspomniałem? Dopytywaliśmy, czy to nie pomyłka i czy nie chodzi o nos siodła. Odpowiedź była bardzo jasna: jako wyjściowe położenie traktujemy pręty ustawione równolegle do podłoża, ale ostateczne ustawienie zależy od preferencji użytkownika.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Posted 30 April 2016 - 20:41
..................
Pytanie: jak ma się siodełko płaskie do takiego w kształcie fali(właśnie w takim kształcie mam siodełko)? Jakie są różnice w użytkowaniu takich typów kształtów?
.....................
Siodełko faliste ma najczęściej jedno miejsce, gdzie siedzi się najwygodniej i z reguły trzeba siedzieć z tyłu siodła. To, że cię boli w okolicach i oraz k, może świadczyć o tym, że próbujesz się przesuwać do przodu, albo się zsuwasz do przodu podczas jazdy. Wtedy nie opierasz się na guzach kulszowych, tylko wisisz własnie na środku krocza. Siodełko takie (tzn. faliste) należy tak ustawiać, abyś podczas jazdy tkwił w tym najwygodniejszym punkcie guzami kulszowymi i nie wkładał wysiłku w utrzymanie tej pozycji. Nie wiem, czy wiesz, ale Fi'zi:k nie miał żadnej teorii doboru siodełek i tą o wężu, kameleonie i byku wymyślili chyba na poczekaniu, bo ... inni wielcy producenci siodeł takie systemy doboru mieli. A typy siodełek występujące w tej bajce produkowali od kilku lat.
Natomiast siodełko płaskie umożliwia dość dużą swobodę w przesuwaniu się przód-tył podczas jazdy - oczywiście w zakresie, gdzie podpierają cię guzy kulszowe.
Jeśli dla ciebie najbardziej optymalne jest siodełko o szer. 142 mm, to od Fi'zi:k-a byłby to model Antares.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Posted 02 May 2016 - 10:55
Nie wiem, czy wiesz, ale Fi'zi:k nie miał żadnej teorii doboru siodełek i tą o wężu, kameleonie i byku wymyślili chyba na poczekaniu, bo ... inni wielcy producenci siodeł takie systemy doboru mieli. A typy siodełek występujące w tej bajce produkowali od kilku lat.
http://porady.bikebo...gonomi-siodel:1
Posted 02 May 2016 - 12:47
Po niezbyt dokładnym szukaniu widzę pierwsze wzmianki na forum velocipedesalon.com na końcówkę 2009 roku. Pewnie trzeba jeszcze pogrzebać.
Wracając jeszcze do sposobu ustawiania Fizików i ich prętów.
Tegoroczny rower Rohna Dennisa (BMC lata na Fizikach)
Jak widać, decyduje powierzchnia siodełka a nie pręty.
We wszystkich przypadkach oglądając zdjęcia odnotowałem, że to jednak nie pręty mają być równolegle.
Może tegoroczna Dogma?
http://www.pinarello...-team-sky/image
Zresztą, co komu po takich zjeżdżalniach po za placem zabaw? (pręty równolegle)
Jeszcze wycinek z FAQ na stronei Fizika
How can I set up my fi'zi:k saddle correctly?
Firstly check if your saddle height has been set up correctly with respect to your physical characteristics; saddle height is a major factor in pedaling efficiency and comfort (and avoiding injury) on the bike and there are a number of ways to set it.
Secondly, it is crucial for you to regulate your saddle level; having your saddle set at the wrong angle can cause problems. Your saddle should be at a neutral angle, so you’re sitting on the middle portion, not sliding forwards on the nose or backwards off the rear of the saddle. The best way to achieve this is to use a spirit level, positioning it from the rear to the nose, and staring with a dead-level angle and then adjusting it if required, depending on the way your ride and your most comfortable position.
This video indicates you how to correctly do this process
"MAMIL"
Posted 02 May 2016 - 13:24
Ja też nie chcę się wymądrzać, ale o Spine Concept zaczęło się mówić 2, 3, może 4 lata temu, ale możliwe, że zaczęli to promować trochę wcześniej - a jeżdżę na targi od 2006 roku, a forum przeglądam od 2007 r i nikt o tym nie słyszał. Natomiast pierwsze siodełko Fi'zi:k-a kupiłem sobie w 2007 roku i nie był to model nowy, ale kupiony na wyprzedaży, więc istniał już pewnie kilka lat. Był to model Aliante i pamiętam dokładnie, że już wtedy była cała gama modeli dostępna, ponieważ długo zastanawiałem się które wybrać. Aliante wybrałem na zasadzie przeciwieństwa do płaskiego SKN-a San Marco. Później co roku dokupowałem następne siodełka Fi'zi:k-a, Arione, Gobi a następnie Antares. Oczywiście do różnych zastosowań/rowerów.
Póżniej zaczęło się mówić o metodach doboru siodełek, Spec ze swoim BG, a później fittingiem itp., a Fi'zi:k nic takiego nie miał, więc musiał coś wymyślić.
