45 odpowiedzi w tym temacie

[pawelkepien]

napisz co ciekawego wkółko się pierniczy

Jeśli dobrze zrozumiałem wcześniejszego posta Our Kida, to właśnie 4 razy chodziło o to samo - krzywe tarcze ;-)

Sprawa ta była przedmiotem czterokrotnej reklamacji i dopiero za czwartym razem oba blaty zostały zrobione już w miare

Co do przerzutki, to SPIKE dobrze gada - też bym nie zmieniał (dopiero, jak coś by z nią było nie tak). W MTB mam u siebie od ponad 10kkm Shimano TY-32 i nie narzekam na jej działanie - wyregulujesz dobrze i powinna śmigać ;-)

[Our Kid]

Śmiejcie się ze mnie śmiejcie ale mi wcale nie jest i nie było do śmiechu! :-( Rower kosztował mnie 2 tyś zł a taka suma to dla mnie bardzo dużo. Rower na koniec września staniał bardzo bo kiedyś kosztował prawie 2.500 tyś zł. Nie myślcie sobie że byłem kimś co biegał co troche do nich z każda pierdoła. Cztery razy reklamowałem krzywe tarcze, które kompletnie uniemożliwiały mi jaką kolwiek jazde na odpowiednich wiadomo przełożeniach. I tak czas leciał i leciał a ja nie mogłem gdy była pogoda cieszyć sie tym rowerem. Trzy razy nie zrobili tego co reklamowałem ani troche i za każdym razem składałem ponowną reklamacje. Dopiero za czwartym razem jak wspominałem coś sie zmieniło na lepsze. Wiadomo chodzi mi o tarcze przednie cały czas. "Serwisanci" nie potrafili mi przerzutek wyregulować oraz kół wycentrować. Koła bardziej sie bujały na bok i w tył i przód niż w moim Giancie MTB po długich szaleństwach po lesie. Traktowano mnie w taki sposób że "serwisanci autoryzowanego punktu Gianta" mówili mi że "tarcze przednie obie mają sie lekko bujać co ma usprawnić przedniej przerzutce zmiane przełożenia"!! No nie wiem może ja faktycznie wyglądam jak ostatni debil że tak mi mówiono albo tak klient jest traktowany?! Także naprawdę nic a nic nie miałem okazji jezdzić tym rowerkiem bo de facto nawet go w domu nie miałem! :/ Naszczeście mam nadzieję że w poniedziałek problem ten definitywnie się zakończy bo przy pomocy ludzi, także z tego forum znalazłem wreszcie i nareszcie dobry punkt serwisowy w mojej okolicy.

[pawelkepien]

Heeej, ale kto się tu z Ciebie śmieje? Ja przynajmniej takiego zamiaru nie miałem i doskonale rozumiem Twoją frustrację związaną z "serwisem" Gianta. Żeby uniknąć takich sytuacji, od początku "poważniejszego" jeżdżenia starałem się unikać serwisów i w kwestiach regulacji, napraw, wymiany części itd. radzić sobie samemu - jak na razie, odpukać, jakoś żyję i nie narzekam ;-) Tobie też takie podejście polecam - na pewno na tym nie stracisz (pomijając koszt narzędzi - to się jednak w końcu kiedyś zwróci ;-)) - wręcz przeciwnie.

[Our Kid]

Heeej, ale kto się tu z Ciebie śmieje? Ja przynajmniej takiego zamiaru nie miałem i doskonale rozumiem Twoją frustrację związaną z "serwisem" Gianta. Żeby uniknąć takich sytuacji, od początku "poważniejszego" jeżdżenia starałem się unikać serwisów i w kwestiach regulacji, napraw, wymiany części itd. radzić sobie samemu - jak na razie, odpukać, jakoś żyję i nie narzekam ;-) Tobie też takie podejście polecam - na pewno na tym nie stracisz (pomijając koszt narzędzi - to się jednak w końcu kiedyś zwróci ;-)) - wręcz przeciwnie.

