Akurat mniej więcej ślędzę Contour od początku ich istnienia. Pierwsze ciuchy pokazali w zeszłym roku. Spodenki kosztowały około 250zł. Teraz jest to 320zł. Wiem, że można obecnie kupić je 20% taniej, ale i tak daje nam to więcej niż kilka miesięcy temu. O cenach innej polskiej firmy Podia to w ogóle nie ma co mówić. Z kosmosu wzięte. Wskakują powoli na poziom cenowy takich Santini, Sportful czy Castelli obecnych w topie rynku od X lat. Jest popyt, to i mogą dowolnie ustalać ceny.
250 zł było w przedsprzedaży przy starcie firmy. Mądre posunięcie w celu zebrania klientów. Trzeba poznać realia, żeby móc narzekać na ceny. Contour, Atour(Mack), Luxa, More i Podia (w lini treningowej) - szyją w Raso. Poproś ich o cennik ciuchów, to zrozumiesz dlaczego są takie, a nie inne. W skład ceny ciucha, prócz kosztów producenta i vatu, dolicz koszty firmy, czyli czas, sprzęt, oprogramowanie, sklep, serwer, obsługa księgowa i jeszcze kilka innych rzeczy. Zarobek na jednej koszulce czy spodenkach nie jest zbyt wielki.
Podia serię Team szyje we Włoszech z topowych materiałów, a to już musi kosztować.
Dokladnie, zauwazylem, ze najbardziej odjechane sa ceny tych koszulko bluz z dlugim rekawem, ani to zazwyczaj jakos specjalnie ocieplane ani nic, zdzierstwo w bialy dzien. Ceny spodenek jeszcze jestem w stanie zrozumiec, spodenki z dobra wkladka a zla wkladka to jednak kolosalna roznica w komforcie jazdy.
W tym sezonie, wśród polskich marek jest moda na materiał aquazero, czyli ocieplany materiał, który 'odbija' wodę. No sorry, ale to musi być droższe niż byle bluza z Danielo ze wzorem robionym przez sześciolatka.
Podoba mi się informacja "przy zamówieniu za 150zł wysyłka gratis". Tylko koszulka kosztuje 330zł.
Mi spokojnie wystarczają ciuchy z Martombike za 1/2 ceny tego co proponuje Podia. Ewentualnie Danielo trochę drożej ale jakość OK.
Masz też akcesoria, sprytny zabieg żebyś nie zamawiał jednej pary skarpetek, a od razu chciał zamówić ich dwie pary i do tego bidon. Nie ma co porównywać designu Martoma i Danielo, do wyżej wymienionych przeze mnie marek, jedni lubią wyglądać jak Janusz na wakacjach w Egipcie (ach te ciuchy z olbrzymim napisem Danielo (; ), drudzy lubią wyglądać dobrze.
Z moich obserwacji wynika że kluczową różnicą między markami pro, a tymi aspirującymi do bycia pro jest krój. Materiały przeważnie są podobnie, głównie włoskie. Zauważam znaczną różnicę między np Danielo a Santini, czy Brubeckiem a Craftem, na korzyść tych droższych. Idealny krój opracowuje się latami, wprowadza ciągłe poprawki, a takie nowe firmy startując na rynku mogą go co najwyżej skopiować krój od silniejszych brandów, bo zwyczajnie nie mają doświadczenia na tym polu.
Design designem, ale i tak uważam że jakiś tam Contour nie ma startu pod względem wizualnym do Castelli, które może kosztować sporo. Ale 700 zł za komplet od firmy która istnieje 3 miesiące? żart.
Contour istnieje od roku. Podia od 2014, More podobnie jak Contour, Luxa najkrócej, Atout(Mack) to już weteran branży.
Wytłumaczenie ceny masz powyżej.