48 odpowiedzi w tym temacie

[Wiljer]

To się robi bardziej dla pasji a nie dla kasiory.
A no i chyba nikt nie wspomniał, że sponsorzy płać ą dużo jeśli przykładowo ktoś zalicza sporo ucieczek, jest wówczas ciągle na kamerze. Nie mówię już o zwycięstwie etapowym po którym każda z firm, która ma się na rowerze przesyła kasę na konto. (tak mówili przynajmniej komentatorzy w giro)
No ale tak jak pisałem to jest robione z pasji.

[maciej1986]

Ale na trasie czy w TV?

Chodziło o transmisję TV.

[krzysztof1985]

Wystarczy wspomnieć Marcina Sapę, który przed kontraktem z Lampre chciał rzucić kolarstwo i wrócić do sadownictwa

Tylko patrz na to ile czasu Sapa jedzil w polskich grupach zawodowych , jest juz w dosc podeszlym wieku ..... pozny kontrakt podpisal bo , ciezko jest sie wybic :-x

[gordon]

Ja troszkę na temat oglądalności piłki nożnej w Polsce.
Czy jest aż tak wielka?
Moim zdaniem nie. To media ciągle gadają o piłce nożnej. Nawet jakieś mało ważne informację są podawane w wiadomościach, a gdy ktoś z mniej popularnych dyscyplin coś osiągnie na arenie międzynarodowej to cisza.
W mediach tylko piłka, piłka i piłka, której poziom w Polsce jest żenujący.
Oglądalność w tv na pewno jest wielka, ale dotyczy to LM, Pucharów czy mistrzostw świata lub Europy.
Zobaczcie ile ludzi na żywo ogląda mecze ekstraklasy. Są mecze co ogląda po 10 tys i więcej. Śledząc frekwencje w ostatnich kolejkach to na wielu meczach widownia była w okolicach 2,5 -4 tys widzów.
Mamy w Polsce mocne ligi siatkówki, żużla (na których meczach zasiada nie rzadko po 10 tys ludzi). Nasza reprezentacja szczypiorniaka regularnie zdobywa medale. Prokom Gdynia jest w najlepszej 8 Europy.
TDP ogląda wiele osób zarówno na trasie jak i w tv, ale dla naszej telewizji to piłka nożna jest numer jeden, tak jak by jej poziom był taki jak na Wyspach czy w Hiszpanii.

Przepraszam, że troszkę nie na temat.

[Mateunio]

krzysztof1985 To, że trudno się wybić to też świadczy o polskim kolarstwie. Z drugiej strony wcale się nie dziwie, biorąc pod uwagę to jak traktuje się młodych zawodników w grupach. Znam chłopaka, który jeździ w jednej z polskich drużyn i mówi, że jest fatalnie. Czy to jest normalne, żeby chłopak na wyścig tłukł się po Polsce pociągiem, bo zabrakło miejsca w busie teamowym? Albo, że po wyścigu dyrektor zabiera mu koła i chłopak żeby trenować musi sobie organizować sprzęt na własną rękę. Paranoja

[xubix]

dzisiaj Huzar mówił w Eurosporcie..
zarobki teamów kontynentalnych to MINIMUM 27 000 Euro ,a jak on to powiedział pro tourowcy dolny próg mają coś koło 37-40 tyś.. ;-) czyli nie tak mało znowu..

no ale większość piłkarzy zarabia to na miesiąc.. a pojedyńczy na tydzień..

[kuba259]

dzisiaj Huzar mówił w Eurosporcie..
zarobki teamów kontynentalnych to MINIMUM 27 000 Euro ,a jak on to powiedział pro tourowcy dolny próg mają coś koło 37-40 tyś.. ;-) czyli nie tak mało znowu..

no ale większość piłkarzy zarabia to na miesiąc.. a pojedyńczy na tydzień..

XUBIX słuchaj dobrze... 27 tys. Euro BRUTTO, co daje 16,2 tys. Euro po odjęciu podatku 40% - płacą to, co każdy + % na doping, a to miesięcznie daje 1350 Euro, co piorunującą kwotą nie jest... chyba, że występujesz w reklamach, masz prywatne kontrakty z firmami + premie
A zarobki w/g mnie nie zależą do końca od umiejętności kolarskich, a od umiejętności ustawienia się i odpowiedniego wypromowania. :-)

[Wiljer]

zarobki teamów kontynentalnych to MINIMUM 27 000 Euro ,a jak on to powiedział pro tourowcy dolny próg mają coś koło 37-40 tyś.. ;-) czyli nie tak mało znowu..

Nie bądź śmieszny ; )
27tyś czy 40 tyś euro to jest nic.
Tylko nie przeliczaj tego jako 30x4 i 120tyś złotych. Tam życie jest droższe.
30 tyś za taki wysiłek to jest śmieszna kwota.
Z całym szacunkiem ale wuefista zarabia 2.5 tyś miesięcznie co daje około 30tyś rocznie.