Wiem, wiem i przepraszam bo ja też nie miałem nic złego na myśli...
Ja jak narazie wiem tyle co nic o sprzęcie i o tym jak co się robi i czym aby samemu coś zdziałać. Nie mam też takich znajomych, którzy to wiedzą i jeżdzą na kolarzówce itp. Także jak narazie byłem zmuszony wyszukać sobie jak najlepszy i profesjonalny serwis i wyglada na to że taki znalazłem. Mam nadzieje że poniedziałek to potwierdzi tylko.

[SPIKE]

No i widzisz że jednak może są serwisy co robią a nie pier.... czą głupot.

Jesli prostowanie tarcz nie dawało rezultatu miałeś prawo na rejkomi wymiany korbowodu., lub wymiany całego roweru - to mocniej działa na idiotów.

A jak uważasaz że goście są kompletnie niedouczeni to mozesz wrzucić temat - sklep taki i taki - nie polecam bo nie potrafią obsługiwać narzędzi, i inni będą go lekko z daleka omijać.

[woody]

A jak uważasaz że goście są kompletnie niedouczeni to mozesz wrzucić temat - sklep taki i taki - nie polecam bo nie potrafią obsługiwać narzędzi, i inni będą go lekko z daleka omijać.

No a tacy ludzie właśnie są intersportach, go- sportach o marketach nie wspomne.
Dlatego ja nie kupuje roweru w takich sklepach.

[Our Kid]

Prosiłem o wymiane roweru lub mechanizmu korbowego. Nic a nic nie skutkowało tylko kłamano mnie że rower zostanie wysłany do głownego serwisu Gianta co oczywiście za pierwszym, drugim, trzecim i czwartym razem nie miało nigdy miejsca. :roll:
Defy kupiłem w Intersporcie na zupełnym spontanie bo tak jak wspominałem cena na koniec września spadła dla mnie przynajmniej bardzo istotnie.
Na tym forum taki temat typu "niepolecam..." założyć? Może już im odpuścić? :roll:

[woody]

Wiesz w zwykłym sklepie rowerowym już by dawno wymienili ta korbe a tam maja jakies swoje wewnętrzne zasady i tyle

[Our Kid]

Wiesz w zwykłym sklepie rowerowym już by dawno wymienili ta korbe a tam maja jakies swoje wewnętrzne zasady i tyle

Myśle że nie mają zasad...
Kiedyś może bym im wierzył że nie mogą tak po prostu wszystkiego i wszystkim wymieniać gdyby za pierwszym razem zrobili to przyzwoicie. Ja już wiem, widziałem jak dobrze koło wycentrować np. Oni mi mówili że lekkie bujanie też ma być bo jak się siada na rower po wycentrowaniu to wszystko strzela i tak ma już zostać. Dla mnie szok. Wiem na jakie urządzenie sie zakłada koło, wiem ile tych "strzelań" szprych ma być z biegiem czasu coraz mniej aż dojdzie sie do momentu że nic nie strzela a koło nie ma żadnego bicia na boki i góra- dół. Dobra ok nie zapycham już forum banałami o których wszyscy wiedzą a co ja dopier się dowiaduje.

[SPIKE]

A to dziwne, po dobrym centrowaniu i odpuszczeniu szprychy nie strzelają .

Powiedz co jeszcze ciekawego tam mówia , posłuchamy z ciekawością :mrgreen:

Jakby Karbonowi w jego super kołach trzeszczały szprychy to chyba zawału by dostał :mrgreen:

[kubano]

Our Kid, Ja bym się z nimi za przeproszeniem nie pierdo... i powiedział bym im jasno tak. Albo nowe blaty/cało korba albo kasa z powrotem i olać debili. Z tego co można wywnioskować to jeden koleś z intesportu serwisuje tam wszystko wraz ze zmianą pór roku.
Byłem ostatnio i co widzę? Mają jedną przeszkloną szybę i widać co robią na serwisie. Narty koleś smarował, a w lecie jak byłem przy rowerach kręcił.
PS Ja się na serwisy wypchałem i cały rower od podstaw sam sobie kupiłem i poskładałem włącznie z kołami. Klucze kosztowały ok 80zł

[woody]

kubano, problem w tym że nie każdy ma dryg do tego Albo nie wie że ma bo sie boi że coś zepsuje

[Our Kid]

A to dziwne, po dobrym centrowaniu i odpuszczeniu szprychy nie strzelają .

