Chińskie ramy karbonowe
#1201
Napisano 18 luty 2015 - 20:22
#1203
Napisano 18 luty 2015 - 21:50
Chyba każdy ma świadomość że włókno ma swoją żywotność ograniczoną czasem i robienie wielkiego wow, że strzeliła wytłuczona rama po jakimś PROsię jest trochę śmieszne. Dziwię się, że ktoś się na taką ramę połakomił - ja w każdym razie bym się nie odważył. I nie dziwię się że SPEC nie uznał dożywotniej przecież gwarancji. No bo jak niby miał uznać skoro ona dot pierwszego właściciela i nie dot PRO?
Czy masz jakieś wiarygodne źródło tej informacji (odnośnie ograniczonej czasem żywotności)? Jestem właśnie w trakcie procesu kupna roweru i wstępnie postawiłem na karbon. Czytałem jednak, że wbrew pozorom karbon nie starzeje się i jego właściwości nie słabną wraz z wiekiem, stąd jestem ciekaw, bo to co twierdzisz zupełnie nie pokrywa się z informacjami przeze mnie do tej pory uzyskanymi.
#1205
Napisano 18 luty 2015 - 22:10
Z mojej wiedzy również wynika że włókno węglowe jest znacznie bardziej "trwałe czasowo" niż inne materiały.
Dokładnie. Nie jestem ekspertem, ale z tego co czytałem i oglądałem wynika, że rama aluminiowa jest podatna na starzenie, zaś karbon właściwie wcale. Być może ramy karbonowe sprzed 10 lat są rzeczywiście mniej odporne niż obecne, ale może wynika to z technologii produkcji, która przez te 10 lat na pewno poszła do przodu, a nie ze starzenia.
#1206
Napisano 19 luty 2015 - 03:02
A gdzie takie wiarygodne informacje wyczytałeś?Czy masz jakieś wiarygodne źródło tej informacji (odnośnie ograniczonej czasem żywotności)? Jestem właśnie w trakcie procesu kupna roweru i wstępnie postawiłem na karbon. Czytałem jednak, że wbrew pozorom karbon nie starzeje się i jego właściwości nie słabną wraz z wiekiem, stąd jestem ciekaw, bo to co twierdzisz zupełnie nie pokrywa się z informacjami przeze mnie do tej pory uzyskanymi.
Ja mogę Cię odesłać np do Instrukcja i gwarancja SPEC.
Oczywiście, informacji o dokładnym czasie przydatności tam nie ma, ale sugestia jest jednoznaczna.
Dla odmiany u Canyona w programie wymiany powypadkowej koszt wymiany rośnie w kolejnych latach użytkowania. Jak myślisz dlaczego? Może dlatego, że producent ma świadomość/wiedzę o jej faktycznym zużyciu i nie zamierza swojemu drugiemu klientowi robić prezentu?
Poza tym tak na logikę, skoro coś stałe pod Twoimi 4literami pracuje, to jakim niby cudem ma się nie zużywać?
Starzenie, to nie tylko rdzewienie ale np większa kruchość przez utratę elastyczności lub większa wiotkość przez utratę sztywności.
#1207
Napisano 19 luty 2015 - 09:01
Ale napisałeś o wymianie POWYPADKOWEJ, która nie ma nic wspólnego z normalnym użytkowaniem. W tej sytuacji Canyon daje chyba 6 lat gwarancji na ramę. Więc jeśli ktoś będzie jeździł przez 6 lat powiedzmy po 10000 km rocznie, to daje 60000 km, a to chyba nie mało.
Po tym czasie rama MOŻE, ale wcale nie musi pęknąć.
U Speca jest niby dożywotnia gwarancja, ale podobno jest też zapis o ile % "zużywa się" rocznie rama.
Więc jesli "zużywa się" powiedzmy 20% rocznie, to jej "dożywocie" to 5 lat
Tak to sprytnie rozwiązał Spec i po tym czasie nie ma co się spodziewać jej uznania
#1209
Napisano 19 luty 2015 - 10:15
Cos w tym jest chyba z tymi Specami i ich pekaniem. Wlasnie bylem zobaczyc ciekawy warsztat zajmujacy sie naprawa ram z wegla w Danii. Potrafia naprawde cuda swoja droga. Widzialem tam praktycznie same ramy Speca, to budzi pewne watpliwosci.
Giant TCR Advanced 0 Modified
V max 102 km/h Dst max 297 km
#1210
Napisano 19 luty 2015 - 10:31
(...)
Poza tym tak na logikę, skoro coś stałe pod Twoimi 4literami pracuje, to jakim niby cudem ma się nie zużywać?
Starzenie, to nie tylko rdzewienie ale np większa kruchość przez utratę elastyczności lub większa wiotkość przez utratę sztywności.
