Nietypowy problem
#1
Napisano 02 październik 2010 - 22:55
Jestem nowy na forum ale także nowym miłośnikiem jazdy rowerem. pojawił się jednak problem, którego nie miałem jeżdżąc kiedyś rowerem. Otóż kiedy pokonuję dłuższy dystans (a dłuższy to w tej chwili dla mnie 50-70km) po jeździe pojawia się ten wstydliwy problem. Mianowicie ciężko mi wysikać się po jeździe rowerem. Wiem, ze brzmi to śmiesznie ale dla mnie to poważna sprawa gdyz kiedy chcę się wtedy wysikać odczuwam potworne pieczenie now wiecie gdzie, tam! To uczucie jakbym miał jakieś zapalenie cewki moczowej i przechodzi mi po jednym dniu. Myślę, że to poprostu jakieś obtarcie i podrażnienie ale może macie jakiś sposób na to? Może ktos z Was miał ten sam problem na początku zanim organizm przyzwyczaił się do jazdy rowerem i przestał odczuwać ból? proszę o poradę i z góry dziękuję.
#2
Napisano 03 październik 2010 - 09:15
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
#4
Napisano 03 październik 2010 - 15:34
#5
Napisano 03 październik 2010 - 17:27
Kwestia higieny nie wchodzi w gre bo za każdym razem jadę w czystej bieliźnie i czystych spodenkach z wkładką, nie wyobrażam sobie inaczej.
Jak wkładka to już nie bielizna. Chyba, że masz na myśli całe odzienie że jest czyste. To OK
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
#10
Napisano 23 październik 2010 - 22:43
To raczej problem ustawienia siodełka które ugniata prostatę i cewkę moczową . Ewentualna wizyta u konowała też nie jest najgorszym rozwiązaniem .
BTW: czy ktoś ma do polecenia siodło, na które się przesiadł i zniknęły problemy z gnieceniem prostaty?
#11
Napisano 23 październik 2010 - 23:02
Bierz pod uwagę wszystkie siodła z "dziurą", z rozcięciem, z kanałem, na środku, których to zadaniem jest eliminacja ucisków..czy ktoś ma do polecenia siodło, na które się przesiadł i zniknęły problemy z gnieceniem prostaty?
Wiele siodełek Selle Italia, Specialized (Body Geometry), nieśmiertelne SKN od San Marco. Całe mnóstwo siodełek, ale nie pytaj, które tobie będzie pasowało, bo nikt ci nie da gotowej odpowiedzi. Musisz sam znaleźć siodełko dla siebie.