Powiedz co jeszcze ciekawego tam mówia , posłuchamy z ciekawością :mrgreen:

Jakby Karbonowi w jego super kołach trzeszczały szprychy to chyba zawału by dostał :mrgreen:

To widać znam chyba jakiś inny sposób centrowania o ile jest jakiś inny?
Narazie w tym nowym serwisie do którego jutro trafie z Defy pokazywano mi jak sie centruje. Koło trafiło na specjalne urządzenie gdzie z boku felgi albo od góry felgi podsuwa się takie dwie nazwijmy to blaszki, które gdy koło ma bicie na boki i bicie góra- dół ocierają o felge pokazuje że koło wymaga poprawy aby idealnie chodziło. Kręci sie kluczem do centrowania i np zaczyna sie od centrowania aby nie było bicia na boki ale idzie to kosztem bicia góra- dół. Koło sie zdejmuje kładzie na podkładce na ziemi i opiera sie rekoma i wtedy właśnie szprychy strzelają. Powtarza się to tyle razy aż z biegiem czasu koło traci coraz mniej na biciu na boki i góra- dół oraz trzask sprych zanika i koło buja się idealnie . Boże po co ja Wam to pisze, pewnie wiecie? W Intersporcie koło centrowano nie zdejmując je z roweru. :roll: I prawda że serwisant jest od roweru, nart, wrotek i od sprzedania butów z goretexu. 8-)

[ Dodano: 2009-12-20, 12:41 ]

kubano, problem w tym że nie każdy ma dryg do tego Albo nie wie że ma bo sie boi że coś zepsuje

No ja np chciałem wyregulować sobie przednia przerzutke po tym jak przeczytałem o tym na forum. Poszło mi to tak że nie poszło że wszytsko odczepiłem i jutro na spokojnie bedzie ktoś to musiał za mnie zrobić. Śmiać się czy płakać? :roll: Zima za oknem, wczraj jadąc rowerem efekt chyba był minus 30 więc dziś Nordic Walking. Polecam. Wiecej mieśni pracuje i lepsze spalanie jest niż na rowerze. :roll: Do później. :-)

[kubano]

Our Kid, Prawda jest taka że trzeba wpierw zrozumieć jak co działa w rowerze. Po co są te dwie śrubki na krzyżak w przerzutkach i wtedy wszystko da się naprawić. Co do centrowania kół w intesporcie to nazwałbym to żenadą. Nawet ja nie mając kasy zrobiłem sobie centrownicę z płaskowników.
Co do regulacji przerzutek problem może tkwić także w linkach i pancerzach jednak patrząc z drugiej strony to nowy rower :roll:

[SPIKE]

Może i taka metoda jest. :mrgreen: , moze butami doginac aby równiej szło.

Polecam Ci poczytanie ksiązek o naprawach rowerów, są czasem dostępne w internecie w wersjach PDF jak ktos wrzuci.
Możesz nawet trafić na specjalistyczne ksiażki o budowie kół, centrowaniu itd.

Mnie nie uczyli wyginać obreczy tylko odprężać koła.

Tylko i wyłacznie centrownica to przyrzad dajacy gwarancje dobrej roboty, ewentualnie profesjonalna maszyna Mavica, Reynoldsa i innych seryjnych firm klasy High-End.

Z mechaniką to albo ktoś ma to w rękach , albo sie długo uczy, podobnie jak pianista, z murarza baletnicy nie zrobisz na pierwszej lekcji.

Abstrakujac od tego jak kto centruje.

Albo po prosty olej wszystko, napisz skąd jesteś miejscowość to podadzą Ci tutaj jakiś dobry serwis , albo ktoś fizycznie ktoś z forum przerobi Ci rower na kolarke.

