Jump to content


Photo

Jakie zachowania nie uchodzą wśród kolarzy?


359 replies to this topic

#121 maciek_xc

maciek_xc
  • Użytkownik
  • 46 posts
  • Skądgórny śląsk

Posted 29 March 2009 - 15:54

Już nie róbcie z MTB'owców takich niewychowanych , widocznie niektorzy nie wiedzą co to znaczy ten gest reką :-P

Ja np. macham tylko tym co wyglądają na kolarza i mają kask , kolarzy na szosie/mtb w super stroju bez kasku nie pozdrawiam i już ;-)

#122 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Posted 29 March 2009 - 17:32

ja zauważyłem że u mnie w ck też że co z mtb nie podnoszą ręki hehe może się boją;)

#123 Gosc_dumal_*

Gosc_dumal_*
  • Gość

Posted 29 March 2009 - 18:06

dobra przepraszam jesli kogos urazilem tamtym postem o MTB'owcach ale mi sie nie zdarzeylo zeby ktos z MTB odmachal :-( a troche juz takich mijalem...

przynajmniej jak pomacha mi ktos z MTB to bede wiedzial ze mijam forowicza ;-) i z pewnoscia odmacham

#124 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 posts
  • SkądWłocławek

Posted 29 March 2009 - 18:57

To nie rower pod dupą jest ważny tylko człowiek i on pozdrawia lub nie. Kulturę jazdy podnosi sie z szosy bo uczą tego w klubach. ( kiedyś za podobne zdanie nazwano mnie faszystą) . Mam sporo kumpli jeżdżących czołgami , nie za kazdym nadążam ,a mimo wieku lubię pobrykac. Usprawiedliwia ich nawyk mocnego trzymania kiery .
Mnie najbardziej wpienia wyrzucanie opakowań po batonach , waflach itp. Zazwyczaj po maratonie mam tego pełne kieszenie ,czasem nawet upchane za koszulką.

#125 Gosc_cigane_*

Gosc_cigane_*
  • Gość

Posted 29 March 2009 - 19:44

Ja tam na ścieżce rowerowej pozdrawiałem nawet starsze kobiety na rowerkach, grzecznie odkrzykiwały ,,dzień dobry''... :-)

#126 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2,567 posts
  • SkądOpolskie

Posted 29 March 2009 - 20:55

to serrio bylo chamskie :-/
a co do pozdrowien to jak mijam szosowca w ciuchach kolarskich to zawsze go pozdrawiam i kazdy odpowiada tym samym ale MTB to nawet jak profesjonalny kolarz to juz sobie daje spokuj bo nikt z MTB nie odpowie :-( moze cholera ich bierze jak widzom z jakimi predkosciami smigamy a oni sie w blocie taplaja :-D ;-)

Może ktoś powie, że się czepiam ale krew mnie zalewa jak widzę tego typu posty. Codziennie zaglądam na forum nie logując się, lecz niekiedy moje słabe nerwy puszczają. Koledzy co wy robicie z naszego ojczystego języka.
Postrafiam wschystkih polakuf. ;-)


Arnoldzik w wysokiej formie - jak zawsze :mrgreen:

#127 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4,693 posts
  • SkądKraków

Posted 29 March 2009 - 21:12

Eeee nikt sie nie obraża przecie nie ma o co, ja z zasdady nigdy nie macham na zjeździe , na podjeździe i jak mnie pot zalewa , ale tak na poważnie to zazwyczaj kiwam głową lub lekki gest ręką nieodrywajac od kierownicy i słówko czołem, cześć lub podobne, ale w zasadzie zgodze się że raczej typowemu rowerzyście w odpowiednim stroju i jeżeli w ogóle nasz wzrok się spotka.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#128 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2,567 posts
  • SkądOpolskie

Posted 29 March 2009 - 21:15

Chciałbym komus pomachac, zostać olanym, bo w ogle chciałbym spotkac kolarza :D u mnie kolarzy to jak zakonnic - praktycznie 0% :D tylko ja, mój brat i były nauczyciel WF który jest po 50-tce stara sie trzymać honor w prawie dwudziesto tysięcznym miescie ;)

#129 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Posted 30 March 2009 - 06:51

Nie zauważyłem, żeby Pacek "kozaczył" w swoim poście jak to ładnie napisałeś. Mógłbyś przestać pisać tonem 'wszystkowiedzącego pana i władcy'? Dzięki z góry 8-)



Merotorycznie proszew merotprycznie

Tompoz

#130 Bruce

Bruce
  • Użytkownik
  • 260 posts
  • SkądToruń

Posted 30 March 2009 - 07:48

Załamka...

