36 odpowiedzi w tym temacie

[MarekB]

Nie znasz mnie kompletnie, nie rozumiesz, co piszę, nie dopuszczasz do siebie, że są ludzie, którzy mają pasję, a nie pracę.

Ale zupełnie nie przeszkadza ci to mnie oceniać i jeszcze sugerować, że zapatrzony w ekran jestem zagrożeniem dla innych uczestników drogi.

Dlaczego tak robisz? Nie rozumiem. Uśmiechnij się. Świat jest piękny. I daj proszę wypowiedzieć się ludziom, którzy merytorycznie mają coś do powiedzenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czester_]

Żeby nie było ja nie oceniam a wyrażam zdanie. ;]

Tyle kasy bym nie wydał ma taką pierdołę

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[MarekB]

Wiem, wiem. Można wrzucić telefon na kierę. Ale to ciągłe przekładanie (bo w sezonie jeżdżę praktycznie codziennie) z jednego do drugiego etui mnie trochę niepokoi Może to tylko kwestia przyzwyczajenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czester_]

Ten uchwyt któr mam z Ali nie wymaga wyciągania telefonu z silikonu. I bardzo dobrze jak nie rewelacyjnie trzyma.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[parmenides]

MarekB - dokładnie Cię rozumiem, bo też jestem wolnym strzelcem i czasem muszę odpowiadać na telefony i maile w miarę szybko, a czasem mogę sobie odpuścić. Też mam ten przywilej, że mogę jeździć i biegać często wtedy, kiedy inni siedzą w pracy. Mnie do pracy nie jest potrzebny FB, ale muszę wiedzieć jakie maile przychodzą (nagłówki wystarczą) i czasem warto odebrać telefon. Mam licznik rowerowy, który nie ma powiadomień, ale jeżdżę z zegarkiem, który pokazuje te informacje. Ponadto czasem na rower zabieram mini słuchawkę do ucha - kiedy spodziewam się wielu telefonów - np ustalam terminy, etc... Mam zestaw jabra storm i wystarczy zwolnić, żeby rozmawiać. Nie trzeba wyciągać telefonu z kieszonki, zatrzymywać się, zegarek pokazuje kto dzwoni. Wcześniej zdarzało mi się, że musiałem się zatrzymywać, a jechałem z kumplem... Beskid widocznie nie był w takiej sytuacji, że czeka na jakąś wiadomość, żeby ułożyć sobie dalszy ciąg pracy. Stąd Jego niepotrzebna irytacja. 

 

Moim zdaniem kup sobie jakiś dobry zegarek triathlonowy, który będzie pokazywać i zapisywać wszystko co ważne, a na kierownice kup jakiegoś taniego smartfona i zrób duplikat karty sim (jednorazowa opłata ok 30 zeta w T-mobile, nie wiem jak ceny u innych operatorów), a następnie zamontuj go na mostku. Wychodząc na rower wyłączasz główny telefon i włączasz ten rowerowy. Zegarek rejestruje Ci wszystkie parametry. Możesz kupić jakiś ultra mały i tani smartfon typu https://www.unihertz.com/jelly.html

 

Przykładowe koszty: ok 450 zeta smartfon, 50 zł mocowanie, 30 zeta dodatkowa karta sim. Telefon ogarnia powiadomienia i 4-5 razy do roku nawigację. Zegarek np.: Garmin fr735 (miernika mocy nie używasz, skoro starasz się zaoszczędzić na cenie, zatem mogą być równie dobrze tańsze lub starsze zegarki fr235, fenix 3, fr230, fr 920xt, vivoactive - obojętnie w której wersji) - tutaj ceny od 499 zł do 1450 zeta. Czyli koszty całkowite: od ok. 1030 zeta do ok. 2k zł - w zależności jaki zegarek Ci się spodoba.

 

pozdr

 

[beskidbike]

Beskid widocznie nie był w takiej sytuacji, że czeka na jakąś wiadomość, żeby ułożyć sobie dalszy ciąg pracy. Stąd Jego niepotrzebna irytacja. 

 

Masz rację, nie byłem w takiej sytuacji, bo nigdy dopuściłbym do tego, żeby czekać jak pies przy budzie, uwiązany pod telefonem i w wiecznej gotowości. Albo pracuję, albo mam czas wolny i odpoczywam.

Ale nikogo nie oceniam, niech każdy robi to co lubi

Mi jednak chodzi o coś innego. Dając ludziom dostęp do bycia "online", tworzy się realne niebezpieczeństwo. Nie mówię że wszyscy będą pisać na FB w czasie jazdy, jednak wiele przykładów świadczy o tym, że niestety tak się dzieje i debile zapatrzeni w ekrany powodują tragedie na drodze. Przykładów nie bedę podawał, bo każdy o nich słyszał.

W związku z tym wolę, aby jednak nie było do tego dostępu wcale - trudno, niech stracę...

