Koncepcja zmiany korby z 50/39/30 na 50-34 wydaje się słuszna, jeśli natomiast masz kasetę 11-32, nie bardzo widzę potrzebę zmiany na 11-34, chyba że ta pierwsza Ci się kończy i tak czy inaczej musisz ją wymienić, ale w Polsce nie ma podjazdów dla średniowytrenowanego kolarza na których przełożenia 34-32 byłoby zbyt twarde a stracisz na stopniowaniu eliminując jeden z biegow pośrednich. Zakładam, że już posiadasz przerzutkę z długim wózkiem, inaczej zmiana 11-32 na 11-34 niesie koniecznośc jej wymiany.
Trafiłeś w punkt. W ogóle o tym nie pomyślałem
Zrobię tak:
przed nowym sezonem (2018) i tak muszę wymienić łańcuch (będzie miał ok. 8 tysięcy km i de facto już ma lekki luz i byłby do wymiany, ale nie mam kiedy tego zrobić), więc zmienię i kasetę (na 11-34 lub 11-32 - jeszcze zobaczę), mam przerzutkę z długim wózkiem. Dorzucę więc korbę 50-34 i organoleptycznie wypróbuję nowe przełożenia na ściankach 17-24%, które kilka razy w sezonie podjeżdżam.
Po Waszych wpisach powinno być bardzo podobnie, jak teraz, ale już na 100% się przekonam na swojej skórze.
Dzięki.