#131 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3,267 posts
  • SkądPoznań

Posted 30 March 2009 - 08:30

Tompoz a możesz wyjaśnić znaczenie słowa ''merotprycznie'' wyjaśnić bo w żadnym słowniku nie mogę znaleźć...


#132 Bruce

Bruce
  • Użytkownik
  • 260 posts
  • SkądToruń

Posted 30 March 2009 - 08:41

Słabo szukałeś:
Mały słownik wyrazów kłopotliwych Tompoza
Tom II, str. 212

ploceam :mrgreen:

pójdz do większej zwykłej mniejszej biblioteki

:mrgreen:

#133 Pacek

Pacek
  • Użytkownik
  • 180 posts
  • SkądBełchatów

Posted 30 March 2009 - 09:21

Tampoz z całym szacunkiem ale 28km/h to nie jest porażające tempo i naprawdę wątpię żeby ktoś przy takich prędkościach szedł w trupa, podjazd był raczej symboliczny wiec prawie płasko. Poza tym nawet jeżeli gość był po przejechaniu 200 km i ledwo mu noga podawała to mógł by coś zagadać chyba? Podziękować, przywitać cokolwiek...tym czasem miałem wrażenie że znalazł sobie frajera, bo po co się męczyć skoro można się przyczepić. Zaznaczam że nigdy tez niekozacze na rowerze bo póki co nie mam z czego kozaczyc, dotychczas pływałem a na rower przesiadłem się 2 lata temu.

#134 mojra

mojra
  • Użytkownik
  • 7 posts
  • SkądBIH

Posted 30 March 2009 - 12:25

Intel... którędy Ty jeździsz, że Ci nie odmachują?:P
Mnie może pare razy się przytrafiło, że osoba jadąca z naprzeciwka nie odwzajemniła pozdrowienia, ale wydaje mi się raczej, że to z powodu zagapienia się:)
I nie zauważyłam, żeby np. kolarze na szosówkach nie ,,odmachiwali" kiedy czasami jadę na górskim po szosie (bo do lasu trzeba dojechać jakoś:))

#135 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1,010 posts
  • SkądLublin

Posted 30 March 2009 - 12:50

mojra, ale Ty jesteś kobietą, a to zmienia postać rzeczy...

#136 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 30 March 2009 - 15:39

Jakie zachowanie nie uchodzi wśród kolarzy ?? a takie jakie mnie dziś spotkało..

Jadę sobie przez miejscowosc BIADKi gdzie byłem kiedyś w klubie.. I jadą sobie starzy koledzy na trening. Są to dzieciaki po -13-15-lat. Dziś mieli trening ,tyle ,że na MTB.
Jadą w trójkę.. Ja z drugiej strony śmigam koło 40km/h i widze ze sie nagle pojawili na moim pasie.. no to po hamulcach ,ale i tak nie zdarzylem wychamowac.. jeden przejechal obok mnie a drugi z całym impetem wlecial we mnie..
nie dość ,że mi porozcinał palce i krew sie lała na prawo i lewo.. to prawa manetka wykrzywiona w trzy dupy.. przerzutka tylna nie łapie.. nie moge zmieniac przełożen i jest cały hamulec posrupany..

