Serwisowanie klamkomanetek - jak?
#3
Napisano 26 sierpień 2010 - 11:49
Rozbiórka Campagnolo jest prosta jak budowa cepa. Z racji tej prostoty, serwis również ogranicza się do minimum. Są one bezobsługowe przez kilkanaście tyś. km. Czego dowodem są moje. Myślę że po rozebraniu zobaczysz jakie części klamkomanetki współpracują ze sobą dzięki smarowi i po wyczyszczeniu ich nałożysz go ponownie. Ale to z pewnością nie po pierwszych tysiącach km.. ;-)
Tu masz linka z filmami z Youtube z cyklu "How to.."
http://www.youtube.c... ergopower&aq=f
Co do Shimano to fakt jest taki że częstokroć słyszy się opowieści i bajania o dzielnych śmiałkach rozbierających swe klamkomanetki, a potem lądujących z nimi w serwisie bo złożyć sie nie dało.
Ja nigdy nie trzymałem w łapie rozbebeszonego Shimano, nie zaglądałem tam do środka. Ale widziałem schemat i wiem że z pewnością cały mechanizm jest o wiele bardziej skomplikowany, a części jest więcej.
#4
Napisano 31 sierpień 2010 - 20:03
Obejrzałem dokładnie dlaczego klamkomanetka nie pracuje jak powinna, nie jest to kwestia wytartych zapadek czy ząbków, tylko całą sprawę psuje luz na osi głównej oraz na pewnej małej ośce. Po sezonie przyjrzę się jak to można zlikwidować i może się uda regenerować klamkomanetki Shimano.
#5
Napisano 31 sierpień 2010 - 20:25
Jeśli konstrukcja wiele się nie zmienia w różnych modelach to nie powinno być problemu.
Obejrzałem dokładnie dlaczego klamkomanetka nie pracuje jak powinna, nie jest to kwestia wytartych zapadek czy ząbków, tylko całą sprawę psuje luz na osi głównej oraz na pewnej małej ośce. Po sezonie przyjrzę się jak to można zlikwidować i może się uda regenerować klamkomanetki Shimano.
Mechanizm w Shimano jest podobny, ale modele mogą się różnić drobnymi szczegółami. Przykładowo w różnych rocznikach Ultegry są różne długości łopatek do zmieniania biegu.
Pogrubiłem cytat Maćka, bo też mi klamka złapała luz. Podobno w klamkach Shimano lubi się tak robić. :-| Ktoś ma pomysł jak temu zapobiec w przyszłości :?:
#6
Napisano 31 sierpień 2010 - 20:29
Dla chcącego nic trudnego i sam uważam że nie miałbym większych problemów składać takowe klamki "pod schemat". Jednak nie polecałbym serwisu klamek Shimano osobom bez zacięcia do składania/rozkładania/serwisowania rowerowych części, bo ten proces w porównaniu do wspomnianych klamek Campy jest bardziej skomplikowany.
Ale wszystko da się zrobić ;-) często nawet rzeczy do których serwisy by się za nic nie dotknęły.
Sam pamiętam jak rozkładałem hamulce Campagnolo Chorus dual pivoty (wbrew pozorom kupa części i ci co sądzą że to czynność łatwa - są w błędzie) to potem składania były 2 godziny i problemy z kasowaniem luzu na obu osiach... ale sie udało :roll:
#7
Napisano 31 sierpień 2010 - 20:59
Co do luzu, ważna jest manetka od zrzucania i jej główny korpus, sądzę że da radę dorobić tulejki, które by rozwiązały problem.
#8 Gosc_Catt_*
Napisano 27 październik 2010 - 22:15
Prosze o podpowiedzi
Pozdrawiam Catt
#11
Napisano 28 październik 2010 - 15:24
.. najważniejsze to się nie poddawać :mrgreen:
#12
Napisano 28 październik 2010 - 17:24
#13 Gosc_Karuzelek_*
Napisano 30 październik 2010 - 17:23
Catt, to klamka Shimano? One tak mają z natury ;-) Możesz podkleić kawałek zwiniętej taśmy izplacyjnej między klamką a kapą, ale u mnie po jakimś czasie nawet ten patent poległ ...
U mnie też to zaczeło występować. Czyli ogólnie rzecz biorąc shitmano?
#15
Napisano 31 październik 2010 - 10:25
#17
Napisano 31 październik 2010 - 16:22
#18 Gosc_Karuzelek_*
Napisano 31 październik 2010 - 17:29
Karuzelek, najpierw to sprawdź, a nie narzekaj.. może to Twoja wina;> sprawdź linkę, pancerz, hamulec. Hamulec nie odbija do końca i robi się luz - nie ściąga kapy do końca i na dziurach klamka się tłucze.
Racja linka była słabo naciągana. Teraz lewa już jest spoko ale prawa wydaje sie luźna no ale ona juz nie klekocze.
#19
Napisano 31 październik 2010 - 19:34
#20
Napisano 31 październik 2010 - 23:06
Nie, lepiej nie WD-40. To jest środek czyszcząco-smarny, więc sam też zalepi nieco wnętrze klamkomanetki.WD-40
Rozpuszczalnik ekstrakcyjny jest dobry, bo plastiku i gumy nie niszczy, benzyna zwykła być może też - nie próbowałem.
A czy nie lepszym będzie do nasmarowania użyć smaru stałego, ewentualnie lekko rozrzedzonego olejem silnikowym?