39 odpowiedzi w tym temacie

[PiKa]

Cześć,

Z tego co widzę większość używa spodenek z szelkami. Dlaczego?? Te bez szelek wydają mi się lepszym wyborem.

[mikroos]

Szelki zapobiegają zsuwaniu się spodenek, więc wkładka pozostaje tam, gdzie powinna.

 

Poza tym spodenki z szelkami zapobiegają przewiewaniu i raczeniu kolegów widokiem Twojej skarbonki

[sirkozi]

Jeśli często podczas jazdy musisz się zatrzymywać na dwójkę, jak zwycięzca Giro z zeszłego roku, to wybrałbym spodenki bez szelek. Innych przewag nad wersją z szelkami takie spodenki nie posiadają.

[PiKa]

Hmm mnie się spodenki nie zsuwają. W przypadku letnich problemu z przewiewaniem raczej też nie ma, jeśli już to w drugą stronę, jest za gorąco. Zatrzymuję się średnio raz na jazdę (jeżdżę bardziej turystycznie, z przystankami i posiłkami).

[Kekacz]

Również nie widziałem sensu kupowania spodenek z szelkami. Do momentu aż nie pozyskałem pierwszej pary. Od tego czasu nie kupiłbym i jeśli nie wydarzy się coś nieoczekiwanego nie założę już bezszelkowych z wkładką. To było 5 lat temu. 

[dywyn]

Ja bym powiedział, że główną zaletą spodenek z szelkami jest brak ucisku gumy na brzuch (w końcu muszą się na czymś trzymać). Szelki = luz i pełna wygoda. Spodenki bez szelek mają jakieś zalety? Jak się zastanowię to nigdy nie musiałem się zatrzymywać na oddawanie kału w czasie trasy. W oddawaniu moczu szelki nie przeszkadzają.

[puchaty]

Oddawanie kału, jako proces cokolwiek dłuższy i, nie oszukujmy się, bardziej oddziaływujący, czy to zapachem, czy też kształtem, na naturę, odbywać się może a nawet powinien w sposób jak najbardziej z nią zgodny. Dlatego niech nie przeraża nas konieczność obnażenia ciała od pasa w górę (o pokazaniu światu dupy nie piszę, wszak to akurat jest wspólne dla tych, którzy używają szelek, jak i tych bezszelkowych). Powiew wiatru na plecach, czy dotyk nóżek komara na ramieniu powinien wspomóc wypróżnianie, budując świadomość jedni z naszymi przodkami.   

[Dari]

Te bez szelek wydają mi się lepszym wyborem.

 

To kup bez szelek. Proste.

[PiKa]

Ja bym powiedział, że główną zaletą spodenek z szelkami jest brak ucisku gumy na brzuch (w końcu muszą się na czymś trzymać). Szelki = luz i pełna wygoda.

Zwrócę na to uwagę, dotąd nie zauważałem żeby był jakiś ucisk. Może to zależy od spodenek (albo od brzucha )

Spodenki bez szelek mają jakieś zalety? Jak się zastanowię to nigdy nie musiałem się zatrzymywać na oddawanie kału w czasie trasy. W oddawaniu moczu szelki nie przeszkadzają.

Ja na szczęście tez nie musiałem się dłużej zatrzymywać, a jeśli chodzi o mocz, to przecież trzeba ściągnąć koszulkę żeby zsunąć szelki?

[mikroos]

Nie trzeba. Dobrze zaprojektowane spodenki mają tak wycięte szelki, żebyś mógł się załatwić bez zdejmowania szelek czy tym bardziej koszulki.

[1415chris]

Ja na szczęście tez nie musiałem się dłużej zatrzymywać, a jeśli chodzi o mocz, to przecież trzeba ściągnąć koszulkę żeby zsunąć szelki?

I skarpetki....

[Paput]

Gdyby szelki w czymkolwiek przeszkadzały, nikt by nie kupował takowych. A jakoś prawie nikt, nie jeździ w spodenkach bez szelek. No może z wyjątkiem dzieci i niedzielnych turystów. To chyba o czymś świadczy...?

Spróbuj to się przekonasz. Kup jakieś tanie, których nie będzie szkoda wyrzucić, jak się nie sprawdzą.

[PiKa]

Używałem kiedyś takich z szelkami, 10 czy 15 lat temu. Widoczniej technika poszła do przodu, albo miałem jakieś beznadziejne modele, bo tam nie dało się odlać bez ściągnięcia szelek. Dlatego przeszedłem na bez szelkowe.

Zimowe dalej mam z szelkami oczywiście, bo ale to co innego.

Niemniej spróbuję z szelkami jeszcze raz, sporo tak prawie wszyscy zachęcacie.

[przmor]

Jak to mowia? Lepsze wrogiem dobrego? Skoro zwykle spodenki Ci leza to po co kombinujesz? Ja jezdze w zwyklych i nic mi sie nie zsuwa ani nie podwiewa. Probowalem kiedys spodenek z szelkami ale caly czas czulem, ze mam szelki. Draznilo mnie to i stwierdzilem, ze spodenki z szelkami sa mi do niczego nie potrzebne a jedynie wiecej z nim klopotu przy ubieraniu i rozbieraniu. No ale ja jestem niedzielny turysta i nawiazujac do stwierdzenia z innego watku rower aluminiowy na Tiagrze czyni mnie szczesliwym choc akurat moj jest na 105

[twin86]

Wcześniej jeździłem w podstawowych spodenkach rowerowych bez szelek i było ok. Do czasu kiedy nie kupiłem ciut lepszych spodenek z szelkami. Już raczej nie wrócę do spodenek bez szelek. Dla mnie spodenki z szelkami zapewniają lepszy komfort w pasie. Pewnie to rzecz gustu i przyzwyczajeń ale warto spróbować spodenek z szelkami. Po co opierać się na subiektywnych opiniach innych ludzi. 

[PiKa]

Jak to mowia? Lepsze wrogiem dobrego? Skoro zwykle spodenki Ci leza to po co kombinujesz?

Jednym z powodów jest mniejsza dostępność spodenek bez szelek, np w ofercie Raso i Martombike ich nie ma.

Drugi powód to ciekawość

[PiKa]

Jeszcze tak pomyślałem, że kolarstwo jest jednym z niewielu sportów gdzie używa się spodenek z szelkami.

Innym który kojarzę to chyba podnoszenie ciężarów. Ale tam z kolei nie ma koszulek jeśli się nie mylę.

[Paput]

To co robi większość nie jest absolutnie żadnym dowodem na to, czy coś jest dobre lub czy coś jest prawdą. To tylko taki zwyczajowy sposób działania człowieka.
http://bibsy.pl/eFpl...slawomir-mrozek
https://demotywatory...zadzi-durnota-–

 

To oczywiste,że większość nie musi mieć racji.  Przekonujemy się o tym codziennie...

Skoro ktoś pyta, inni odpowiadają tak jak uważają. Odpowiedź można traktować tylko poglądowo, ale można też, zrobić jak radzą. Wolny kraj, póki co .

[Lobster]

Rany, co za dyskusja! Naprawdę są wyznawcy gaci bezszelkowych? Proszę np spróbować jazdy w deszczu w spodenkach bez szelek, masakra!