ogólnie to paskuda i wygląda jak rower do czasówki seria S to seria road aero w sumie nie wiadomo do czego, kańciak straszny wybacz ale nie będę wazeliny wciskał , nie ma w nim klasy szosówki jak np w serii R.
Mnie przez lata też strasznie podobały się rowery aero - Cervelo Sx, Venge, Reacto, Propel, Canyon Aeroroad etc...
Mój rower przy takich cudach to była niesamowita padaka... Co ciekawe strasznie jarałem się i marzyłem o takich rowerach w momentach... dłuższego odstawienia roweru. Ile razy po tym nie siadałbym na swoją padakę to stwierdzałem, że nie ogranicza mnie ona, a rower za 40k wcale by mi nie pomagał 
Rok temu nastąpiła we mnie wewnętrzna zmiana - chociaż to nie był jeszcze kryzys wieku średniego to zaczeły mi się podobać proste kształty, ale karbonowe - niestety stal do mnie nadal nie przemawia, a okrągłe profile rur mnie nie pociągają. Na dzień dzisiejszy wzorem dla mnie jest np Canyon Ultimate, Cevelo R5 albo najbardziej fantazyjny to Spec Tarmac.
Sam w tym roku kupiłem węgiel, który nie jest absolutnym topem wyścigowym, ale za to ma inne właściwości przez, które realnie patrząc na moje możliwości po prostu okazał się lepszy.
Chrisa S5 jak założy stożki będzie jednak dla mnie pornografią - mimo iż nie jest to rower na moje możliwości fizyczne jest moim zdaniem genialny w tym jak się prezentuje.
Jestem także pewien, że Chris nie będzie go tylko prezentował przed kolegami, ale wyciśnie siódme poty z tej konstukcji.
Tutaj dla znających angielski natomiast pewien dobry artykuł: http://www.businessi...new-golf-2015-2