Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pro Power Porn - Czyli Temat Do Masturbacji Przy Oglądaniu Cyferek Prosów


116 odpowiedzi w tym temacie

#61 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 14 grudzień 2018 - 09:49

"froome nie zrobi tego" jasnowidz... Oczywiście że by zrobił z palcem w ..

Jesteś tak naiwny jak Ci którzy myślą że jak ktoś ma wysoką wydolność to z automatu nir zrobi np 500 km ...

Jeszcze trzeba to wysiedzieć, po za tym jest  wiele innych czynników, które mogą spowodować, że w pewnym momencie nastąpi nie!

Ryba psuje się od głowy.

 

Gdy wyszło że jednak się nie chwaliłem, i nie masz dalszych argumentów szukasz zaczepki ;)

Nie, wydaje mi się, ze pora wytrzeźwieć. :)


CykloOpole !!! :)


#62 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 14 grudzień 2018 - 11:59

No faktycznie facet który robi tysiąc godzin rocznie na rowerze od lat z pewnością nienwysiedzi tego co Ty wielki turysto xd. Komedia

#63 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 14 grudzień 2018 - 13:51

Co innego wysiedzieć 1000h po 6-8h dziennie, a co innego 24h na strzał. Widać, ze o wielu rzeczach nie masz najmniejszego pojęcia watomierzu.


  • mess i piotrkol lubią to

CykloOpole !!! :)


#64 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 14 grudzień 2018 - 20:09

Komedia. Od tych twoich jazd 24 godziny można tylko stracić moc i wydolność za to osiągnąć poziom tkanki miesniowej godny panienki. O mocach w zakresach do 60 sekund nie wspominam bo pewnie z siodelka dupy nie jesteś w stanie ruszyć taki jesteś zamulony. Jak masz nogi mężczyzny i jakaś dynamikę przy jazdach 24 h przez cały rok bez dopingu wtedy dopiero sie poklonie. Narazie nie :)

#65 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 14 grudzień 2018 - 21:38

Jak ty nic nie wiesz.

 

1-BBT_ZPaQIuw5YUqiQ1FXew-1080x588.png

 

 


CykloOpole !!! :)


#66 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 14 grudzień 2018 - 21:39

To mnie oświeć geniuszu albo zbanuj moje konto😜

#67 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 15 grudzień 2018 - 10:04

 albo zbanuj moje konto😜

Już widać, że jesteś miszczem świata, a to oznacza, że cokolwiek nie napiszę może zostać w prosty sposób... niezrozumiane. Sorry, chłopie, ale po tym co reprezentujesz mam wrażenie , że po drugiej stronie siedzi 13-to latek, który robi ze swojej mordy szmate.

Chcesz sobie odpocząć? Pisz do moderatora, a jak ten nie ma takich uprawnień ( na IPBoard admin ma wiele możliwości konfiguracji  konta moderatora i nie zawsze ten może), to do admina, ten założy kłódkę,albo da przysłowiowego kopa. Ja jestem tylko zwykłym użytkownikiem.

 

 

 

Wracając do drugiego tematu w kwestii oświecenia.

Żebyś cokolwiek zajarzył to chyba przydało by ci się niezłe lanie.

Może jakbyś wstąpił do jakiegoś większego okolicznego klubu to chłopaki pokazali by ci gdzie jest twoje miejsce w szeregu.

W większych  są sekcje od MTB po UM, proponuję się w każdej pobawić, wtedy może dotrze, dlaczego taki chrupek Froome mógłby paść na dystansie 300 km.

Rozjaśnię lekko....

Typowe ściganie , a kategoria UM to są 2 różne światy, to tak jakby porównywać cx, czy xc do szosy. Jazda, taktyka są takie same, ale plany, treningi w obu dyscyplinach wyglądają zupełnie inaczej i to jest to co robi różnice.

To tyle na wstępie.

 

Edit: błędy ort.


CykloOpole !!! :)


#68 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 15 grudzień 2018 - 10:34

Śmieszne bo nawet ja zrobiłem 350 km z takim małym szczególem że ostatnie 100 km bez wody jedzenia i pieniędzy, z pustym bidonem i kieszonkami inaczej nie widzę powodu czemu np 500 mialoby byc trudne. 2 dni później na iC gdzie mialem świeże nogi. Raz 300 km sprawiło mi dużą trudność kiedy cały dzień było duszno wilgotno były na trasie chyba dwie burze i cały czas silny boczny głównie wiatr. Pod koniec ostatnie 70 km ostry wmordewind. A jednak 300 km poszło i wierz mi formy wtedy nie miałem zbytnio wielkiej.

Więc o ile Grzegorz z radami po Afryce może i ma racje bo to zupełnie coś innego, to Twoje przekonanie że 300 czy nawet 600 naraz to dużo dla takiego(lub nawet dużo slabszego) zawodnika jest conajmniej komiczne. Nie wie mczy wiesz ale Froome zrobil kiedys 12 godzinny trening z mocą srednia 214 W w upale. Myslisz ze gdyby jechal z moca 150w czyli taka turystyczna nie moglby jechać nawet 30 godzin bez zatrzymywania sie gdyby mu podawali pokarm i wodę? Mylisz się. Nawet z mocą 250 moglb3y tak jechać a gdyby mu ustawili bardziej komfortowa mniej aerodynamiczna pozycję to już by mogl wygrac wasze smieszne UM.

