1587 replies to this topic

[sirkozi]

A mnie zastanawia, skąd czerpiecie te wszystkie informacje jaka firma dla kogo i co produkuje? To wszechobecne plotki internetowe czy stwierdzenia poparte jakimś źródłem tych informacji :? 

 

Jeżeli Giant produkuje rowery dla firmy Trek - modele ze średniej półki - to z ciekawości - które konkretnie modele są zaliczane do średniej/wyższej półki... ? Trek się tym gdzieś chwali? W jakiś materiałach?

 

Pewnie, że się nie chwali. Tak samo jak włoskie "manufaktury" nie przyznają się głośno do produkcji na Tajwanie. Ciemny lud niech dalej wierzy, że ich Pinarello czy Bianchi zostały zrobione przez wąsatego Włocha przy dźwiękach muzyki klasycznej.

 

Moje źródła - portale internetowe, kanał GCN.

[beskidbike]

 

 

Spec NIE jest własnością Meridy. Według źródeł Merida ma 49% udziałów, a pakiet kontrolny jest w rękach założyciela Specialized. Za dużo w twoim poście @beskidbike propagandy, a za mało faktów.

To teraz jeśli Merida produkuje dla Speca ramy i ma "tylko" 49% udziałów, to sam sobie odpowiedz kto jest faktycznym właścicielem marki Specialized? Na papierze może i ma pakiet większościowy, ale to tylko na papierze Decyzyjność i kapitał jest gdzie indziej.

 

@beskidbike - Giant jest tajwański, a nie chiński. Fail.

 

Merida również jest tajwańska. Fail. A dział R&D Speca jest w Kaliforni, więc fail podwójny Z kolei dział R&D Meridy jest w Niemczech - do trzech razy sztuka

 

Giant robi dla Treka tylko modele ze średniej półki. Topowe modele wciąż powstają w USA, w fabrykach należących do Treka.

Tajwański czy chiński...jeden pies, w każdym razie fabryki są na Wschodzie, produkują, kontrolują i zarządzają żółte ludki, ich jest też cały park technologiczny i o tym mówiłem. A że dyrekcja i księgowi siedzą w Niemczech czy Kalifornii i tam mają swoje biura "reprezentacyjne" to o niczym nie świadczy. Zaplecze technologiczno-produkcyjne Europy jest nadal daleko z tyłu za Wschodem Azji.

[mikroos]

Jeżeli dla Ciebie R&D to "dyrekcja i księgowi" oraz "biuro reprezentacyjne", to nie widzę sensu dalszej rozmowy.

[beskidbike]

Możesz mi pokazać jakieś materiały, zdjęcia itp. które świadczą o produkcji czy pracy technologów wymienianych firm na terenie Europy bądź USA?

Na temat Treka dobrze jakby wypowiedział się @tobo, bo chyba ma dość spore doświadczenie i wiedzę "od podszewki" na temat tej marki

[84kamil]

Znalazłem coś takiego:

 

http://inrng.com/201...made-your-bike/

 

Coś w tym jest że wiele firm produkuje w jednej fabryce.

[sirkozi]

Możesz mi pokazać jakieś materiały, zdjęcia itp. które świadczą o produkcji czy pracy technologów wymienianych firm na terenie Europy bądź USA?

Na temat Treka dobrze jakby wypowiedział się @tobo, bo chyba ma dość spore doświadczenie i wiedzę "od podszewki" na temat tej marki

 

3:40

 

Pewnie Giant przysłał im projekt i tylko dla picu sobie oglądają na komputerze.

[beskidbike]

Widziałeś gdzieś Canyona w wymienianych wyżej markach?

[sirkozi]

Nie, a co za różnica? Też wszystko na Tajwanie produkują przecież.

[beskidbike]

Miałem na myśli świadomość użytkowników. Kupują Treka czy Speca bo to "amerykańskie", a Meridy czy innych to już nie, bo "chińskie". A tak naprawdę, to wszystko(prawie) z tego samego miejsca lub drugiej strony chińskiej dzielnicy

Canyon jednak jest trochę bardziej "niemiecki"

[Jurek_1989]

mikroos skoro znasz te wszystkie tajemnice kto z kim i od kogo to dlaczego prowadzisz mały sklep-rowerowy, zamiast dużego sklepu z rowerami Treka, Speca, Merida, Scott albo nie pracujesz jako szef produkcji w Krossie czy Romecie?

