Też znalazłem gościa ale koszt jaki powiedział to 1/3 koła a roboty przy tym ma być jak z wahadłowcem po powrocie z kosmosu;-) a ten ślizgowy podobno można kupić na e-bayu tylko wysyłka droższa niż ślizg.
Mavic Czy Campagnolo
#23
Napisano 17 wrzesień 2016 - 21:42
.....
W serwisie (np w Harfie) pewnie by mnie nieźle skasowali.
W Harfie, ani w żadnym innym serwisie nie wymieniają tego pierścienia ślizgowego. Jako, że jest to integralna część bębenka, standardowo wymienia się cały bębenek.
Koszt nowego to ok. 250 zł
#25
Napisano 18 wrzesień 2016 - 09:06
Co do kół Campagnolo niewiele pomogę, bo na nich nie jeździłem. Praktycznie od zawsze kupowałem Mavic. Dla mnie cena/jakość najlepiej wychodziły. Obecnie mam Aksium i Ksyrium Elite. Oba modele spisują się bardzo dobrze mimo wielu km. Oczywiście czyszczenie i smarowanie oraz co ważne centrowanie i można na nich śmigać sporo sezonów.
#26
Napisano 18 wrzesień 2016 - 09:52
Co do kół Campagnolo niewiele pomogę, bo na nich nie jeździłem. Praktycznie od zawsze kupowałem Mavic. Dla mnie cena/jakość najlepiej wychodziły. Obecnie mam Aksium i Ksyrium Elite. Oba modele spisują się bardzo dobrze mimo wielu km. Oczywiście czyszczenie i smarowanie oraz co ważne centrowanie i można na nich śmigać sporo sezonów.
A móje Elite nie potrzebują centrowania mimo wielu zaliczonych kilometrów i dziur pod obciążeniem od 80 do 85 kg ;-) Z przednim nic nie robiłem, tył tylko czyszczenie i smarowanie bębenka. Tylko ten luz żeby się nie pojawił to koła niezniszczalne.
#29
Napisano 18 wrzesień 2016 - 10:58
Musiałbyś ważyć gruuubo ponad 100 kg, żeby mieć wątpliwości. Pomimo 20 szprych to są pancerne koła - jeżdżę na nich już 5, albo 6 lat (przedtem użytkował je kolega - odkupiłem je do niego) i aż mi głupio - zero centrowania. Zresztą w jakimś opisie masz limit 120 kg.
Co prawda ktoś ciężki pisał jakiś czas temu, że mu w Aksiumach szprychy pękają, ale o Ksyriumach takich głosów nie słyszałem.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#30
Napisano 18 wrzesień 2016 - 13:53
Ja mam wagę około 85kg i jeżdżę na Aksium od kilku sezonów i póki co nic się nie dzieje. Z tych tańszych kół kupuję tylko Aksium. Wiem, że sprawdzone i tyle. Czyszczenie, smarowanie, profilaktyczne dociagnięcie szprych pod koniec sezonu i tak rok po roku. A tłuczę na dwóch zestawach czyli Aksium+Ksyrium w roku min 15 tys km i nie narzekam. Zwłaszcza na Aksium. Za taką cenę super koła. Nawet w Decathlonie spotykam na wyprzedaży i z kartą zniżkową za śmieszne w sumie pieniądze.
#31
Napisano 18 wrzesień 2016 - 16:20
Mają "tłustsze" wersje oversize, które minimalizują pływanie bębenka. Jak ktoś nie lubi serwisować piast to takie coś starczy na dłużej.
#32
Napisano 30 październik 2016 - 09:47
Na różnych rowerach miałem Ksyrium SL, Ksyrium Elite, Campa Eurus a teraz Fulcrum 3. To trochę wyższe modele niż w pierwotnym pytaniu, ale co tam;)
Ksyrium SL: technicznie bez zarzutu, dla mnie drogie
Ksyrium Elite:
plusy- całkiem lekkie i naprawdę odporne, były ciężko doświadczane, wymieniałem łożyska i chyba minimalnie centrowałem.
Minusy- na jazdę w terenie nieodpowiednia konstrukcja piast- przy otworach na szprychy, wpada błoto i trochę piszczy, wcale nie takie mocne, czołówki z samochodem nie wytrzymały (ale dały kontrolowaną strefę zgniotu).
Campa Eurus:
plusy- najfajniesze alu koła jakie miałem, są na bezdętki (dla mnie ważne),
minusy- na wyścigu offroad, przy bardzo niskim ciśnieniu (snejk>Vittoria Pitstop>kończyłem na 1,2 bar) moja gruba dupa (63kg) pogięła tylną obręcz, długi czas napawy, kiepska logistyka i dostęp do części zamiennych (będzie obręcz Shamal ale tylko na oponkę)
F3- mam krótko, na razie ok