To są raczej objawy ramy aluminiowej. Natomiast przy ramie karbonowej same włókna chyba nie ulegają zmęczeniu. Ale wymaga ona odpowiedniego użytkowania (ochrona przed słońcem, wilgocią). Problemem może jedynie być rozwarstwianie się poszczególnych warstw karbonu. Słabym punktem jest więc żywica łącząca warstwy tkanin włókien. Pewnie dużo też zależy od jakości włókien, ich przechowywania w odpowiednich warunkach.
I zdaje się, że obecna jakość ram karbonowych jest dużo niższa niż starych ram z tego materiału. Wprawdzie technologia produkcji zmieniła się, ale w stronę zmniejszenia kosztów produkcji, zwiększenia możliwości produkcyjnych i powtarzalności wykonanych ram, a nie lepszej jakości.
Co do ram Speca, to ostatnio kumpel mówił mi o jednej ramie (jeden z wyższych modeli, ale nie S-Works, chyba Expert) z dziurą w tylnych widełkach, powstałą w czasie przewożenia rowerów jeden na drugim w bagażniku (więc tu nie ma zarzutu - mogło się stać od uderzania ostrym pedałem zjazdówki). Włókna wystające z dziury były już jednak nie najlepszej jakości, jakieś wysuszone, kruche. No ale Spec ma dobry PR. Z drugiej strony nie znaczy to, że Spec robi złe rowery. Przeciwnie, uważam, że Tarmac to jedna z lepszych ram. Mówię jedynie o jakości wykonania.
#1211
Napisano 19 luty 2015 - 10:48
Karbon też się starzeje. Inaczej niz stal czy alu, ale tez. Ma na to wpływ nieunikniony proces drgań, sprężania i rozpręzania, promieniowanie UV. Poza tym sieciowanie żywicy nie pozbawia karbonu całkowicie substancji lotnych /np. styrenu/ . Pewnie są też inne powody, o których nie wiem, ale fizyka i chemia działają nieubłaganie. Cudów nie ma, i dotyczy to też karbonu. pozdr
#1213
Napisano 19 luty 2015 - 11:41
Tę 20-kę licz nie w latach, ale w tysiącach kilometrów. :-D Więcej bym nie przekraczał (no może wyjątkowo do 30 tys. przebiegu dałoby się dojść). Później przed każdą jazdą oglądałbym ramę z wszystkich stron, czy nie ma gdzieś "pajączków" i innych nowych rys, szczególnie na hakach i wrażliwych okolicach.
#1215
Napisano 19 luty 2015 - 11:53
Piszecie, że na starzenie się karbonu mają wpływ drgania, jego praca itp. Z informacji, które znajduję wynika zaś zupełnie co innego.
Oto kilka cytatów z wypowiedzi renomowanych producentów ram karbonowych i nie sądzę aby tak pisali, tylko dlatego że są producentami i zależy im na promowaniu produktu:
From Look:
There is no limitation because carbon has a natural flexibility. It can be used a hundred years while maintaining the same stiffness.
–Ming Tan
Look Bicycles
Read more at http://velonews.comp...V5y7QXamoIbk.99
From Reynolds:
After considerable testing and thought on the matter we find the question of “fork life” in terms of time to be a tough question to answer. Our fatigue testing would indicate that well built composite forks are far superior to metal forks with cycle counts running hundreds of thousands of cycles rather than tens of thousands. These tests are also run at much higher loads than metal forks can withstand further demonstrating the durability of composite materials. Based simply on fatigue life a well made and properly installed composite fork should last virtually indefinitely if the bike is not crashed or otherwise abused.
Mike Lopez
Reynolds Composites
Read more at http://velonews.comp...V5y7QXamoIbk.99
From Easton:
There are two failure modes that could cause a fork to fail, fatigue or impact. Questions about life span are really questions about fatigue life. How many cycles can a fork survive before it is tired and worn-out? The good news is the fatigue life of carbon fiber is immensely more than that of metals. While the writer expresses concern about his carbon fork lasting as long as a metal component, there is nothing to worry about in terms of fatigue life on a composite fork.
The most likely cause of failure for a composite fork would be impact damage sustained from crashing. Most of the time any damage to a fork from a crash will be visible. Cracks can be seen. We would recommend that the fork be periodically inspected visually at the drop out area and along the fork legs to look for cracks or depressions in the material. Any fork that shows signs of cracking should not be ridden and replaced immediately.
In general terms, a component made from carbon fiber will far out-last a component made from metal.
John Harrington
Easton Sports
Read more at http://velonews.comp...V5y7QXamoIbk.99
Dla tych co nie znają angielskiego, z ww. wypowiedzi w skrócie wynika, że czas życia karbonu jest właściwie nieograniczony, a co najmniej o wiele dłuższy niż metali. Z przeprowadzanych testów zmęczenia materiału wynika, że widelce karbonowe znosiły wielokrotnie dłuższe i cięższe obciążenia niż te z metali. Głównym powodem uszkodzeń są zaś uderzenia np. podczas wypadku - ale są to sytuacje nagłe i nie mające nic wspólnego z normalnym zużyciem.
