A ja właśnie czekam na mój pierwszy cyclo-cross. Potrzebowałem roweru na jesień-zimę-wczesną wiosnę, drogi, ogólnie - nieasfaltowe. MTB odpadł bo raz, że od czasu przesiadki na szosę, nie lubię, dwa, na mazowieckie drogi polne to przewaga formy nad treścią. Grawele odpadły, bo za bardzo wołowate, Road+ odpadły bo to kolarki endurance z szerszymi oponami... No i na placu boju pozostały cyclo-crossy. Trafiła mi się promka na Canyona - i wczoraj z rana dokonałem zakupu Inflite'a CF SL 6. Zresztą już od dawna za mną chodził ten rower, powiem szczerze. Jak dostanę, to oczywiście wkleję fotki.
Nasze NIEszosowe rowerki
#761
Napisano 26 sierpień 2025 - 08:23
#762
Napisano 28 sierpień 2025 - 11:53
#763
Napisano 29 sierpień 2025 - 20:08
Troche dziwnie. CX to jest maszyna pod CX czyli rundki dookoła po blocie. Na takie trasy jak wymieniles jakos w 2018-2020 zastapil go gravel. A tak od siebie to przez kilka lat jazd po tych mazowieckich polach lakach i lasach tak mi zad przetrzeslo ze znow mysle o lekkim fullu.
W teorii tak, ale w praktyce - to moja opinia nt graweli - grawele są wołowate. Rower CXowy (przynajmniej ten konkretny) daje mi większą responsywność, niż grawel i niekanapową geometrię w praktyce dokładnie taką samą, jak moja Orbea Orca. To rzecz jasna kwestia indywidualna - ja po prostu nie lubię takich relaksujących geometrii i rowerów sprawiających wrażenie, że są krążownikami szos. NB właśnie dzisiaj go odebrałem - za chwilkę wkleję zdjęcie. O wkleiło się do cytatu
Poza tym - niedługo jesień to i fajnie jest mieć rower z którym można się potaplać w błocie
#764
Napisano 21 wrzesień 2025 - 02:45
kolejna ,,taczka,, pancerna rama , kapslowane obrecze 26`` , amor J2 - zimą zamarza , rower używany do wycieczek na wulkan i do ,,muzycznego,, , do tyrania , jeżdżony głównie zimą (kolce) , bo lato jest tu krótkie , a wiosny i jesieni brak
- blat przód 48 ![]()
- kiera na wzór ,,board track,, - pozdrawiam


- liftlodz lubi to



