Starty, treningi, wspólne imprezy rowerowe
#661
Napisano 11 kwiecień 2012 - 21:43
Wyznaczenie tętna maksymalnego i wyznaczenie stref to podstawa! W każdej dyscyplinie wytrzymałościowej...
Dobra, nie ten dział i nie chcę powielać tego co każdy szanujący się, trenujący WIE. Poszukaj sam.
RafałK, nie kracz, tylko złóżcie drużynę wraz z rezerwowymi, zgłoście, a najwyżej skład dotrzecie w trakcie sezonu. Poza tym nam będzie łatwo zdjęcia robić - długie czasy naświetlania, bo będziemy jechać powoli :mrgreen: Zgłosiłem nas na 3h20', czyli ok. 30km/h. lepiej wypaść lepiej, niz gorzej... ;-) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
#662 Gosc_Rzysko_*
Napisano 12 kwiecień 2012 - 13:43
Nie przeginajcie ze zdjęciami bo kto potem w 2tys. fotek będzie szukał siebie ;p
Chyba że na zasadzie -Gdzie jest Wally ...
#663
Napisano 12 kwiecień 2012 - 17:16
PS. Jeśli zanim zostaniesz kolarzem por-tour z pierwszych stron gazet podchodzisz do matury w tym wcieleniu, to "rządzą", a nie "żądzą"...
Wracajmy do sedna tematu...
#665
Napisano 26 kwiecień 2012 - 21:14
polecam tę książkę
Trenuję według filozofii CTS
Tlenowy system energetyczny odgrywa główną rolę w wysiłkach długotrwałych. Krótkie maksymalne wysiłki są w większości zależne od systemu beztlenowego.
Słabo rozwinięty system tlenowy jest głównym czynnikiem ograniczającym sukcesy w kolarstwie wytrzymałościowym. Im więcej pracy możesz wytworzyć w strefie przemian tlenowych, tym większe masz szanse na sukces.
Jedyny problem związany z trenowaniem i doskonaleniem tlenowego systemu energetycznego polega na tym, że aby przyniósł on widoczne efekty, potrzeba długiego czasu i wiele wysiłku.
Filozofia treningowa CTS uznaje tlenowy system energetyczny za fundament wytrzymałości. Trenowanie tego systemu poprawia wytrzymałość, wspinaczkę, czasówki i ogólną skuteczność.
Strefy według filozofii CTS obliczam nie od tętna maksymalnego, które nic nie mówi, ale od tętna średniego jakie jestem w stanie utrzymać podczas określonego wysiłku. Wyznacza się je w teście terenowym CTS (szczegółowo opisany w ksiażce, dwa przejazdy na maksa na odcinku 5 km).
Pozdrowery
#666
Napisano 26 kwiecień 2012 - 21:28
Chłopaki piszcie! Pogonimy kota tym ze Slow Motion , hehe
#667 Gosc_Rzysko_*
Napisano 26 kwiecień 2012 - 22:07
PRAWDA !!! ;-)Strefy według filozofii CTS obliczam nie od tętna maksymalnego, które nic nie mówi, ale od tętna średniego jakie jestem w stanie utrzymać podczas określonego wysiłku. Wyznacza się je w teście terenowym CTS (szczegółowo opisany w ksiażce, dwa przejazdy na maksa na odcinku 5 km).
#668
Napisano 27 kwiecień 2012 - 06:24
Old boysi to sprawa umowna. Organizatorzy wymyślili dodatkową nagrodę dla takiej drużyny. Liczy się średnia wieku druzyny powyżej 50, a nie że każdy musi być powyżej.Możemy wystawic dowolna trzecią druzyne, jeśli uzbieramy chętnych. Nie sprawdzałem czy jeszcze są wolne miejsca.
Chłopaki piszcie! Pogonimy kota tym ze Slow Motion , hehe
Jestem chętny pojechać w ekipie Old boys,mam 50 lat ,mam także swoje ubiegłoroczne doświadczenia w jeździe drużynowej.Jakie dane są Ci potrzebne do zgłoszenia Wigor ?
#669
Napisano 27 kwiecień 2012 - 15:51
Na razie jest nas dwóch chętnych tylko. Musimy mieć 5 plus 2 rezerwowych.
W dodatku jestem w rezerwie u "powolniaków". Oni wbrew pozorom są szybcy i tylko tak się klamkują Jak się nie uda z trzecią drużyną, to wskoczysz do nich na rezerwę na moje miejsce na przykład. A ja pojadę maraton w Łobzie w tym samym dniu.
Rok temu był kłopot z zebraniem jednego składu. Teraz może uda się dwa.
Czyli dopiero za rok trzy. Ale proponuje jeszcze nie składajmy broni i szukajmy chętnych.
