Ostatnio miałem okazję przejechać się z chłopakami z Płockiego Towarzystwa Triatlonowego Delta i przyznam, że sprawiło mi to ogromną frajdę Kilka poprawek typu korekta wysokości siodła oraz co wstyd przyznać przed jazdą okazało się, że jeździłem na ciśnieniu 3.5....... po dobiciu do 7 rower zaczął sam jechać (Już zamówiona pomka SKS Airkompressor 12)
Kilka fotek z trasy