27 replies to this topic

[axiomax]

Mój rowerek:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Więcej zdjęć na:

 

https://pl.pinterest...ój-rower-magik/

 

 

 

[elcidx]

Piękny, przydało by się więcej szczegółów.

[Malik]

W końcu projekt doczekał się finału  

[axiomax]

tak, cieżko było . najgorzej z miedziowaniem aluminiowych czesci, a potem złożeniem ich z powrotem. Nie wszystko po miedziowania i lakierowaniu ze sobą grało

[axiomax]

Piękny, przydało by się więcej szczegółów.

 

Szczegóły:

 

 

 

 

 

 

 

[Xelius]

Piękny, ale te opony jak dla mnie za szerokie nie pasują do całości. Ale naprawdę gratuluje efektu, robi wrażenie!

[axiomax]

opony przełajowe, przepisowe, 32mm jak na przełaj przystało. 1.Zastanawiam się jak zedrzeć napisy na oponach?
2. co zrobić żeby butelki nie klekotały w koszykach, a koszyki nie zdzierały lakieru z butelek
3.tylny błotnik tez klekocze na wertepach - czasami - nie ma go do czego przymocować - od strony suporty - jest tylko wciśnięty miedzy rury i tez drapie lakier ramy

[parmenides]

To jest jeden z najpiękniejszych rowerów jakie w życiu widziałem. I dlatego pozwolę sobie napisać uwagi (choć nigdy tego nie robię), bo uważam, że ten rower na to zasługuje.

1. Owijka niedbale założona

2. wywal błotniki

3. wywal noski

4. kierownica ustawiona zbytnio do góry. 

 

Piękny sprzęt! Nawijaj kilometry bezpiecznie!

pozdr

 

[axiomax]

1.owijki nie zakładałem - nie umiem

2. błotniki są fajne - "drzewniane" ale wkurzają - chyba je zdejmę (do użytku na jakieś parady?

3.noski wywalić? mam buty pod noski, a nie lubię jeździć nie przypięty

4. wolę kierę trochę do góry - kręgosłup rozwaliłem na góralu

 

PS - za "Chiny" nie mogłem dostać zielonego (takiego) zielonego pancerza przerzutki 4mm. 

Mam 3 komplety i pancerze przerzutki są 5mm i nie wchodzą. 

[Stasko]

Noski są super!

[qusiu7]

Rower bez wątpienia niepowtarzalny, zasługuje na odpowiedni strój do jazdy. Jedynie przyczepiłbym się do fizika pod dzwonkiem

[Xelius]

Moja propozycja koszuli do tego roweru

[sirkozi]

Straszna ta koszulka. Tutaj to tylko wełna pasuje.

[Xelius]

To jest koszulka retro wzorowana na Molteni Team Wool Cycling Jersey like Eddy Merckx

[sirkozi]

Co ty nie powiesz? Już oklepana Rapha tutaj dużo bardziej pasuje, niż to świecące się poliestrowe coś z dziwnymi logosami.

[Arni]

Piękna maszynka.

Jak to miedziowałeś, te wszystkie fikuśne blaszki na ramie, niesamowite.

[1415chris]

Ja bym sciagnal wszystko z tej ramy i powiesil na scianie, zeby cieszyla oko,bo jest na co popatrzec.
Rower w calosci juz nie robi tak dobrego wrazenia ale moze to zasluga pomyslu na ta rame.

[axiomax]

Piękna maszynka.

Jak to miedziowałeś, te wszystkie fikuśne blaszki na ramie, niesamowite.

 

Rama miedziowana w całości (stal- P. Rychtarski- jakaś firma ze Szczecina) i polakierowana. Części aluminiowe - rozebrane na czynniki pierwsze- co się dało - i do Wrocławia (tylko tam w miarę rozsądny termin i mnie nie spławiono - firma FERYL), potem lakier bezbarwny - Rychtarski.

[axiomax]

Pierwszy rzut oka - super! Drugi, trzeci, czwarty, oj, cos mi zaczyna przeszkadzać... - coraz bardziej razi mnie ta cygańsko-odpustowa estetyka, za dużo "pozłotki", zawijasów i burbońskich lilii... Przekroczona granica dobrego smaku.

 

Jak zobaczyłem ramę na zdjęciach kopara opadła. Jak rama dotarła do mnie - szok! - oczopląs - o wiele lepiej niż na zdjęciach. Foty nie oddają  efektu. To samo jest z rowerem w całości.

Takie spełnienie marzeń z dzieciństwa (zawsze marzyłem o żółtym metaliku - Jaguarze - dużo starszego sąsiada .

Rower miał być "cukierkowy" z założenia. Jeden jedyny, mój! Na przekór właśnie - dlaczego przełajówka - rower konstruowany do błota, śniegu i piachu ma być szary, nudny, brzydki - taki sam jak wszystkie -sztampowy?

 

W realu wygląda lepiej (nie jest to tylko moje wrażenie, ale przyjmuję krytykę)- albo nie umiem robić fotek. 

Mam 3 rowery - dwa stoją w przedsionku a Magik w salonie przed sprzętem audio

Naczelna Władza Domowa pozwoliła )))))) Tak jak nienawidzi tego sportu , tak "Magik" parkuje w "honorowym" miejscu ))) (fotka w załączeniu).

 

 

 

Raz przewoziłem go pociągiem do Konina - pasażerowie robili sobie z nim zdjęcia - całą drogę nie mogłem się opędzić od gapiów

A miny kierowców i przechodniów . Nie mogę się zatrzymywać, bo od razu mam forum

 

Z Konina wracałem wzdłuż Warty do Poznania (ok 140km w tym ok 90k teren) - piach , łąki, błoto i korzenie

Rower zdał egzamin wyśmienicie!. Dotychczas trasę pokonywałem full-em (Cube Race).  Poza jednym momentem - jazda wzdłuż skarpy  (duży skos) w piachu i po korzeniach - walnąłem fikoła (nie wiem jak to się stało- albo pedałem zahaczyłem o skarpę/korzeń albo ... coś mnie szarpnęło, stanąłem w miejscu i fikoł - cisnąłem mocno) i złamałem korpus lewej manetki ;| , powyginałem druty przedniego błotnika, ale w tym miejscu nawet Cubem na laczkach 2,25 nie zawsze udaje mi się przejechać.

Jazda "Magikiem" w terenie - niesamowita zabawa. O WIELE WIĘKSZA niż full. Po 3 tygodniach jazdy - przesiadka na Cuba - i tragedia. Poczułem się dziadkiem na kanapie. Jakbym człapał z nogi na nogę w mule (w teren - błotniki trzeba zdjąć - wk...wiają).

 

Tego co dał aluminium na ramę za .... bym powiesił. NIGDY WIĘCEJ  nie kupię/złożę roweru na aluminiowej ramie. Po co amortyzatory! Z jednej strony zdejmuje się wagę -aluminium i dokłada 2x tyle- amortyzatory. Na prawdę na większość terenu nie potrzeba amortyzatora - gdy rama jest na Columbusach. Chyba że jest się kozicą i skacze po skałach albo uprawia zjazd! Stal wspaniale sprężynuje/amortyzuje.

Nie wiem jak zachowuje się carbon w stosunku do stali. Jak amortyzuje, ale obawiam się o trwałość carbonu w terenie. Widziałem parę twarzy po złamanym carbonowym widelcu w szosówce. Stal się wygnie i można naprawić (Rychtarski) a plastik/węgiel pęka od razu i nieszczęście gotowe, a naprawa nieopłacalna.

 

Fotki z terenu (nad Wartą)