Nie wiem czy wiesz ale swego czasu na rowerze mtb z oponami 1.95 kola 26 cali przejechalen w jeansach zwyklej bluzce w zwyklych butach 270 km. Problem w tym że wyjezdzalem z domu po zarwanej nocce wiec już 20 godzin bez snu miałem gdy wyjezdzalem z domu. Tylko dlatego nie byłem w stanie jechać dalej.

Parę lat później, w pierwszym roku(konkretnie w trzecim miesiacu) regularnego trenowania na szosie(wczesniej trenowalem ale mialem przerwe kilka lat) zeobilem trasę 325 km ze srednia 32 solo po petli(plasko co prawda), w drugim roku dwie trasy jedna 320 druga 340 ta gdzie jechałem ostatnie 100 km bez niczego. Łącznie w tym roku przejecjalem 22 tysiace kilometrów.

Serio chcesz mnie przekonywać że 300 czy nawet 500 km w strefie komfortu jakieś 150-200 w srednio z regularnym jedzeniem i nawadnianiem to wyczyn? Okej pojechac te tysiąc km naraz bez snu i do tego rywalizujac na czas z innymi to wyczyn, ale nadal potwierdzam ze niewiele majacy wspolnego z mocą i wydolności i taki zawodnik jadacy na czas na podjezdzie 10-40 minut byłby wolny w wiekszosci wypadkow gdyby trenował tylko pod takie rajdy. Nie mowiac o sprincie czy krotkich wysilkach do minuty.

#69 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 15 grudzień 2018 - 13:19

to Twoje przekonanie że 300 czy nawet 600 naraz to dużo dla takiego(lub nawet dużo slabszego) zawodnika jest conajmniej komiczne.

 

No to pojedź ultramaraton, a cała komedia stanie otworem.

 

 

 

Raz 300 km sprawiło mi dużą trudność kiedy cały dzień było duszno wilgotno były na trasie chyba dwie burze i cały czas silny boczny głównie wiatr.

 

O właśnie.

Cały sęk  to są te niuanse, ktoś kto jeździ pod taką kategorie nie robi mu to różnicy, pada, wieje, jedzie swoje. I tu jest ta przewaga. Jest też coś takiego jak adaptacja do warunków ( w tym sprzętu), ale to tylko można osiągnąć trenując.  Jeden przejazd może się udać, bo akurat wskoczyły dogodne warunki, ale następny to może być KO po chwili.

 

 

Serio chcesz mnie przekonywać że 300 czy nawet 500 km w strefie komfortu jakieś 150-200 w średnio z regularnym jedzeniem i nawadnianiem to wyczyn?

Wczesniej już wspomniałem co jest głównym czynnikiem, wysiedziany dystans w siodle i to nie na tej zasadzie, że tysiąc godzin rocznie, a w zależności od tego na co się rzuca i 24 dziennie. Bo to nie ile ktoś zrobi rocznie godzin ma tu znaczenie , ale  ile zrobił  jako jednorazowy  daleki dystans. Ktoś kto robi regularnie 50, przejedzie 80, ktoś kto 100, 200, 300 dasz radę to i czterysta z hakiem zrobisz kwestia tylko kiedy zaczyna się ból dupy, a jak ten się zaczyna ( tak jak dupa mokra) to kończy się jazda, a zaczyna się męka. Tak jak pisałem ryba psuje się od głowy.

 

 

ale nadal potwierdzam ze niewiele majacy wspolnego z mocą i wydolności i taki zawodnik jadacy na czas na podjezdzie 10-40 minut byłby wolny w wiekszosci wypadkow gdyby trenował tylko pod takie rajdy.

W większości wypadków, dlatego  trenuje się odpowiednio i układa plan by tak właśnie nie było. Z tym że na pewno nie będzie tak szybki jak czasowiec, a czasowiec nie wytrzyma tego co on w swojej dyscyplinie. Proste jak budowa cepa.


CykloOpole !!! :)


#70 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 15 grudzień 2018 - 13:54

Ale po co ta cała dyskusja. Zaczęło się od tego że stwierdziles ze taki Froome nie wytrzyma 24h. Moim zdaniem na raz by wytrzymał z idealnym odżywianiem, ale faktycznie regularna jazda długich dystansow rzadzi sie innymi prawami. Zawsze chciałem jechać ode mnie nad morze za jednym zamachem czyli 600 km może w tym roku się uda, ale nie chciałbym tak jeździć regularnie.

No i na długich dystansach kluczowe jest odżywianie. To chyba najważniejsza kwestia szczególnie jak ktoś ma niski poziom tłuszczu - wtedy po prostu musi jeść non stop inaczej spadnie z roweru.