[MarekB]

Beskid. Ale ja nie siedzę na łańcuchu i nie czekam Ja potrafię sobie wyskoczyć na rower w czasie, który Ty nazywasz pracą. Ja jeżdżę, Ty nie możesz.

A w czasie wolnym robię inne przyjemne rzeczy. Ot, taka mała różnica.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MarekB]

Na kierownice kup jakiegoś taniego smartfona i zrób duplikat karty sim (jednorazowa opłata ok 30 zeta w T-mobile, nie wiem jak ceny u innych operatorów)

 

To jest całkiem niezły pomysł i też to analizowałem. Niestety, Orange nie ma takiej usługi A szkoda, bo przenoszenie całego majdanu telekomunikacyjnego mi się nie uśmiecha. Dopiero niedawno poprzedłużałem umowy.

[MarekB]

Dając ludziom dostęp do bycia "online", tworzy się realne niebezpieczeństwo. Nie mówię że wszyscy będą pisać na FB w czasie jazdy, jednak wiele przykładów świadczy o tym, że niestety tak się dzieje i debile zapatrzeni w ekrany powodują tragedie na drodze. Przykładów nie bedę podawał, bo każdy o nich słyszał.

W związku z tym wolę, aby jednak nie było do tego dostępu wcale - trudno, niech stracę...

 

Beskid - z całym szacunkiem. To jest ważne co piszesz. Ale nijak mi nie pasuje: ani do mnie, ani do tematu. Załóż proszę osobny wątek i tam na pewno rozgorzeje dyskusja. 

 

Mogę o to prosić? Dzięki.

[beskidbike]

OK, jak już znajdziesz wolną chwilę od mediów społecznościowych w swojej przyjemnej pracy, ogarnij opcję edycji, bo źle się czyta. Dzięki

[parmenides]

nigdy dopuściłbym do tego, żeby czekać jak pies przy budzie

 

Ale nikogo nie oceniam, niech każdy robi to co lubi 

 

Beskidbike - widzę tutaj pewną sprzeczność w deklaracjach i słowach. Ale niech Ci będzie. Zaakceptuj proszę, że ktoś może sobie jeździć więcej niż Ty, w czasie, kiedy Ty pracujesz, ale ma nienormowany tryb pracy lub wolny zawód. Wiem, że kojarzy się się to z warcholstwem i lenistwem, ale tak nie jest. Wyobraź sobie weterynarza lub lekarza w małej miejscowości. Ma umówione wizyty, ma pewne godziny przyjmowania pacjentów, ale ma też obowiązek być pod telefonem, bo ma taki kontrakt z gminą czy NFZ. Wyobraź sobie architekta, który zakończył jakiś projekt, który trafił do klienta i klient zamierza wprowadzić poprawki, albo realizacja trwa i kierownik budowy ma jakieś wątpliwości i chce je skonsultować. Możesz też nie używając specjalnie wyobraźni wziąć mój przypadek: jestem fotografem prasowym i wykładowcą akademickim na wydziale dziennikarstwa UW. Prowadzę również kursy fotograficzne dla różnych firm. Mam dni na uczelni, kiedy nie odbieram telefonów, bo zajmuję się moimi studentami; mam zajęcia z kursantami; mam również pracę dziennikarską, a tutaj często żeby umówić się z kimś na zdjęcia, przeważnie dzwonię do tej osoby, a ona po jakimś czasie oddzwania do mnie, żeby przekazać info, kiedy możemy się spotkać. Następnie ja muszę dać znać danej redakcji, kiedy będę mógł dostarczyć zdjęcia. 

 

Oczywiście mógłbym w tym czasie siedzieć w domu i oczekiwać na telefony, ale to byłby czas zupełnie zmarnowany. Telefon można odebrać również będąc na rowerze. Musisz mieć jednak informację kto dzwoni i czy rzeczywiście jest konieczność, żeby się zatrzymać i porozmawiać, czy też na spokojnie nie odbierasz telefonu i oddzwaniasz po przyjściu do domu. To nie jest "pies przy budzie". To jest swoboda, jaką daje inny model pracy niż Ty preferujesz. 

To tyle, bo uważam, że należą Ci się wyjaśnienia. Jednak temat wątku był inny i MarekB prosił, żebyśmy nie ciągnęli tego offtopa. On ma konkretne potrzeby i jeśli nie jesteś w stanie odpowiedzieć mu na jakieś pytanie, to rozsądniej jest milczeć. over

 

@MarekB - tani telefon z drugim abonamentem internetowym na kartę może być rozwiązaniem. Od 10  zeta miesięcznie będziesz miał dodatkowy pakiet na internet (np.: w t-mobile 10 gb miesięcznie bez kupowania urządzenia). Telefon wybierzesz jakiś tani lub skorzystasz z aparatu, który zalega Ci szafie - niemal każdy ma jakiś stary nieużywany telefon. Do tego mocowanie i sprawę powiadomień z FB, maila i innych masz załatwioną. Ponadto w tych nielicznych sytuacjach będziesz miał nawigację. Zegarek sportowy załatwi sprawę rowerowych zapisów (trasy, prędkości, tętna, kadencji, mocy).