- severall lubi to
#1216
Napisano 19 luty 2015 - 12:00
Zgadza się, jeśli chodzi o zmęczenie materiału. Przy karbonie praktycznie ono nie występuje. Dlatego przewyższa on aluminium i stal dla rowerów wyścigowych. Aluminium z czasem staje się elastyczne, a rama karbonowa teoretycznie powinna zachować sztywność do końca. Do tego dochodzi niska waga karbonu. Obecnie nie ma lepszego materiału do produkcji ram wyścigowych niż karbon (przy produkcji masowej, bo pewnie są lepsze materiały, ale produkcja jest nieopłacalna lub szkodliwa dla zdrowia pracowników).
#1217 Gosc_kubapie_*
Napisano 19 luty 2015 - 14:58
Tę 20-kę licz nie w latach, ale w tysiącach kilometrów. :-D Więcej bym nie przekraczał (no może wyjątkowo do 30 tys. przebiegu dałoby się dojść). Później przed każdą jazdą oglądałbym ramę z wszystkich stron, czy nie ma gdzieś "pajączków" i innych nowych rys, szczególnie na hakach i wrażliwych okolicach.
Nie masz znajomych co na karbonie robią kilkanaście tysięcy kilometrów w jednym sezonie a rower mają kilka lat?
Przy ramach metalowych mogą nam też spawy. O ile w karbonie złą strukturę włókien widać, żywica idzie dla całej partii ta sama, to kawałek spawu już może się nie udać. W masówkach tego nikt nie będzie dokładnie sprawdzał.
To że w jakiś belgijskim serwisie jest dużo ram speca, nie musi oznaczać, że szybko się zużywają. Mogą być też mało podatne na uszkodzenia i dopiero potem się rozwalać. Tego raczej nikt nie sprawdzi i nie policzy. Pozostaje więc liczyć na szczęście...
#1219 Gosc_krystianzach_*
Napisano 19 luty 2015 - 17:53
Co do ram Speca, to ostatnio kumpel mówił mi o jednej ramie (jeden z wyższych modeli, ale nie S-Works, chyba Expert) z dziurą w tylnych widełkach, powstałą w czasie przewożenia rowerów jeden na drugim w bagażniku (więc tu nie ma zarzutu - mogło się stać od uderzania ostrym pedałem zjazdówki). Włókna wystające z dziury były już jednak nie najlepszej jakości, jakieś wysuszone, kruche. No ale Spec ma dobry PR. Z drugiej strony nie znaczy to, że Spec robi złe rowery. Przeciwnie, uważam, że Tarmac to jedna z lepszych ram. Mówię jedynie o jakości wykonania.
Karbon też się starzeje. Inaczej niz stal czy alu, ale tez. Ma na to wpływ nieunikniony proces drgań, sprężania i rozpręzania, promieniowanie UV. Poza tym sieciowanie żywicy nie pozbawia karbonu całkowicie substancji lotnych /np. styrenu/ . Pewnie są też inne powody, o których nie wiem, ale fizyka i chemia działają nieubłaganie. Cudów nie ma, i dotyczy to też karbonu. pozdr
Powiedzcie mi koledzy czy wy macie mikroskopy w oczach?? Maitre: Na podstawie wzrokowych oględzin włókien jesteś w stanie określić jaka jest ich jakość i struktura wewnętrzna? Widziałeś kiedykolwiek przełamany laminat węglowy?!?!?!?!?! Cyba nie.
Kto normalny używa żywic ze "STYRENEM" ( żywic poliestrowych) do produkcji laminatów węglowych? Karbon a w zasadzie WŁÓKNO WĘGLOWE (mata, tkanina) nie zawiera substancji lotnych.
Do laminacji węgla używa się żywic epoksydowych (bez styrenu, zawierających polifenole i poliglikole).
Chcecie dowiedzieć się czegokolwiek polecam lekture:
Wacław Królikowski "Polimerowe kompozyty konstrukcyjne".
PS. nie chcę nikogo obrażać, ale nie piszcie o czymś jeśli nie jesteście do końca pewni.
#1220
Napisano 19 luty 2015 - 22:17
Nie masz znajomych co na karbonie robią kilkanaście tysięcy kilometrów w jednym sezonie a rower mają kilka lat?
Mam i właśnie każdy z nich po takim przebiegu rower albo coraz częściej dokładnie sprawdza (krystianzach, niestety wizualnie, bo nikt nie ma prywatnego rentgena), albo kupuje nowy rower, albo wymienia pękniętą ramę na gwarancji. :-D Zresztą, kogo nie korci, żeby już po 3 latach nie kupić nowego roweru?
krystianzach, to są luźne rozmowy, nikt nie pozjadał wszystkich rozumów. Ty też możesz dodać coś od siebie w temacie, jeśli uważasz, że powinniśmy się czegoś dowiedzieć. W razie potrzeby możesz też skorygować którąś z naszych wypowiedzi. Człowiek całe życie się uczy. ;-)