Witam
Pod koniec zeszłego sezonu tyna przerzutka zaczęła coraz ciężej pracować nie zmieniała przełożeń tak jak należy, niekiedy robiła to z opóźnieniem niekiedy przerzucała po przejściu o 2 zębatki. Wszystko sugerowało na wyciągnięta linkę. Linkę zmieniłem i nadal mam problem mianowicie
Regulacja przerzutki w dolnym położeniu, górna śrubka wkręcona na maxa, regulacja górnego położenia dolna śrubka wkręcona na maxa. Niby mam cały zakres kasety. powinno być ok po wyregulowaniu baryłką naciągu, niestety nie jest o ile z górnej na dolną łańcuch schodzi prawidłowo jeden klik jedna tarcza niżej o tyle w górę nadal są problemy, jeden klik i łańcuch jak by chciał już być wyżej ale niestety nie przeskakuje słychać tylko ocieranie - po podkręceniu baryłką już nie zejdzie na najmniejszą zębatkę, doregulowanie ponownie górnej śrubki nic nie daje.
Ma ktoś jakiś pomysł co z tym może być nie tak.
Zaznaczam żadnej przewrotki na przerzutkę nie miałem hak i wózek proste