#71 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 15 grudzień 2018 - 20:40

Stwierdziłem, ze może mieć problem na 300, chodzi właśnie o wysiedzenie tego. Chyba, że będzie żarł tamadol na ból dupy :)

 

6 paczek, jest jak najbardziej do zrobienia w dobrym tempie, bo o spożywaniu (w odpowiednich momentach odpowiednich płynów i jedzenia) już wiesz. Przed tym jednak bym strzelił kontrolnie 300 i 450 w niedużych odległościach czasowych np kilka dni przed finałowym wyjazdem.

 

To tyle, powodzenia i nie spamuje już.


CykloOpole !!! :)


#72 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 15 grudzień 2018 - 22:29

Ale rak xD



#73 przemonr1

przemonr1
  • Użytkownik
  • 419 postów
  • SkądKobiernice

Napisano 16 grudzień 2018 - 10:48

      Moim zdaniem gdyby na UM do (powiedzmy) do 2tys km pojawili protourowcy, to roznieśliby konkurencję bez żadnych problemów. Kwestia jedynie motywacji, czyli odpowiedniego prestiżu imprezy, który przekładałby się również na korzyści dla sponsorów. 2 tys km to taka umowna granica, Chodzi bardziej o to żeby nie trzeba było planować godzin na sen regeneracje itd., ale przypuszczalnie z tym również by sobie poradzili - od tego mają całe sztaby myślicieli. Przy czym niekoniecznie największe gwiazdy kolarstwa wygrywałyby na UM, może byłby to ktoś z 2 szeregu. Myślę tak dlatego, że kiedyś zrobiłem taką "przesiadkę". Dałem się namówić na start w UM (ponad 1100km) w środę, a start był w sobotę. Moje doświadczenie było żadne (dwa razy w życiu 400km turystycznie). W efekcie na mecie byłem, a w zasadzie byliśmy pierwsi (całość jechałem z kumplem który mnie namówił) i to pomimo katastrofalnej nawigacji w naszym wykonaniu. Szczerze, to pod względem fizycznym poszło zdecydowanie łatwiej niż się spodziewałem (pomimo kontuzji kolana- ale to u mnie nie nowość).

       Ja jestem/byłem przyzwoitym amatorem, a zawodowcy to nie tyle inny świat, a bardziej inna galaktyka (nie wnikam co poza talentem pozwala im osiągnąć taki poziom). Fizycznie poradziliby sobie z palcem w d...., głowa też dała by radę - oni nie wymiękają tak łatwo, kolarstwo zawodowe to nie bułka z masłem. Goście dojeżdżają do mety czasem pozdzierani do kości, które nie zawsze są całe, wiec liczenie że wszyscy wykruszyliby się przez np. deszcz jest śmieszne.



#74 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 grudzień 2018 - 21:57

szczerze, to mam podobne zdanie

#75 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 16 grudzień 2018 - 22:00

.

#76 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 17 grudzień 2018 - 09:47

Wszystko się zgadza, to jest tylko kwestia odpowiedniego przygotowania. Bez motywacji wiadomo, nie pojedziesz niczego sensownie.

Amator nie ma rygoru, może sobie pozwolić na zabawy. Sztab myślicieli dba o to by dany delkwent pojechał to co ma pojechać, a nie pchał się w inne zabawy, tam jest wszystko dopięte na ostatni guzik. 2-ga dywizja owszem, ale Froome? Jedzie tyle ile ma jechać i ani centa więcej.


CykloOpole !!! :)


#77 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 17 grudzień 2018 - 12:30

Przy tych obciążeniach wyścigów-treningowych nie pojedzie nawet sekundę ponad to co musi na treningu/wyścigu. Wszystko jest wyliczone. Na etapie Giro gdzie tak pieknie odjechał miał obliczone dokładnie gdzie spali ile kalorii.

#78 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 17 grudzień 2018 - 17:03

szczerze, to mam podobne zdanie

Jo, też tak myślę.

Kwestią w tym przypadku byłaby motywacja do zrobienia czegoś takiego. Nie wiem jedynie czy poradzili by sobie z dystansami rzędu 2000km na raz, ale 500/600km to raczej dla nich z palcem w d... Zresztą wystarczy spojrzeć na najdłuższe wyścigi Pro. Prawie 300km, a 50 lat temu normą były etapy po 400km. I tak jak ktoś napisał, skoro na co dzień przejeżdża się 250km, to od święta zrobienie 500/600 nie powinno stanowić problemu. 2000km to już jednak inna bajka i pewnie nawet prosi musieli by się odpowiednio do tego przygotować.



#79 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 17 grudzień 2018 - 17:06

No tak. Jeszcze dodam że dla kogoś kto robi 430 W przez 40 minut... To 20 godzin z mocą 150-200 to raczej smiech na sali i poza bolem dupy zerowe obciazenie organizmu(oczywiscie zakladam ze je i pije Ile trzeba)

#80 Gosc_AdamKrz94_*

Gosc_AdamKrz94_*
  • Gość

Napisano 01 styczeń 2019 - 13:41





Dodaj odpowiedź