Ja proponuje RABKĘ. W sobotę...
Ale zupełnie lightowo - będzie to pierwszy wyjazd mojego syna na nowej szosie.
Ma niecałe 14 lat i nie trenuje tyle co ja. Przypuszczam, że jesteśmy w stanie jechać około 23-25 km/h. Do Rabki tam i nazad jest około 160 - to też sporo...
On prawdopodobnie wróci samochodem z żoną, a ja ew. na rowerku.
Co do 200 km to uważam, ze już trochę za późno na takie szaleństwa.
Jechałem na maratonie w Sanoku 176 i zajęło mi to trochę ponad 6h.
Ale doceniam Cię Makdeb za ambicję

.
Ew. trasa to:
1. Skawina - Sułkowice - Myślenice - Stara Zakopianka - Lubień - Mszana- Rabka
2. Kraków - Świątniki - Siepraw - Myślenice i dalej jak Wariant 1
Przy czym mile widziany jakiś wariant unikający trasy Lubień - Rabka, bo to dość ruchliwa alternatywa dla Zakopianki.
Powtarzam ja traktuje ten wyjazd bardziej wycieczkowo niż treningowo i "ścigancko".
Co do niedzieli jeszcze nie wiem - a może skoczymy do Budapesztu