Te przerzutki mają pewnie z 8 lat, także miały prawo się rozlecieć.
Nie miały prawa. Chyba, że zajechane ogromnym przebiegiem.
Poprostu od przerzucania wyrobiły się już dziury na sworznie i wypadły.
Dziury? :shock: Bardzo odważne stwierdzenie, jeśli faktycznie w takim stanie były sworznie, to ktoś zarżnął przerzutkę lub wada fabryczna. Pewniejszym jest, że źle zagnietli otwory na sworznie w łącznikach ogniw przerzutki.
Ale to już mniej istotna kwestia, gdyż według Twojego postu i tak przerzutka nie będzie używana. Jeśli chcesz, to zostaw sobie starą, być może jakieś części na przyszłość się przydadzą (wózek, kółka, śruby...)
Dodatkowo zauważyłem że drugi też się już rusza także nie ryzykuję.
Przerzutki Shimano czasem mają spore luzy i bez problemu na nich pracują. To takie wtrącenie na przyszłość, nie tyczące się tej zniszczonej przerzutki. ;-)