[Our Kid]

Spike jestem z Olesna to jest miasteczko w woj. Opolskim. Mam okolo 40 km do Opola. W pierwszym swoim temacie na forum kiedy zapytałem po prostu krótko o opinie na temat Gianta Defy zapytałem dalej z biegiem tematu gdzie mogę w swojej okolicy dobry serwis namierzyć, który naprawi to co Intersport "zrobił". Ludzie z forum z mojej okolicy jednogłośnie można powiedzieć i za każdym razem podawali mi dwa namiary na pewne miejsca w Opolu. Z tych dwóch wybrałem jedno tak po prostu tylko. Oba miejsca w Opolskim środowisku mają dobra opinię. I tam właśnie gdzie jutro wpadne z Defy między innymi pokazywano mi takie centrowanie koła na centrownicy. Czy to było wyginanie koła? Nie wiem jak to nazwać. Brało się takie koło tak jak opisywałem wcześniej i napiszmy naciskało się na nie dłonmi w wielu miejscach. No nie ważne już. Masz rację musze dużo poczytać choćby dlatego aby łatwiej/fachowo coś opisać na forum w razie czego. Najważniejsze że koło które wcześniej szalało po "centrowaniach" wielokrotnych prowadzi się teraz ok.
Narazie jestem w kolarstwie sam jak palec i nie znam nikogo. W Krakowie bywałem i pewnie będe jeszcze bywał często ale wycieczkowo. 8-)

[SPIKE]

Tutaj masz prezent Świąteczny ( dla pozostałych także ) , podstawowe książki o rowerach , i główna o budowie kół.

Ta o kołach to jest bardzo dobra - polecam początkujacym i zaawansowanym.
A w tych o rowerkach - pewne sprawy nie zmieniły się od lat.
Pewnie innym także się przydadzą, ściągać póki jeszcze są widoczne. :mrgreen:

Linki z mojej podstony
http://bikeserwis.pl...ciekawostki.htm

[Prozor]

Fajne książki. Pomimo, że swoje lata mają (oj, mają...), to ciągle są kopalnią wiedzy...
W "thecustombicycle.pdf" b.ciekawy jest rozdział 20 "Bicycle Setup" tak wyjaśnionych kątów, długości mostka, ustawień siodełka itp, itd jeszcze nie widziałem. Może trzeba brać poprawkę z uwagi na nieco inne konstrukcje obecnie produkowanych rowerów, ale warto się zapoznać ;-)

[Our Kid]

Witam. Z korbami jest ok, bujanie jest już tak małe że przy klasie tego rowerku myśle ze może już tak zostać. Najważniejsze że o przednią przerzutke nic już nie ociera. Przednia 2200 też została bo myśle że głupotą było by ją wymieniać skoro nic a nic nie jezdziłem na tym rowerze. Przyjdzie kiedyś czas, sprzet ten troche posłuży to wymienimy coś na inne shimano. Niestety jedno mnie tylko martwi. Ciężko mi tak ładować co trochę ten rowerek do auta i jechać z nim do Opola (w jedna strone 45km) z każda pierdoła typu wyregulowanie przedniej przerzutki itd. Nie znam nikogo z mojego miasta takiego ani z bliższej okolicy co by mi w tym pomógł, pokazał, bo co z tego że mam napisane jak to robić? Spike dzięki za prezent świąteczny.

[SPIKE]

Miej jednakże tę świadomość że każdy, absolutnie każdy mechanik czy rowerzysta robiąc pierwszy krok , czyli po raz pierwszy dotykając śrubowkrętem czy innym narzedziem coś w rowerze spierniczył na początku, nie ma bola, nikt sie nie rodzi z wiedzą.
Na forum już pisano rózne rzeczy i powinno być o regulacjach, itd.
Jest gdzies jeszcze ksiażka po polsku, jak znajde to dam linka.
Poza tym wpisując jakieshasło w ggogle, opisując co chcesz paroma słowami , czasem znajdziesz to czego szukasz z obrazkami nawet.