Skocz do zawartości


Zdjęcie

Silny skurcz


8 odpowiedzi w tym temacie

#1 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 21 listopad 2010 - 20:37

Witam
Mam ostatnio taki problem że w piątek(2 dni temu) na basenie złapał mnie silny skurcz w obie łydki i w sumie do dzisiaj łydki(mięśnie i początek przyczepu) mnie bolą.
Próbuję je trochę rozruszać i lekko rozciągnąć(jest ciężko i boleśnie i większości przypadków wiele to nie ma wspólnego z rozciąganiem). Powoli jest lepiej ale ciągle bolą.

Pytanie co w głównej mierze przyczynia się do skurczów, tych bolesnych? Pomijam kwestię wysiłku, bo też on ma wpływ na to a akurat pływałem na zmianę spokojnie, sprint. Bardziej chodzi które minerały są bardziej za to odpowiedzialne? Magnez, potas, wapń czy coś innego?

No i ostatnie jak rehabilitować efekt takiego silnego skurczy żeby nie było żeby później miał z łydkami problemy? Czekać aż samo przejdzie czy robić coś szczególnego?

ps.Ostatnio prawie przy każdym sprincie na basenie przy pływaniu kraulem czułem że łapał mnie lekki skurcz, bardziej w sumie lekki ból, w łydki. No i żeby nie było to wcześniej przez miesiąc starałem się spokojnie pływać.

#2 bart3k

bart3k
  • Użytkownik
  • 96 postów
  • SkądSLU

Napisano 21 listopad 2010 - 20:41

Magnez + wit B6

#3 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 21 listopad 2010 - 20:59

Magnez + Potas.

Często zdarza się przy dłuższych próbach wysiłkowych kiedy zaczyna brakować energii w mięśniach - nie tylko poprzez nieuzupełnianie, ale i małą możliwą ilość zmagazynowania na miejscu - np jeśli dawno nie pracowały tak długo pewne aktony mięśni.

Dla przykładu jeśli biegasz miesnie nóg są pobudzane do pracy, ale kiedy siądziesz na rowerze po dłuższym czasie mimo biegania przy wystarczająco długiej próbie jest pewne, że Cię złapie.

Ja tam mam co roku na ok 80km przy niewystarczającym rozjeżdżeniu. Z tym, że wtedy jest to seria bardzo silnych, ale krótkich skurczy.

Zdarza mi się tez po przebytej chorobie przypadkiem złapać mega skurcz podudzia podczas maksymalnego zgięcia nogi i trzeba ją prostować 'ręcznie'.

Kiedyś dawno za czasów ciężarów podczas konsultacji z lekarzem sportowym dowiedziałem się, że właśnie wtedy nie miałem problemow ze skurczami przez to iż prawie do wszystkiego jadłem pomidory - ostatnimi czasy (ostatnie 4 miesiące) jem ich bardzo mało co wczoraj zaowocowało jak myślę własnie serią mocny i krótkich skurczy po 5h umiarkowanego wysiłku.

#4 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 22 listopad 2010 - 22:53

Dobra zakupiłem sobie zestaw mikro/makroelementów. Wiem że naturalne było by lepiej ale raczej trzeba uzupełnić braki.
Pamiętam jak pierwszy raz przejechałem 300km, miałem podobne odczucie w łydkach tyle że ból teraz był mocniejszy. Ale mięśnie tak samo były spięte.
Magnezu mi raczej nie powinno brakować bo dużo kakao piję w pracy, co innego innych minerałów. Za dużo kawy i innych podobnych napojów. Możliwe że to się dodatkowo zbiegło z małą ilością snu.

#5 kaziklcd

kaziklcd
  • Użytkownik
  • 583 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 listopad 2010 - 13:27

Polecam na braki mikroelementów przed snem ( 30 min ) apteczne ZMA, wychodzi najtaniej:
- 2 tabl - Filomag B6
- 1 tabl - Zincas Forte
- ew. wit. C (500)

I koniecznie rozciąganie - http://bieganie.pl/i...1&cat=25&id=481
Zacząłem stosować i minęły wszelkie bóle :D

#6 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 24 listopad 2010 - 14:00

Za dużo kawy i innych podobnych napojów. Możliwe że to się dodatkowo zbiegło z małą ilością snu.