 

pozdr

adam

[MarekB]

 

@MarekB - tani telefon z drugim abonamentem internetowym na kartę może być rozwiązaniem. Od 10  zeta miesięcznie będziesz miał dodatkowy pakiet na internet (np.: w t-mobile 10 gb miesięcznie bez kupowania urządzenia). Telefon wybierzesz jakiś tani lub skorzystasz z aparatu, który zalega Ci szafie - niemal każdy ma jakiś stary nieużywany telefon. Do tego mocowanie i sprawę powiadomień z FB, maila i innych masz załatwioną. Ponadto w tych nielicznych sytuacjach będziesz miał nawigację. Zegarek sportowy załatwi sprawę rowerowych zapisów (trasy, prędkości, tętna, kadencji, mocy).

 

pozdr

adam

 

 

Ja nawet mam abonament, którego kompletnie nie wykorzystuję. Z pakietem internetowym. I oczywiście jest to do rozważenia, choć finansowo - w porównaniu do Lezyne czy Polara to i tak wyjdzie bardzo podobnie.

 

Z jednej strony minus, bo mam dwa urządzenia na kierownicy, z drugiej plus, bo jednak te powiadomienia na telefonie są o wiele czytelniejsze niż w liczniku.

 

Na razie jakoś jednak mnie ciągnie w kierunku licznika Lezyne lub Polar+telefon do nawigacji.

[beskidbike]

 

 

... uważam, że należą Ci się wyjaśnienia. Jednak temat wątku był inny i MarekB prosił, żebyśmy nie ciągnęli tego offtopa. On ma konkretne potrzeby i jeśli nie jesteś w stanie odpowiedzieć mu na jakieś pytanie, to rozsądniej jest milczeć. 

 

 

 

Chyba minąłeś się z powołaniem i powinieneś być adwokatem Tak się składa, że wiem jak wygląda praca fotografa

Ja robię robotę (w różnych godzinach) i spadam, ktoś inny woli pierdzieć w stołek i czekać na telefon 24/dobę, co kto lubi, ale już nie ciągnę dyskusji, bo tak jak zauważyliście, to nie na temat...

[MarekB]

Jeżeli ktoś jest zainteresowany... otrzymałem odpowiedź z Wahoo, że nie pracują obecnie i nie mają na razie w planach wprowadzenia możliwości otrzymywania powiadomień innych niż połączenia telefoniczne, SMS-y i maila (tylko z natywnego klienta).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Prozor]

Aktualizacja - w garminach edge: wystarczy włączyć odbieranie sms przez messengera facebooka (nie używałem i nie używam - nie wiedziałem w ogóle, że ma taką możliwość) i od tego momentu wszystkie (nie tylko sms) komunikaty tej apki będą przekazywane na ekran Edge. 

Ale ponoć ostatnio nawet dali możliwość przekazywania komunikatów nawet bez w/w...

[MarekB]

Aktualizacja - w garminach edge: wystarczy włączyć odbieranie sms przez messengera facebooka (nie używałem i nie używam - nie wiedziałem w ogóle, że ma taką możliwość) i od tego momentu wszystkie (nie tylko sms) komunikaty tej apki będą przekazywane na ekran Edge. 

Ale ponoć ostatnio nawet dali możliwość przekazywania komunikatów nawet bez w/w...

 

Dzięki Ci wielkie za taką informację. To poszerza moje horyzonty Bo absolutnie nie mam nic do Garmina i nie mam oporów, aby go kupić (wiem, że niektórzy mają ).

 

A tak całkowicie już poważnie. Masz jakiegoś linka do źródła tej informacji może? No i pytanie czy to działa tylko na Andku, czy też na iOS.

[Prozor]

Informacja u Pawła na Stravie: https://www.strava.c...ties/1358263368

 

Przerzutka zamarzła 🤣 Poza tym w końcu przychodzą wiadomości z messengera na garmina 👌💚

Jakas aktualizacja była ? czy samo z siebie ?

Jakub • 19 hours, 4 mins

Aktualizacja apki ostatnio była z tego co pamiętam

Paweł Impa • 18 hours, 12 mins

ja rok temu włączyłem w messengerze opcję, że przychodzą tam sms-y. od tego czasu mam wiadomości z messengera na garminie

Oskar • 17 hours, 48 mins

O kurczę, nie wiedziałem o tym

Paweł Impa • 17 hours, 42 mins

Co co iOS - o ile apka faktycznie została zaktualizowana i przekazuje również komunikaty z messengera bez ustawienia jako podstawowej aplikacji do sms to tak, bez tego musi być ustawiony jako program do odbioru sms - ale czy w iOS można ustawić inną aplikację żeby była podstawową do odbioru sms tego niestety nie wiem... Sprawdź sam