[woody]

jestem ciekaw gdzie niby wuefista tyle zarabia bo cos mi sie nie wydaje

[PsYhOl]

Nauczyciel dyplomowany po 15-20 latach pracy weźmie na rękę 2300zł na rękę - w małej mieścinie czy na wsi.. A w takim Krakowie czy Warszawie dodatki motywacyjne nie wynoszą 60-80, tylko od 400-700zł(zależne od zamożności gminy), więc Wilier ma rację pisząc, że tyle zapisze.
Oczywiście młody nauczyciel zarobi trochę mniej, chociaż teraz jest i tak dużo lepiej jak kilka lat temu, ale pisząc 30 tys rocznie dla nauczyciela z kilkunastoletnim stażem, magistrem i dyplomowaniem, to właśnie tyle zarobi, więc zarobki kolarzy w porównaniu do wszystkich swoich wyrzeczeń, poświęcenia(rodzina) i pracy włożonej w sport są rzeczywiście żenujące. Wiem, że robią to z zamiłowania do tego sportu, ale skoro jest się w czymś wybitnym(chyba mogę tak napisać, bo niewielu może uzyskać taką formę jak ci z PT), to trzeba zacząć na tym odpowiednio zarabiać - a tutaj zarobki nie są rewelacyjne.

[yasiu]

A Beckham zarabia najwięcej? Teraz pewnie nie

a kiedy wlasnie zarabia najwiecej ;], sumujac wsyzstkie przychody nie tylko kontrakt klubowy

Tak samo jak Lance jest medialny, a teraz nie jest najmoniejszy w RadioShack, a zapewne zarabia z całej grupy najwięcej, gdzie tu sens? Tak samo go nie ma

jest sens Lance jest meidalny i przed ekran przyciagnie wiele wiecej ludzi niz cala reszta jego ekipy

Nauczyciel dyplomowany po 15-20 latach pracy weźmie na rękę 2300zł na rękę - w małej mieścinie czy na wsi..

dolicz wszystkie korepetycje (mozna to porownac do kontraktow reklamowych ;]) to zarobi duzo wiecej.
Moja kolezanka rocznik 84 szkonczyla niedawno matme na UGdanskim (srednia szkola, i laska tez bardzo przecietna) zarabia kolo 2200 brutto plus 50-80pln/h za korki. Jak daje kolo 4h korkow dziennie (bez problemu do osiagniecia) to zarabia w sumie 6200 brutto. ale zaloze sie ze od tych 4k pln z korkow nie placi podatkow ;] Wiec przecietny nauczyciel przedmiotu z ktorego daje sie korki (mata, pol, fiza, jezyki) moze spokojnie na czysto i legalnei kolo 4000 netto zarobic miesiecznie. Plus 2 miesiace wakacji latem ;]

[marceln]

Tak samo jak Lance jest medialny, a teraz nie jest najmoniejszy w RadioShack, a zapewne zarabia z całej grupy najwięcej, gdzie tu sens? Tak samo go nie ma

jest sens Lance jest meidalny i przed ekran przyciagnie wiele wiecej ludzi niz cala reszta jego ekipy

Wyrwałeś z kontekstu moje zdanie i zupełnie nie zrozumiałeś o czym pisałem, wróć do mojej poprzedniej wypowiedzi.

[yasiu]

Chyba raczej nie legalnie skoro nie odprowadza podatków z korepetycji:)

Z 6200 brutto jak najbardziej legalnie mozna miec ~4200pln na reke, po odprowadzeniu podatkow. Nie odprowadzajc podatkow z korkow wyjdzie ~5500.
marceln, na raty czytalem twoj post ;] i dlatego troche "niezrozumialem" ;]

[radek_3131]

Nauczyciele jak są wychowawcą jakiejś klasy dostają jeszcze bonus w postaci $$$. Ale podobno są to niewielkie pieniądze.

[Jakob]

Tak, tak. Zgadza się.

[mloody]

Akurat jestem nauczycielem wychowania fizycznego oraz wychowawcą. I śmiać mi się chce jak czytam niektóre bzdury. Zarabiam jako stażysta 1650 brutto na miesiąc w tym mam za wychowawstwo 50 zł brutto miesięcznie. Więc nie piszcie, że takie majątki się zbija. Dyplomowany zarabia ok 2500 zł na rękę ale dzięki reformom można go zrobić po ok. 10-12 latach ciągłego zbierania śmiesznych teczek. Dlatego nauczyciele dorabiają na korepetycjach. Jedni mniej, drudzy więcej - sprawa indywidualna.

[yasiu]

śmiać mi się chce jak czytam niektóre bzdury

ktore bzdury?

[mloody]

Jakie to nauczyciele ciężkie pieniądze zarabiają i nic nie robią

[PsYhOl]

mloody, przecież napisałem, że nie od razu tyle zarabiacie.. Wiem jaka jest sytuacja, bo moja mama jest nauczycielką i siostra też nią zostaje - nauczanie początkowe, odpowiedzialność duża, bo trzeba podstaw nauczyć... później nauczyciele dostają już dzieciaki z podstawami, które zaczynają się sami uczyć... a z korków u nich nici ;]

Temat zszedł na zarobki nauczycieli zamiast kolarzy.. Nie uważam, że nauczyciele zarabiają dużo - chociaż niektórym za ich pracę nawet ta kwota się nie należy, ale wracając do tematu, jeśli porównamy zarobki kolarzy i nauczyciela wfu, są one rzeczywiście śmieszne - nie uważasz?
Może i niektórzy nie mają studiów(chociaż studiów na awfie nie uważam za ciężkie..bez urazy, są i łatwiejsze;>), ale za ich wyrzeczenia, wysiłek i poświęcenie wszystkiego należą się większe pieniądze - hobby hobbym, ale z czegoś trzeba żyć, a skoro się coś robi dobrze i w tym pracuje, to powinno się na tym odpowiednio dobrze zarabiać.