#670
Napisano 28 kwiecień 2012 - 08:30
Co do samego startu, to jest on szczególny, gdyż DRUŻYNOWY. A przecież my jesteśmy drużyną. Jeszcze nie rozmawiałem na ten temat z "moją ekipą", ale dla mnie duże znaczenie będzie miało to, byśmy dojechali do mety w komplecie, z najsłabszym ogniwem, i aby tę metę przekroczyć razem. Ja to nawet osobiscie znam to najsłabsze ogniwo :mrgreen: , ale nie dlatego. Otóż w tym rzecz, że nasza drużyna ma jak żadna inna charakter... drużynowy, i to niekoniecznie w znaczeniu sportowym.
#671
Napisano 28 kwiecień 2012 - 09:58
Zgłosiłem nas na 3h20', czyli ok. 30km/h. lepiej wypaść lepiej, niz gorzej... ;-) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
To dobrze
Ostatnio zrobiłem test na 32 kmetrach i dałem rade na góralu podciągnąć średnią pod 32 km/h gdyby nie jedne światła, toaleta i picie to spokojnie 32 by wyszło
Teraz dwa wypady po 6-8 h potem będę szlifował mocniejsze tempo na krótszych ale pod średnią 30.
Damy rade
#672
Napisano 29 kwiecień 2012 - 19:04
#673
Napisano 29 kwiecień 2012 - 20:40
Gratulacje:-) Przejechać taki dystans w takiej temperaturze .... chylę czoła :-)VI Trzebnickie Żądło Szerszenia zaliczone.
Mój przejazd: http://www.endomondo...ts/user/4525631
#674
Napisano 29 kwiecień 2012 - 21:58
Wczoraj miałem niekłamany zaszczyt po raz pierwszy jechać maraton w stroju Drużyny Szpiku i poznać kilku z Was. Kto był w Trzebnicy to wie jak było... ciężko i gorąco oględnie mówiąc jechałem 150 km i skurcze mocno dały mi się we znaki , co w znaczący sposób wpłynęło na mój niezbyt rewelacyjny czas. Mam wystapić w drużynie na Amber Road - widnieję jak rezerwowy II składu - obiecuję do tego czasu solidnie popracować nad formą ;-) Pozdrawiam.
#675
Napisano 30 kwiecień 2012 - 07:31
Pożyczyłem od kolegi z Drużyny Szpiku łyżki do opon, na skutek zaaferowania i względów transportowych wyleciało mi to z głowy po maratonie, którego zresztą nie udało się ukończyć.
Chciałbym bardzo podziękować i zapytać gdzie mogę dostarczyć/wysłać pożyczone łyżki (kolor łyżek niebieski, kolega mial numer dwieście czterdzieści cztery albo jeden)?
#676
Napisano 30 kwiecień 2012 - 07:59
Witam
Pożyczyłem od kolegi z Drużyny Szpiku łyżki do opon, na skutek zaaferowania i względów transportowych wyleciało mi to z głowy po maratonie, którego zresztą nie udało się ukończyć.
Chciałbym bardzo podziękować i zapytać gdzie mogę dostarczyć/wysłać pożyczone łyżki (kolor łyżek niebieski, kolega mial numer dwieście czterdzieści cztery albo jeden)?
W tym miejscu wielki szacun dla Wigora, który pewnie z wrodzonej skromności nie wspomni, że to On postanowił pomóc koledze. Koledze proponuję kontakt na priv-a z Wigorem.
#678
Napisano 01 maj 2012 - 19:27
https://www.facebook...&type=1
Jak tylko pojawi się jakaś fotorelacja to skrobnę coś więcej plus fotki (jechałem w szpikowej koszulce).
#679
Napisano 08 maj 2012 - 21:40
dzięki za miłe słowa
pomagam, bo taka pomoc nie ma ceny
tak mam we krwi już, że jak widzę kolegę maratończyka na poboczu, to pytam się czy wszystko jest w porządku, czy jest mu potrzebna pomoc itp.
a kiedyś może i mi w razie potrzeby będzie pomożone, ale tak nie kalkuluję
nieco dalej oddałem komuś swoją dętkę, hehe
miał już chłopak trzecią panę na trasie
mam nadzieję, że dojechał
dojechałem z samą pompką i kilka minut później, ale szczęśliwy :-D
#680
Napisano 08 maj 2012 - 22:04
wynik nie jest najważniejszy
gratki za przejechanie
na następnym maratonie szukaj naszych przed startem do wspólnego zdjęcia
nie jest to łatwe, bo startujemy na różnych dystansach i o różnych godzinach
ale jest postęp, bo w Trzebnicy udało się zebrać do kupy czterech czy pięciu Szpików
nasz Gigowy Gigant Marras polecił mi w Łobzie na skurcze Chela-Mag B6 Forte Shot
Olimpu - bardzo dobra rzecz w fajnych ampułkach
sprawdzone - pomaga :-)