robo dzięki za link do zdjęć, dokładnie coś takiego by wyszło. W zasadzie to nie wiem czy powinienem (z racji tego, że jestem laikiem, jeżeli chodzi o rowery inne niż szosowe) użyć tego słowa, ale zaryzykuję - to taki typowy treking wychodzi. Mam rację ?
tr nie będę utrudniał sobie życia, jeden rozmiar kół starczy ;-)
W sumie to po tym co napisałeś:
Przełajówka udająca mtb ? A może inaczej mtb udające przełajówkę?
to sam już nie wiem co to miałoby być i co mi jest potrzebne.
Może kilka ważnych informacji. Ja zimą jestem w Zakopanem cały czas (za wyjątkiem paru dni w okresie Bożego Narodzenia).
Typowa przełajówka to wydaje mi się zbędna. O jeżdżeniu po lasach TPN-u można zapomnieć - są zakazy i tyle. Są trzy oficjalne szlaki rowerowe, na których mtb z amorem z przodu ledwo daje sobie radę.
Zostają asfalty, które są dobrze odśnieżane (muszą w końcu dbać o turystów). Oczywiście zależy od zimy, często jednak zawsze tego błota na drogach trochę jest, na szosach mniej popularnych już więcej, a nawet cienka i ubita warstwa białego puchu. I tutaj z takimi cieńszymi oponami już może być gorzej.
Szosówka oczywiście odpada, szkoda sprzętu, druga sprawa to jak popada to nie ma mowy o jeżdżeniu, szkoda zdrowia.
Kolejna sprawa (patrząc na obecną zimę) - temperatury. Wiadomym jest, że poniżej pewnego pułapu na rower się nie wyjdzie. Biorąc pod uwagę prognozy to styczeń ma być mroźny. To już jednak jest loteria, na pogodę wpływu nie mamy.
Rolki, bieganie, siłownia - jest co robić zimą. Czy jest sens w takim razie inwestować aż tak bardzo.
Pod Łodzią, gdzie spędzam dużo czasu z rodzinką poza sezonem (listopad, marzec, czerwiec) jest lasów bardzo dużo idealnych pod przełajówkę (leśne drogi są dobrej jakości - równe i dość szerokie) - więc tutaj bym się skłaniał do tego co ma
robo.
Jedynie oponki dać z bardziej agresywnym bieżnikiem. tak aby było dobrze w lesie w rodzinnych rejonach i w Zakopanem na prawie idealnie odśnieżonych drogach.
W grę w chodzi jeszcze kupno porządnego MTB, na tarczówkach i z przednim amorem, ale to już jest wydatek większy (jak kupować to już coś konkretnego) - tylko czy potrzebny???
Tak więc chyba to co
robo masz na fotkach byłoby idealne dla mnie. Opony dać inne, koła 28, czyli takie jakbym chciał, ramę kupić dużą (ja mam 186 cm wzrostu i długie nogi) i jazda....