Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koła Karbonowe No Limited Pod Oponkę Do Codziennego Użytkowania


6 odpowiedzi w tym temacie

#1 JxxK

JxxK
  • Użytkownik
  • 49 postów
  • SkądKatowice

Napisano 16 sierpień 2018 - 06:55

Dzień dobry. Czy ktoś ma doświadczenia z korzystaniem na codzień do treningów i wyścigów kół karbonowych No Limited pod oponkę? Jak z ich trwałością, odpornością na przegrzewanie. Stoję przed dylematem zakupu tych kół o profilu 38mm i chcę mieć jak największą pewność, że to dobry ruch. Od razu odpowiadam, że ze względów praktycznych szytka odpada. 

 

Pozdrawiam.



#2 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 16 sierpień 2018 - 20:21

Nie pchaj się w karbony jako codzienne koła jeśli te są na zwykłe hamulce szczękowe. Lepiej złóż sobie jakieś fajne kułeczka na alu obręczy i ogolnodostępnych podzespołach. Karbon zostaw sobie na wyścigi itp. W codziennej jeździe dość szybko zetrzesz powierzchnie hamulcowe i obręcze pójdą do drogiej wymiany po 2/4 latach w zależności od warunków i terenu.

#3 JxxK

JxxK
  • Użytkownik
  • 49 postów
  • SkądKatowice

Napisano 17 sierpień 2018 - 07:37

Dzięki Arni za odpowiedź. Czy twoje spostrzeżenia poparte są doświadczeniem? Jeśli miałyby wytrzymać 3/4 lata to super. Obecnie mam Mavic Ksyrium Elite S i po 3 sezonach bieżnia hamowania jest już mocno zużyta i jakość hamowania wyraźnie spadła, więc jak chodzi o trwałość kół alu to wcale szału nie ma. 

Nie ukrywam, że koła full karbon bardzo mi się podobają wizualnie. 


  • Jacenty_071 lubi to

#4 JxxK

JxxK
  • Użytkownik
  • 49 postów
  • SkądKatowice

Napisano 17 sierpień 2018 - 07:37

Dzięki Arni za odpowiedź. Czy twoje spostrzeżenia poparte są doświadczeniem? Jeśli miałyby wytrzymać 3/4 lata to super. Obecnie mam Mavic Ksyrium Elite S i po 3 sezonach bieżnia hamowania jest już mocno zużyta i jakość hamowania wyraźnie spadła, więc jak chodzi o trwałość kół alu to wcale szału nie ma. 

Nie ukrywam, że koła full karbon bardzo mi się podobają wizualnie. 



#5 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 17 sierpień 2018 - 08:18

Określenie "3 sezony" niewiele mówi - może to oznaczać 5000 km, a równie dobrze 50000 km.



#6 JxxK

JxxK
  • Użytkownik
  • 49 postów
  • SkądKatowice

Napisano 17 sierpień 2018 - 09:24

Dari przejechałem a tych kołach ok 15 tys. km. 



#7 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 18 sierpień 2018 - 17:15

Nie ważne czy koła złożyło Nolimited, DH, Vinci czy inny Jaan, wszystkie one mają obręcze tego samego pochodzenia (czytaj Chiny). Kolega ma takie składaki dwa sezony, przejechane ok. 15/20 tyś. treningowo i startowo w terenie nizinnym. Po tym czasie są już wyraźne wgłębienia na pow. hamulcowych, a wiem, że permanentnie w deszczu nie jeździ, raczej odpuszcza takie warunki. Stąd dla mnie wniosek krótki, 3/4 lata i out. Pewnie, że nie da się dokładnie określić tego terminu, w górach zejdą szybciej, na nizinach wolniej, w deszczu szybciej, w piękne dni wolniej itd. itd.
Moje zdanie jest takie, na codzienne treningi zwykłe alu koła za 1000/1400zł na ogólnodostępnych podzespołach, a najlepiej dostępnych od ręki. Na zawody złożyć podobne karbony i tu moim zdaniem już bez kompromisu oponowego, a szytka.
Sprawa ma się zgoła odmiennie jeśli mamy hample tarczowe, w nich nie zachodzi zjawisko zużycia obręczy, a więc w tym przypadku można sobie zaszaleć.



Dodaj odpowiedź