śmiał się najpierw jak zły i chciał jechać dalej bo on chce na trening...
tak mnie to doprowadzilo do szewskiej pasji że dostał w pysk... i spoważniał.. powiedziałem ,że to ma byc do jutra zrobione i basta [mają u siebie mechanika co robi dla klubu]. jesli cokolwiek bedzie uszkodzone on za to zapłaci-a bynajmniej jego rodzice.. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

co za idioci :roll:

#137 szuwar

szuwar
  • Użytkownik
  • 36 posts
  • SkądPoznań

Posted 30 March 2009 - 15:41

a mtb ? pierwszemy wyciagnalem reke i tylko mnie zmierzyl wzrokiem. reszcie juz sobie darowałem.. sami tez nie pomachali.


No ja trochę będę bronił MTB-owców, bo sam też między innymi śmigam na góralu.
Uważam, że zjawisko niereagowania na pozdrowienie przez niektórych użytkowników MTB
wiąże się z większą powszechnością tego typu kolarstwa, co daje większy przekrój
społeczeństwa i częściej można spotkać kogoś kto nie zna tego zwyczaju, lub po prostu
ma to gdzieś.
Byłbym daleki od uogólnień, że MTB jest ble, bo zdarzyło mi się, że jadący na szosówce
tez mi nie odmachnął

#138 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Posted 30 March 2009 - 18:20

Tampoz z całym szacunkiem ale 28km/h to nie jest porażające tempo i naprawdę wątpię żeby ktoś przy takich prędkościach szedł w trupa, podjazd był raczej symboliczny wiec prawie płasko. Poza tym nawet jeżeli gość był po przejechaniu 200 km i ledwo mu noga podawała to mógł by coś zagadać chyba? Podziękować, przywitać cokolwiek...tym czasem miałem wrażenie że znalazł sobie frajera, bo po co się męczyć skoro można się przyczepić. Zaznaczam że nigdy tez niekozacze na rowerze bo póki co nie mam z czego kozaczyc, dotychczas pływałem a na rower przesiadłem się 2 lata temu.


Kolego Pacek jak byś trochę pomyślał to byłbyś z siebie dumny ze szłeś tak mocno że gościu przez 10-12 km nie wyszedł ci z koła. A za co ma ci dziekować uratowałeś mi życie, pomogłes mu wygrać wyścig, amozę powiedział ci cześc tylko nie słyszałeś bo wietrznie czapka na głowie itd.
Czy to jest aż tak ważne że siedział ci na kole tyle km, nie odzywałeś się jechałeś równym tępem nie zrywałeś to gościu pomyślał że ci pasuje że ci siedzi na kole.

Obraził cię tym ?, zrobił ci jakaś krzywdę ? Czy to aż tak ważne dla ciebie.

Mam 37 lat doszedł mnie tydzień tamu na treningu młody torowiec z 16 lat, jak mnie wyprzedzał powiedział dzień dobry i wpasował się przedmną tak by wygodnie mi było złapać kołó. Wiedział że jak mnie dogonił to jestem gorszy od niego i przez 5 km siedziałem mu na kole. N akoniec powiedział dowidzenia i skrecił w lewo. Cieszył się że mnie podciągnoł przez 5 km i nie obraził się na mnie.

Wiesz co jest najważnijesze byś dbał o swoje bezpeczeństwo i inni dbali o twoje. By pokazywać dziury w drodze, by ostrzegać np. auto z tyłu to jest ważne. Z perpektywy ostanich 10 lat z naszych łodzkich ustawek szosowych znam 3 przypadki śmiertelne 2 zpowowdów zdrowotnych jeden z kraksy.


Pomyśl co jest ważne

Tompoz

#139 Mika

Mika
  • Użytkownik
  • 298 posts
  • SkądGliwice

Posted 30 March 2009 - 18:47

[quote name="Daki" ale Ty jesteś kobietą, a to zmienia postać rzeczy...[/quote]
no nie wiem, ja też jestem kobietą i jakoś często mi się zdarzają nieodwzajemnione "machnięcia". Zarówno od szosowców jak i mtbowców, nie wiem, może nie jestem godna powitania ze strony tych panów ;p

#140 Fifi

Fifi
  • Użytkownik
  • 174 posts
  • Skądtj�na pengar

Posted 30 March 2009 - 20:40

Tompoz, a może to byłeś Ty? Łódź niedaleko Bełchatowa...



Reply to this topic