A przecież te wszystkie systemy doboru służą jednemu celowi - żeby klient wyszedł ze sklepu z siodełkiem, nie jest ważne z jakim, tylko z siodełkiem danego producenta. No i też z poczuciem, że dokonał "świadomego" wyboru. Czy zdarzyło się komuś będącemu na fitingu u przedstawiciela Specialized, żeby dobrali mu siodełko Selle Italia, albo Fi'zi:k ? No oczywiście, że tego nie zrobią - dobiorą mu siodło z gamy Specialized - i o to właśnie chodzi. Dobrze jak wybór się sprawdzi, ale cofnijcie się kilka, kilkanaście stron w tym temacie, a zobaczycie, że bardzo często siodło jest dobrane do .... dupy.
Ostatecznie - przeczytajcie ostatni akapit z artykułu, który przywołał ROZMIAR - moim zdanie jest to święta prawda.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Posted 02 May 2016 - 13:40
Podrzucę linka do tego forum, gdzie znalazłem najwcześniejszą wzmiankę o koncepcji Fizika
http://www.velociped...cept-11260.html
"MAMIL"
Posted 02 May 2016 - 14:12
No to powiedzcie jakim zwierzęciem ja jestem wg nomenklatury Fi'zi:k-a skoro żadne z w/w siodełek krzywdy mi nie robi. Np. na Aliante jeździłem kilka ostatnich lat najczęściej w cywilnych ciuchach, bo go miałem w trekingu - obecnie przeszło do przełajówki.
Pierwsze wrażenie po zakupie pierwszego Fi'zi:k-a było takie, że ilość i sprężystość wypełnienia jest dla mnie odpowiednia. Selle Italia robią wrażenie zbyt miękkich, ale mogę się mylić, nie miałem okazji wypróbować. Natomiast Specialized ma moim zdaniem wypełnienie mało sprężyste - przejechałem się na modelu Romin i niestety dobijałem kośćmi do skorupy.
Jeśli chodzi o ustawienie siodła. Ustawiać trzeba tak, aby siedzieć w najwygodniejszym miejscu siodła (każde siodło ma takie miejsce, tylko trzeba je znaleźć - chyba, że wybitnie nie pasuje), żeby podczas jazdy się z tego miejsca nie zsuwać. Po pierwsze, zsuwanie powoduje uciski na okolice, które nie powinny być uciskane, a po drugie, ciągłe poprawianie się na siodełku zabiera część energii.
Bardzo możliwe, że zostanę testerem jakiegoś Fi'zi:k-a w wersji versus - z kanałem. A może ma ktoś doświadczenia i porównanie z "normalnymi" modelami ?
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Posted 03 May 2016 - 00:15
Ja też ustawiam siodełko na poziomicę. O proszę:
Jeden jej koniec ma się opierać gdzieś na główce ramy ;-).
Nigdy, na żadnym siodełku, na żadnym rowerze nie było mi wygodnie z ustawieniem na płasko.
Zresztą, mówienie o wygodzie jazdy na rowerze jest dużym nadużyciem. Rower to generalnie narzędzie tortur. Pozycja na rowerze jest sprzeczna z ludzką anatomią, każde siodełko rowerowe jest niezdrowe i niewygodne. O tym, że czasem wsiadam na rower decyduje tylko uzależnienie psychiczne od wysiłku fizycznego w ruchu i prędkości. Czasem też względy praktyczne.
Konstrukcja roweru (a szosowego w szczególności) jest ogromnym kompromisem. Inaczej nie dało się tego zrobić. Są wprawdzie jeszcze rowery poziome, ale tam z kolei są inne problemy.
Posted 03 May 2016 - 12:15
No to powiedzcie jakim zwierzęciem ja jestem wg nomenklatury Fi'zi:k-a skoro żadne z w/w siodełek krzywdy mi nie robi. Np. na Aliante jeździłem kilka ostatnich lat najczęściej w cywilnych ciuchach, bo go miałem w trekingu - obecnie przeszło do przełajówki...
Mam podobnie. Nie mogę powiedzieć, że cierpiałem na jakimś siodełku. A może jeszcze nie trafiłem na ten "model dla masochistów".
Zauważyłem, że lepiej mi się jeździ na twardych siodełkach. Osobiście żelowych nie polecam na długie wypady.
Chyba po przejechaniu odpowiedniej ilości km dupsko twardnieje .
Posted 07 May 2016 - 13:34
Posted 09 May 2016 - 22:17
Znacie może jakieś sklepy w okolicach Katowic, które mają siodła do testowania. W obecnej chwili mam Fizik Ardea jednak po 2-3 godzinach jazdy pojawiają się u mnie zgrubienia i otarcia pachwin przez co na drugi dzień nawet mi się nie chce myśleć o jeździe na rowerze. Wysokość siodełka i poziom ustawiony poprawnie. Udało mi się wypożyczyć selle italia ale podobna sytuacja jak z fizik.