Skocz do zawartości


Zdjęcie

Giant Propel 1- Smarowanie, A Prowadzenie Linek


6 odpowiedzi w tym temacie

#1 shirrer

shirrer
  • Użytkownik
  • 54 postów
  • Skądśląsk

Napisano 22 wrzesień 2018 - 20:07

Witam

Mam zamiar się do tego zabrać, jednak wolę spytać zanim coś uszkodzę :)

Zastanawia mnie te prowadzenie linek tylnego hamulca

 

https://photos.app.g...rEvCNEYNaCVd998

 

Robił już to ktoś, albo wie jak te linki tam idą?? Muszę to załatwić szybko bo szczęka tylna się zaciska i nie ma "odwodzenia"

Z góry dzięki:)

 

 

 

.



#2 Kamil444

Kamil444
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • SkądMierżączka

Napisano 23 wrzesień 2018 - 16:54

Witam map propela już ponad 3 lata model 2015 i żadnych problemów  jak u ciebie a wg mnie to kwestia ustawienia napięcia sprężyn regulujących



#3 shirrer

shirrer
  • Użytkownik
  • 54 postów
  • Skądśląsk

Napisano 23 wrzesień 2018 - 21:01

Niestety, Po zahamowaniu jedna szczęka nie wraca.. Przed jazdą muszę "rozruszać" tę jedną dźwignię, potem jest ok. Na następny dzień historia się powtarza. Podejrzewam , że tarcie występuje przy końcu pancerza. Chciałbym jednak przesmarować całość. Jestem ciekaw jak zgięta jest ta linka która prostopadle wchodzi do rurki górnej, tej na zdjęciu. Nie jest to chyba najzdrowszy patent. 



#4 radomir82

radomir82
  • Użytkownik
  • 879 postów
  • SkądBergen

Napisano 24 wrzesień 2018 - 01:47

Linki wchodzące od góry są od biegów a nie od hamulca.

#5 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8556 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 24 wrzesień 2018 - 05:10

Linka górnego hamulca idzie wewnątrz górnej rury.
 
Miałem podobny problem w przełajówce. Jak się okazało, niesamowitą różnicę zrobiło kilka centymetrów różnicy w długości pancerza na odcinku od ramy do szczęk. A żeby było jeszcze śmieszniej, hamulec zaczął odbijać poprawnie dopiero wtedy, kiedy wymusiłem na pancerzu łuk inny niż "naturalny", do którego pancerz sam dążył.
 
Możesz też pokombinować z elastyczną fajką hamulca zamiast zwykłej: ALHONGA HJ-605A - fajka hamulca z regulatorem , czasami kąt wymuszony przez sztywną fajkę generuje duże tarcie.
 
Jeżeli jeszcze nie wymieniałeś pancerza i linki, zrób to - wydatek żaden, a możesz na tym tylko zyskać. Kropla lekkiego oleju też nie zaszkodzi (byle nie za dużo, żeby nie zakleić pancerza brudem za jakiś czas). Potem pozostaje już tylko kwestia ustawienia.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#6 shirrer

shirrer
  • Użytkownik
  • 54 postów
  • Skądśląsk

Napisano 24 wrzesień 2018 - 10:27

 ....

 


Linki wchodzące od góry są od biegów a nie od hamulca.

 

Linka górnego hamulca idzie wewnątrz górnej rury.
 
Miałem podobny problem w przełajówce. Jak się okazało, niesamowitą różnicę zrobiło kilka centymetrów różnicy w długości pancerza na odcinku od ramy do szczęk. A żeby było jeszcze śmieszniej, hamulec zaczął odbijać poprawnie dopiero wtedy, kiedy wymusiłem na pancerzu łuk inny niż "naturalny", do którego pancerz sam dążył.
 
 

Z wielką radością muszę przyznać, że mieliście rację. Ze wstydem, że problemem zajmowałem pobieżnie i zwykle wieczorem po ciemku.

Mogły się tu nałożyć dwie przyczyny. Linka (pancerz) idąca z ramy do regulatora, której prowadzenie wizualnie wygląda optymalnie, w rzeczywistości może być za długa (o ok 2 albo nawet 3 cm), tworząc niepotrzebne tarcie. Niestety rurka regulatora o długości ok 3,5 cm, czyli na bardzo krótkim odcinku, też tworzy prawie kąt prosty. 

Czyli obcinam, smaruję, a jak jeszcze będzie kiepsko, zaopatruję się w nową elastyczną fajkę, którą zaproponował mikroos.

 

Panowie wielkie dzięki :)



#7 shirrer

shirrer
  • Użytkownik
  • 54 postów
  • Skądśląsk

Napisano 05 październik 2022 - 23:23

I znowu się zesrało

Zerwał się gwint w ramieniu hamulca od tej śrubki na imbus, do regulacji szczeliny. (hamulec tylny)

Nie wiem co robić?? Naprawić (modyfikować) kupić oryginał( tylko czy pójdzie kupić tylko tył?) albo wymienić na Hamulce Fouriers BR-S005 Giant Propel SwissStop

Naprawiał ktoś to już?? Rozwiertywanie i gwint pod większą śrubkę już nie wchodzi w grę.

 

 





Dodaj odpowiedź