Polecam przerzucić się na Yerba mate :) Ja całkowicie odstawiłem kawę i teraz rano w pracy pijam yerbe, póki co jest dobrze, czuje się dużo lepiej (kawa źle wpływała na moje jelita ;)
pzdr

#7 Gosc_T.o.m.p.o.z_*

Gosc_T.o.m.p.o.z_*
  • Gość

Napisano 26 listopad 2010 - 09:37

Witam
Mam ostatnio taki problem że w piątek(2 dni temu) na basenie złapał mnie silny skurcz w obie łydki i w sumie do dzisiaj łydki(mięśnie i początek przyczepu) mnie bolą.
Próbuję je trochę rozruszać i lekko rozciągnąć(jest ciężko i boleśnie i większości przypadków wiele to nie ma wspólnego z rozciąganiem). Powoli jest lepiej ale ciągle bolą.

Pytanie co w głównej mierze przyczynia się do skurczów, tych bolesnych? Pomijam kwestię wysiłku, bo też on ma wpływ na to a akurat pływałem na zmianę spokojnie, sprint. Bardziej chodzi które minerały są bardziej za to odpowiedzialne? Magnez, potas, wapń czy coś innego?

No i ostatnie jak rehabilitować efekt takiego silnego skurczy żeby nie było żeby później miał z łydkami problemy? Czekać aż samo przejdzie czy robić coś szczególnego?

ps.Ostatnio prawie przy każdym sprincie na basenie przy pływaniu kraulem czułem że łapał mnie lekki skurcz, bardziej w sumie lekki ból, w łydki. No i żeby nie było to wcześniej przez miesiąc starałem się spokojnie pływać.


zakładając że przy innych ćwiczeniach np. kolarstwo bieganie takie skurcze cię nie łapią to znaczy że nie chodzi o brak magnezu czy potasu tylko są to skurcze wynikajace z nie przywyczajonej pracy mieśniowej w innym zakresie i tyle.

Musisz lekko rozciągać i przzwyczaic mieśnie do rpacy baseniowej innego typu.

Tompoz

#8 Gosc_marekg58_*

Gosc_marekg58_*
  • Gość

Napisano 01 grudzień 2010 - 20:27

zakładając że przy innych ćwiczeniach np. kolarstwo bieganie takie skurcze cię nie łapią to znaczy że nie chodzi o brak magnezu czy potasu tylko są to skurcze wynikajace z nie przywyczajonej pracy mieśniowej w innym zakresie i tyle.

Podzielam opinię.
Wiele lat pływałem i nurkowałem systematycznie, ale jak przestałem /systematycznie/, to miałem ten sam problem:
cyt:"na basenie złapał mnie silny skurcz w obie łydki i w sumie do dzisiaj łydki(mięśnie i początek przyczepu) mnie bolą".
To raczej nie jest problem żywieniowy; przy kraulu obciąganie palców u nóg wymaga pracy na maksymalnie skróconych mięśniach łydek, co nie jest normalne dla kolarzy itd...

#9 dracorp

dracorp
  • Użytkownik
  • 313 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 01 grudzień 2010 - 20:58

Coś w tym jest. Niestety jeszcze nie byłem na basenie, ale zacząłem chodzić na "rekreację" czyli siłownia + rozciąganie.
T.o.m.p.o.z, miesiąc wcześniejszego pływania można raczej uznać za przyzwyczajanie?
Druga sprawa że moje mięśnie i ścięgna dość szybko się "skracają" jeśli ich nie rozciągam. I pomimo że przed wakacjami jeszcze jako tako się rozciągałem to teraz praktycznie zaczynam od początku.
kaziklcd, te ćwiczenia już w zeszłym roku zacząłem wykonywać i jak na razie najlepszy zestaw.
marekg58, a tak z ciekawości orientujesz się jak sobie radzą normalni pływacy? Może warto w okresie zimowym przyłożyć się do pływania ale technicznego i nie szarżować? W sumie zawsze chciałem wziąć udział w triathlonie.



Dodaj odpowiedź