[Arni]

Giant jest tajwański, a nie chiński. Fail.

 

Merida również jest tajwańska. 

Hongfu, Flyxii, Dengfu i wiele, wiele innych firm "chińskich" mieści się w Shenzen czyli na Tajwanie. Generalnie można odnieść wrażenie, że wszyscy z nich to sąsiedzi z jednej ulicy.

[mikroos]

Szenzen nie leży na Tajwanie: https://www.google.p...22.543096?hl=pl

[Arni]

A fakt

[Shab11]

Planuję zakupić ramę karbonową z Chin. Z tego co wyczytałem w tym wątku wiąże się to na pewno z vatem i cłem antydumpingowym. O ile to pierwsze jestem w stanie przeboleć to cena ramy z clem staje się juz mało atrakcyjna, dlatego chcę kupić frameset bez wykończenia powierzchniowego. Czy mam wtedy 100 procentową pewność, że nie dołożą mi cła ? A jeśli już, to czy mam jakieś podstawy by się odwoływać ? 

 

Ew. Jesli bym zakupił pomalowany frameset, jednak bez żadnych napisow, po prostu jeden kolor np. czarny, czy taka rama podlega już pod to clo ?

[Arni]

 

 

Z tego co wyczytałem w tym wątku wiąże się to na pewno z vatem i cłem antydumpingowym.

Niekoniecznie. Flyxii ma opcję, że za dopłatą 12% wszelakie formalności celne zostają przez nich załatwione, a ty po 10 dniach od zamówienia cieszysz się nową ramą niezależnie czy wybierzesz pomalowana na różową, czarny mat lub połysk. Temat sprawdzony osobiście kilka miesięcy temu.

[Lobster]

Moja rama Hongfu fm 015 po 8 latach użytkowania i zaliczonej w międzyczasie reanimacji po spotkaniu z Clio powoli się kończy, przeciętnie zaliczała 6-8 kkm rocznie. Jestem po serii maili wymienionych  z Hongfu i trzymam palec na cynglu by ewentualnie kupić Fm 296 czyli następcę fm 015, pasuje mi geometria i nie chcę eksperymentować z czymś z gruntu nowym ale trochę wyhamowałem czytając tu że zaczęło się naliczanie podatków i ceł, cóż może czas rozejrzeć się za czymś na miejscu? Moim warunkiem "sine qua non" jest długość górnej rury w przedziale 503-507 mm, a znaleźć taką krótką ramę w EU jest dosyć trudno, niby mi się udało bo przez przypadek jeździłem w Italii na pożyczaku FOCUS Cayo xs ( górna rura 503 a reszta wymiarów w zasadzie taka sama jak fm 015) który bardzo mi odpowiadał ale samą ramę trudno namierzyć, BTW może ktoś ma taką ramkę na swoim widnokręgu? Chętnie pogadam. Tak więc prawdopodobnie pożegnam chiński rynek i cierpliwie będę szukać ramy Cayo.

[Kumi]

Tak samo jak włoskie "manufaktury" nie przyznają się głośno do produkcji na Tajwanie. Ciemny lud niech dalej wierzy, że ich Pinarello czy Bianchi zostały zrobione przez wąsatego Włocha przy dźwiękach muzyki klasycznej.

 

 

Własnie przez 2 m-ce miałem do czynienia z włoskimi wyrobami (maszyny i urządzenia), zrobionymi przez "wąsatych Włochów", aczkolwiek dla branży motoryzacyjnej. W kwestii muzyki klasycznej to grali chyba Mozarta "Leck mich im Arsch".

Naprawdę, to była taka rzeźba, partanina i dziadostwo, że raczej wolałbym w miarę poprawną chińszczyznę.

[czarusblitz]

Poczytajcie sobie rozporzadzenia na jakie produkty z poza UE jest naliczane cło. Z tego co pamietam cło na ramy nie pomalowane lub repliki nie ma cła), naliczony może zostać ewentualnie podatek Vat oraz cło podstawowe w wysokości 4,7%.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Stasko]

Na "repliki" - czyt. podróby cła nie ma - są utylizowane na miejscu na granicy 😉

[mikroos]

repliki

No właśnie, repliki. A to są podróbki.