Starty, treningi, wspólne imprezy rowerowe
#862
Posted 21 August 2012 - 08:00
#863
Posted 21 August 2012 - 10:04
Jutro jest ostatni dzień, w którym można wprowadzić jakieś zmiany. Potem wpisowe za wprowadzenie nowego zawodnika kosztuje 100 zł.
Kryniu - masz rację, najważniejsze, że tam będą trzy nasze zespoły. Każdy z pewnością da z siebie wszystko. W większości pojedziemy pierwszy raz ze sobą. Traktujmy to jak przyjemność i reklamę Drużyny Szpiku. A że włącza się duch rywalizacji, to normalka i element tej przyjemności, ale nie jesteśmy zawodowcami i nie dostaniemy po premii jak przyjedziemy na dalszej pozycji :-)
#864
Posted 21 August 2012 - 10:10
Ewentualnie odnieśc do średniej wieku całej drużyny, ale Bartosz i Wickloman mi cholera zaniżają :-D
#868
Posted 21 August 2012 - 13:45
Tak. Jeśli jechał sam, jak najbardziej. Niestety w roku ubiegłym miała
miejsce sytuacja w której dowiózł się zawodnik, kosztem innej drużyny i
jego ekipa znów była w grze. Motocykliści będą uczuleni, aby baczniej
śledzić co się dzieje, ale każdy z nich robi to społecznie i podejście
niektórych jest czasem zbyt frasobliwe.
Dopuszczalna jest również sytuacja kiedy drużyna celowo czeka za swoim
kolegą. Ale podkreślam, iż istotne jest aby jechał sam.
Dziękuje za te pytania bo są ważne i w komunikacie technicznym jeszcze o
tym wspomnę.
Wigosław Jakubowicz pisze:
> Witam,
>
> Chodzi o interpretację zapisu:
>
> "Dopuszczalna jest sytuacja kiedy zawodnicy którzy odpadli, tworzą grupę, z
> którą wspólnie pokonują trasę do mety pod warunkiem, iż nie kontynuują
> rywalizacji i nie utrudniają jej innym drużynom."
>
> Pytanie brzmi: czy urwany zawodnik jeśli jechał sam i z nikim się nie łączył,
> może powrócić do rywalizacji, czy już absolutnie nie?
>
> Może być taka sytuacja, że z piątki pozostało w tyle dwóch. Trójka zmierza
> do mety i nagle ktoś z trójki odpada wskutek defektu. Czy pozostała dwójka
> może wtedy zwolnić i zaczekać na trzeciego, któregoś z wcześniej urwanych
> zawodników?
#870
Posted 21 August 2012 - 16:10
ponieważ trochę nas jest to może warto by się jakoś dogadać w sprawie dojazdu do gostynia, żeby obniżyć koszty oczywiście :mrgreen:
Jadę sam , więc jestem otwarty na propozycje - ruszam z Kórnika , więc z Rataj/Franowa mogę kogoś zabrać- max 2 osoby z rowerami
#874
Posted 21 August 2012 - 20:49
Irimi, Charles... macie potwierdzenie od Doroty, że przybędzie?
Może trzeba jej przypomnieć?
Wigor E-maila, że będzie na Amber Road trzymam na swojej skrzynce cały czas "just in case". Zaraz Jej skrobnę słówko przypominające, bo po urlopie może faktycznie nie pamiętać.
W związku z tym, że jak wrócę na czas, to będę wiedział na 100 %, że pojadę nie mogę się z nikim umawiać, bo po prostu może mnie nie być. Jeśli się uda, biorę moja cała familię i Piotra z ulotkami, koszulkami i tego typu gadżetami, jeśli się nie uda, Piotr pojedzie sam.
#876
Posted 23 August 2012 - 08:17
ponieważ trochę nas jest to może warto by się jakoś dogadać w sprawie dojazdu do gostynia, żeby obniżyć koszty oczywiście :mrgreen:
Jadę sam , więc jestem otwarty na propozycje - ruszam z Kórnika , więc z Rataj/Franowa mogę kogoś zabrać- max 2 osoby z rowerami
#877
Posted 23 August 2012 - 09:21